TS6/24 w roli transformatora wyjściowego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 15...19 postów
- Posty: 15
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
- Lokalizacja: Warszawa
TS6/24 w roli transformatora wyjściowego
Hej !.
Jak w temacie wątku. Trafko ma pracować z małym wzmacniaczu słuchawkowym. Lampy stopnia wejściowego to 6H9C, wyjściowe to E182CC. Trafo ma symetryczne uzwojenie pierwotne, wiec pewnie Koledzy domyślają sie że jest to mini PP. Przekładnia w okolicach 23, wiec impedancja przeniesiona na pierwotną strone pownna wynosić orientacyjnie 23 x 32Ω = 736Ω. Jak sądzicie panowie, lampy sobie "poradzą" z taką impedancją, czy szukać czegoś o wiekszej przekładni, ewentualnie na rdzeniu RZC ?.
Jak w temacie wątku. Trafko ma pracować z małym wzmacniaczu słuchawkowym. Lampy stopnia wejściowego to 6H9C, wyjściowe to E182CC. Trafo ma symetryczne uzwojenie pierwotne, wiec pewnie Koledzy domyślają sie że jest to mini PP. Przekładnia w okolicach 23, wiec impedancja przeniesiona na pierwotną strone pownna wynosić orientacyjnie 23 x 32Ω = 736Ω. Jak sądzicie panowie, lampy sobie "poradzą" z taką impedancją, czy szukać czegoś o wiekszej przekładni, ewentualnie na rdzeniu RZC ?.
Pozdrawiam.
-
- 15...19 postów
- Posty: 15
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
- Lokalizacja: Warszawa
Hej !.
Na początku pare słów wyjaśnienia, ale zdaje mi sie, że pisałem o tym w moim pierwszym poście, iż nie jestem lampową alfą i omegą, zatem siłą rzeczy nie wszystko rozumiem do końca i wiem. Ale ciagle nabywam nowe umiejętności. A post kolegi "Brencik" nie wniósł do debaty absolutnie nic rzeczowego. Zamiast podpowiedzieć coś, zmienić, poprawić, kolega woli ironiczną krytyke. Nie ładnie. Nie chciałbym nastawiać do siebie ludzi wrogo na tym forum, broń Boże. I na koniec wywodu prośba do Ciebie Brencik, jeżeli bedziesz miał zamiar napisać jeszcze jeden taki post pod moim adresem, to pomyśl czy warto strzępić swój geniusz na takiego nowiciujsza jak ja.
A teraz do rzeczy. Ten transformatorek wpadł mi poprostu w ręce i zastanawiam sie jak wpłynie on na prace całego urządzenia. Owszem jest to zwykła sieciówka bez podziału na sekcje, ale pic jest taki że ma dzielone w połowie uzwojenie pierwotne. Może wartość przetransformowanej impedancji na strone pierwotną jest poprostu za mała i o to chodziło Brencikowi. Jeszcze dochodzi indukcja rozproszenia.
Prosiłbym o wszlekie opinie na temat zastosowania tego transformatorka do celów "słuchawkowych", bo OTLa na E182CC zrobić sie raczej nie da takim łatwym kosztem.
Na początku pare słów wyjaśnienia, ale zdaje mi sie, że pisałem o tym w moim pierwszym poście, iż nie jestem lampową alfą i omegą, zatem siłą rzeczy nie wszystko rozumiem do końca i wiem. Ale ciagle nabywam nowe umiejętności. A post kolegi "Brencik" nie wniósł do debaty absolutnie nic rzeczowego. Zamiast podpowiedzieć coś, zmienić, poprawić, kolega woli ironiczną krytyke. Nie ładnie. Nie chciałbym nastawiać do siebie ludzi wrogo na tym forum, broń Boże. I na koniec wywodu prośba do Ciebie Brencik, jeżeli bedziesz miał zamiar napisać jeszcze jeden taki post pod moim adresem, to pomyśl czy warto strzępić swój geniusz na takiego nowiciujsza jak ja.
A teraz do rzeczy. Ten transformatorek wpadł mi poprostu w ręce i zastanawiam sie jak wpłynie on na prace całego urządzenia. Owszem jest to zwykła sieciówka bez podziału na sekcje, ale pic jest taki że ma dzielone w połowie uzwojenie pierwotne. Może wartość przetransformowanej impedancji na strone pierwotną jest poprostu za mała i o to chodziło Brencikowi. Jeszcze dochodzi indukcja rozproszenia.
Prosiłbym o wszlekie opinie na temat zastosowania tego transformatorka do celów "słuchawkowych", bo OTLa na E182CC zrobić sie raczej nie da takim łatwym kosztem.
Pozdrawiam.
Przy zastosowaniu takiego transformatora może się okazać że:
1. indukcja rozproszenia jest zbyt duża, co może powodować, że wraz ze wzrostem częstotliwości będzie następował spadek sygnału na uzwojeniu wtórnym transformatora (brak sopranów).
2. Indukcyjność uzwojenia pierwotnego jest zbyt mała, co z kolei może być powodem pogorszenia odtwarzania najniższych częstotliwości (brak basów, przeciążenie lampy i skrócenie jej żywotności).
3. Blaszki zastosowane w pakiecie rdzenia są zbyt grube co może pociągnąć za sobą wzrost prądów wirowych w rdzeniu wraz ze wzrostem częstotliwości i pogorszenie parametrów wzmacniacza dla wyższych częstotliwości (spadek ich poziomu, duże zniekształcenia)
Jednak dopiero eksperymenty pozwolą Ci przekonać się jak zachowa się konkretny transformator w danym układzie i jak przytoczone wady transformatora sieciowego wpłyną na pracę całego wzmacniacza. W przytaczanym przez Ciebie przykładzie błędnie obliczasz impedancję widzianą po stronie pierwotnej transformatora, bo choć napięcia na poszczególnych uzwojeniach będą wprost propporcjonalne do przekładni transformatora to licząc impedancję musisz wartość przekładni podnieść do kwadratu i dopiero wówczas przemnożyć przez impedancję słuchawek.
Pozdrawiam,
Romek
1. indukcja rozproszenia jest zbyt duża, co może powodować, że wraz ze wzrostem częstotliwości będzie następował spadek sygnału na uzwojeniu wtórnym transformatora (brak sopranów).
2. Indukcyjność uzwojenia pierwotnego jest zbyt mała, co z kolei może być powodem pogorszenia odtwarzania najniższych częstotliwości (brak basów, przeciążenie lampy i skrócenie jej żywotności).
3. Blaszki zastosowane w pakiecie rdzenia są zbyt grube co może pociągnąć za sobą wzrost prądów wirowych w rdzeniu wraz ze wzrostem częstotliwości i pogorszenie parametrów wzmacniacza dla wyższych częstotliwości (spadek ich poziomu, duże zniekształcenia)
Jednak dopiero eksperymenty pozwolą Ci przekonać się jak zachowa się konkretny transformator w danym układzie i jak przytoczone wady transformatora sieciowego wpłyną na pracę całego wzmacniacza. W przytaczanym przez Ciebie przykładzie błędnie obliczasz impedancję widzianą po stronie pierwotnej transformatora, bo choć napięcia na poszczególnych uzwojeniach będą wprost propporcjonalne do przekładni transformatora to licząc impedancję musisz wartość przekładni podnieść do kwadratu i dopiero wówczas przemnożyć przez impedancję słuchawek.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 15...19 postów
- Posty: 15
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
- Lokalizacja: Warszawa
Hej !.
Dziękuje za wyjaśnienie mi tej kwestii. Zatem trzeba poszukać czegoś na blachach cieńszych, skieruje chyba sie w strone kształtek RZC. Jak patrze w katalog to TS3/3 TS3/8 nie nadają sie z racji małej mocy i przekroju rdzenia, no i bez odczepu w uzw pierwotnym ; TS8/3 brak odczepu w uzw pierwotnym ; TS8/9 j.w.; TS8/17 TS8/18 j.w. ; TS15/4 TS15/5 j.w. ; TS15/7 TS15/9 j.w. TS15/13 za mała przekłdania plus brak pożadanego odczepu ; TS15/14 i tu pojawia sie cień nadzieji - przekładnia w miare "znośna", przekrój też, odczep po stronie pierwotnej też jest dostępny. Chyba zatem trafiłem na model który podpasuje lampom. Jak zdobede TS15/14, podłącze do układu i osłucham, to napisze coś wiecej. Tym czasem niech debata pozostanie otwarta, jeżeli ktoś bedzie chciał coś doradzić poradzić etc. to prosze pisać, uwagi nawet krytyczne mile widziane
.
Dziękuje za wyjaśnienie mi tej kwestii. Zatem trzeba poszukać czegoś na blachach cieńszych, skieruje chyba sie w strone kształtek RZC. Jak patrze w katalog to TS3/3 TS3/8 nie nadają sie z racji małej mocy i przekroju rdzenia, no i bez odczepu w uzw pierwotnym ; TS8/3 brak odczepu w uzw pierwotnym ; TS8/9 j.w.; TS8/17 TS8/18 j.w. ; TS15/4 TS15/5 j.w. ; TS15/7 TS15/9 j.w. TS15/13 za mała przekłdania plus brak pożadanego odczepu ; TS15/14 i tu pojawia sie cień nadzieji - przekładnia w miare "znośna", przekrój też, odczep po stronie pierwotnej też jest dostępny. Chyba zatem trafiłem na model który podpasuje lampom. Jak zdobede TS15/14, podłącze do układu i osłucham, to napisze coś wiecej. Tym czasem niech debata pozostanie otwarta, jeżeli ktoś bedzie chciał coś doradzić poradzić etc. to prosze pisać, uwagi nawet krytyczne mile widziane

Pozdrawiam.
Witam.
W transformatorach sieciowych uzwojenia są przeważnie nawijane masowo, czyli nie w postaci kolejnych warstw przedzielonych przekładkami. Ich duża indukcja rozproszenia wynika z tego, że uzwojenia nie są dzielone na przeplatające się wzajemnie sekcje, lecz nawijane oddzielnie, często na dwóch oddalonych od siebie częściach karkasu.
Próby zastosowania transformatora sieciowego w roli głośnikowego były czynione, ale sprawdziły się jedynie w przypadkach wzmacniaczy gitarowych, w których ograniczenie pasma przenoszonych częstotliwości do np. 8kHz nie dyskwalifikowało wzmacniacza.
Pozdrawiam,
Romek
W transformatorach sieciowych uzwojenia są przeważnie nawijane masowo, czyli nie w postaci kolejnych warstw przedzielonych przekładkami. Ich duża indukcja rozproszenia wynika z tego, że uzwojenia nie są dzielone na przeplatające się wzajemnie sekcje, lecz nawijane oddzielnie, często na dwóch oddalonych od siebie częściach karkasu.
Próby zastosowania transformatora sieciowego w roli głośnikowego były czynione, ale sprawdziły się jedynie w przypadkach wzmacniaczy gitarowych, w których ograniczenie pasma przenoszonych częstotliwości do np. 8kHz nie dyskwalifikowało wzmacniacza.
Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ Ω μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
-
- 15...19 postów
- Posty: 15
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
- Lokalizacja: Warszawa
Hej !.
Racja. Pasmo nie bedzie za ciekawe. Ale w imie nauki i doświadczeń coś takiego sądze, że warto spróbować. Ewentualnie jeżeli wyniki będą rażąco mizerne, to pokusze sie o przewinięcie takiego trafka z podziałem na kilka sekcji, powiedzmy 1/4 pierwotnego 1/2 wtórneo 1/2 pierwotnego 1/2 wtórnego 1/4 pierwotnego. Ale to dopiero po stwierdzeniu (bądź nie) mizerności rezultatów.
Racja. Pasmo nie bedzie za ciekawe. Ale w imie nauki i doświadczeń coś takiego sądze, że warto spróbować. Ewentualnie jeżeli wyniki będą rażąco mizerne, to pokusze sie o przewinięcie takiego trafka z podziałem na kilka sekcji, powiedzmy 1/4 pierwotnego 1/2 wtórneo 1/2 pierwotnego 1/2 wtórnego 1/4 pierwotnego. Ale to dopiero po stwierdzeniu (bądź nie) mizerności rezultatów.
Pozdrawiam.
-
- 15...19 postów
- Posty: 15
- Rejestracja: pn, 6 grudnia 2004, 11:31
- Lokalizacja: Warszawa
kk84 pisze:Witam.
Ciężko może być z trafieniem takiego małego toroida z dzielonym pierwotnym. Jeżeli już sie pokusisz o to, to skieruj swoją uwage na Telto, nawijają po rozsądnych cenach trafa.

Pozdrawiam serdecznie,
Piotr Kowalski
Piotr Kowalski
Re: TS6/24 w roli transformatora wyjściowego
Witam
?. Jeżeli już porwiesz sie na OTL, to polecam układ z obciążeniem w katodach. Poszukaj w dziale urządzenia, tam jest zaczęty wątek o podobnym słuchawkowcu.
Widze, że też zastosowałeś te same lampy co ja. Masz może jakiś schemat tego swojego cackalampomaniak pisze:Hej !.
...Lampy stopnia wejściowego to 6H9C, wyjściowe to E182CC...
