5150 - zasilacz stabilizowany

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

5150 - zasilacz stabilizowany

Post autor: popiol17 »

Witam!

Planuję budowę przedwzmacniacza z Peavey 5150 (kanał ultra). Już mam nawet klimatyczną blaszaną puszkę z Jacka Danielsa na obudowę :wink: . Przyznam szczerze, że podchodzę do tego trochę jak pies do jeża i zastanawiam się czy do zasilania anodowego nie dorobić stabilizatora wysokiego napięcia. Wiem, że to trochę przekombinowane rozwiązanie i jeżeli buduje się wszystko zgodnie ze sztuką (prowadzenie masy), to nie będzie problemów z przydźwiękiem. Czy takie rozwiązanie (zastosowanie stabilizatora, drastyczne zredukowanie tętnień napięcia zasilającego) sprawi że układ będzie "wybaczał" "błędy i wypaczenia" w prowadzeniu masy, czy nawet nieeleganckie prowadzenie ścieżek typu sygnał równolegle z ścieżką zasilania?

Pozdrawiam!
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5150 - zasilacz stabilizowany

Post autor: painlust »

nic nie wybacza gównianego prowadzenia masy... nawet jakbyś zasilał ten wzmak z baterii
Awatar użytkownika
popiol17
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 866
Rejestracja: ndz, 9 stycznia 2005, 16:27
Lokalizacja: Kraków

Re: 5150 - zasilacz stabilizowany

Post autor: popiol17 »

Painlust, jak rozumiem próbowałeś już zasilać przedwzmacniacz z baterii ogniw i przydźwięk dalej był? :wink:
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5150 - zasilacz stabilizowany

Post autor: painlust »

Nie próbowałem. Mam szklaną kulę. :P
Awatar użytkownika
METALOWIEC
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 384
Rejestracja: czw, 14 lipca 2005, 21:49
Lokalizacja: Radom/Wawa

Re: 5150 - zasilacz stabilizowany

Post autor: METALOWIEC »

painlust pisze:Nie próbowałem. Mam szklaną kulę. :P
Czyżbyś posklejał? :D
Pozdrawiam, Jarek ;)
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: 5150 - zasilacz stabilizowany

Post autor: painlust »

kupiłem na allegro nową. Ale jest chińska i może działać nie ten tego... więc w sumie...
ODPOWIEDZ