wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Masz nietypowy problem 'lampowy'? Spróbuj tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

piotrekweb
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 303
Rejestracja: pt, 4 stycznia 2008, 18:55
Lokalizacja: Kalisz

wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: piotrekweb »

Witam
Mam Dwa transformatory głośnikowe TG2,5 bardzo blisko siebie gdyż mała obudowa (około 1cm).
Moje pytanie brzmi, Czy bliskość transformatorów może mieć jakiś wpływ na dźwięk ??
Lampa PCL85 to zarazem zwykła śmieciówka, ale i lampa dużych czynów :P :P
traxman

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: traxman »

Przy tej mocy transformatorów ich oddziaływanie będzie znikome. Były konstrukcje radioodbiorników lampowych, w których rdzenie dla zaoszczędzenia jednej obejmy, były oparte o siebie. Bardziej należy się zainteresować tym, aby nie indukowało się w nich pole rozproszenia transformatora sieciowego.
piotrekweb
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 303
Rejestracja: pt, 4 stycznia 2008, 18:55
Lokalizacja: Kalisz

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: piotrekweb »

Mam dosyć małą obudowę do tego wzmacniacza 21/18. A muszę jeszcze zainstalować 2xPCL86 i EM84. Widziałem, że prawie wszystkie konstrukcje mają transformatory zasilające na wierzchu. Ja posiadam Transformator Toroidalny, I chciałbym go dać 4cm od trafów głośnikowych i 5cm od lamp PCL86. Czy to będzie dobre rozwiązanie ??
Lampa PCL85 to zarazem zwykła śmieciówka, ale i lampa dużych czynów :P :P
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: Jarosław »

Witam.
Na mój gust raczej nie powinno się nic dziać, skoro masz trafo zasilające toroidalne. Te transformatory praktycznie nie "sieją" na zewnątrz polem magnetycznym.
Pesymista to dobrze poinformowany optymista...
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: Piotr »

Abyś tylko dał toroida we właściwą stronę, czyli wyprowadzeniami z dala od układu.
Jeżeli jest porządnie nawinięty, to nie będzie problemu. Zadbaj też o właściwe ustawienie osi. Toroid, jako że okrągły zamiast osi ma płaszczyznę. Kolumny rdzeni EI powinny być prostopadłe do tej płaszczyzny, co akurat łatwo uzyskać (toroid leży płasko, EI w pionie). Zachowując te przykazania możesz spać spokojnie ;)
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: Tomasz Gumny »

Piotr pisze:Zadbaj też o właściwe ustawienie osi. Toroid, jako że okrągły zamiast osi ma płaszczyznę. Kolumny rdzeni EI powinny być prostopadłe do tej płaszczyzny
Czyli mając leżące głośnikowe toroidy, sieciowy toroid powinienem postawić? :shock:
Tomek
traxman

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: traxman »

Tomasz Gumny pisze:
Piotr pisze:Zadbaj też o właściwe ustawienie osi. Toroid, jako że okrągły zamiast osi ma płaszczyznę. Kolumny rdzeni EI powinny być prostopadłe do tej płaszczyzny
Czyli mając leżące głośnikowe toroidy, sieciowy toroid powinienem postawić? :shock:
Dokładnie tak, chociaż rzadko jest to widywane bo dobre toroidy mają naprawdę małe pole rozproszenia.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: Piotr »

Tomasz Gumny pisze:Czyli mając leżące głośnikowe toroidy, sieciowy toroid powinienem postawić? :shock:
Nie, tak różowo nie ma :)
Ten numer przechodzi tylko z EI + toroid. Mając dwa toroidy, czyli dwie płaszczyzny i tak w którejś osi linie będą równoległe. Spokojnie można dawać wszystkie na płasko, byle nie były bardzo blisko i wyprowadzeniami do siebie. Ja z reguły daję jedne (np. głośnikowe) na górze obudowy, a drugie do środka. Wystarcza w zupełności.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: Tomasz Gumny »

Piotr pisze:
Tomasz Gumny pisze:Czyli mając leżące głośnikowe toroidy, sieciowy toroid powinienem postawić? :shock:
Ten numer przechodzi tylko z EI + toroid. Mając dwa toroidy, czyli dwie płaszczyzny i tak w którejś osi linie będą równoległe. Spokojnie można dawać wszystkie na płasko, byle nie były bardzo blisko i wyprowadzeniami do siebie. Ja z reguły daję jedne (np. głośnikowe) na górze obudowy, a drugie do środka. Wystarcza w zupełności.
Akurat jestem na etapie rozmieszczania traf, więc się trochę pobawiłem.
Jako trafo "nadawczy" zastosowałem toroid 300VA, obciążony ~100W, leżący płasko na stole.
Do uzwojenia pierwotnego drugiego toroida podłączyłem najpierw wzmacniacz, potem oscyloskop.
1. jeden leży na drugim - zdecydowanie najgorzej (niewiele poprawiła nawet przegroda z blachy stalowej ~1mm)
2. jeden leży obok drugiego - wyraźnie lepiej
3. jeden leży, drugi stoi - całkiem dobrze :)
Dla trafa "odbiorczego" z rdzeniem EI położenie niewiele zmieniało. Odrobinę lepiej było tylko w dwóch przypadkach:
1. EI stoi (kolumnami pionowo) obok toroida
2. EI leży (kolumnami poziomo) dokładnie nad toroidem.
Tomek
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: megabit »

A jak wyjaśnicie takie rozwiązanie?

http://www.allegro.pl/item577456815_pie ... ll800.html
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
_idu

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: _idu »

W ogóle nie dziwi.
Radia produkcji zachodniej Szkopcji. Standard.
Choć częściej jest tak kolumny środkowe rdzeni sa obok siebie a nie jedna na drugą.

Jakoś trudno się dosłyszeć znacznego przesłuchu.
We współczesnej muzyce rozrywkowej (czyt. sieczka) to w ogóle nie można mówić o stereo - ew przesłuch byłby nawet wskazany ;)
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: fugasi »

Te trafka syjamskie widuje całkiem często na allegro, Niemcy musieli ich natrzaskać całe masy (i oczywiście radia w których siedziały).
_
traxman

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: traxman »

Te akurat pod ECLL800 więc bardzo powszechne. U mnie jak zwykle do PCL86PP :D . Sam jestem ciekawy jak będą grały.
Tam, między rdzeniami jest przekładka tekturowa, więc przesłuchy będą minimalne, oprócz tego na tym odcinku linie pola idą równolegle, rozproszenie jest raczej niewielkie. Oszczędnościowa jest tylko obejma, zresztą to bardzo wygodne rozwiązanie.
Awatar użytkownika
sp5hbt
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 352
Rejestracja: czw, 17 kwietnia 2003, 11:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: sp5hbt »

A już miałem kliknąć na tą aukcję z trafami pod ECLL800. :P
Mietek
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko
Kontakt:

Re: wpływ pola magnetycznego na transformatory głośnikowe

Post autor: MStaniszczak »

Tomasz Gumny pisze:[
Dla trafa "odbiorczego" z rdzeniem EI położenie niewiele zmieniało. Odrobinę lepiej było tylko w dwóch przypadkach:
1. EI stoi (kolumnami pionowo) obok toroida
2. EI leży (kolumnami poziomo) dokładnie nad toroidem.
Ha:-) Więc w swojej EL84 zasilającego toroida (aż 60W) mogę spokojnie dać pod trafami wyjściowymi :)? Cieszy - będzie mniejsza obudowa :D
ODPOWIEDZ