LOEWE OPTA VENUS STEREO

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

madman1
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: czw, 7 lutego 2008, 22:06

LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: madman1 »

WITAM kolegów na forum,nabyłem właśnie z allegro, pierwsze moje radio lampowe LOEWE OPTA VENUS z 1960r.może ma ktoś garść informacji o nim-parametry ,schemat itd...,na stronie FONAR nie ma tego modelu.pozrawiam.
_idu

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: _idu »

Pasuje datą model Venus-Stereo 4771W.

Obsada lamp i półprzewodników

ECC85 - głowica UKF - standard zero wynalazków i udziwnień. Może sie udać to tobie poszerzyć ze 100MHz do 104MHz. Do 108 nie dasz rady bez przewinięcia cewek!!! ale to zostaw na deser. Jak działa głowica to nie ruszaj. Zresztą schemat dowolnego radia Loewe z okresu 1956 - 1965 - głowica bez zmian co najwyżej inne pojemności obwodów LC związane z poszerzeniem zakresu UKF do 104MHz oraz istnieniem ARCz. Strojenie kondesatorem strojeniowym nie indykcyjne (tylko Saba, Telefunken (AEG, Blaupunkt) miały strojne indukcyjne głowice w tym okresie)
OA200 - jako dioda pojemnościowa dla ARCz.

ECH81 - p.cz. FM, mieszacz AM i heterodyna AM - klasyka, Heterodyna - uwaga w RFN uwielbiali iny układ heterodyna na Dł i Śr a inny na Kr - krótkie to Meissner a pozostałe to układ trójpunktowy!!!. Jakieś radio RFN z tego okresu. A - anteny ferrytowe były niestrojone w tamtym okresie w radiach produkcji RFN - czyli kilkanaście zwojów srebrzanki na pręcie ferrytowym i to podpięte jak zwykła antena drutowa do klasycznego jak w Pionierku przestrajanego obwodu wejściowego.

EF89 - klasyka - p.cz. AM i ogranicznik FM. Klasyka. Punkty pracy niekrytyczne. Dowolny schemat radia z EF89 podejdzie.

EABC80 - detektor AM, detektor stosunku FM, trioda - nie kojarzę - nie pasuje to do stereo wzmacniacza ale może być użyta jako dioda do ograniczania szumów między stacjami.

EAA91 - ogranicznik napięcia ARCz - chodzi o to aby ARCz nie łapało dalsza silną stację. W ten sposób zakres działania ARCz był niezależny od siły sygnału. możesz tę lampę wyjąć i ARCz tez będzie działać!!!

Dwa wzmacniacze m.cz. SE 2 * (1/2 ECC83 i EL84) klasyka. Ew. barwa dźwięku w sprzężeniu zwrotnym.

EM84 oczko magiczne.

Stereo oznaczało w tamtym okresie tylko wzmacniacz stereo z racji popularności płyt gramofonowych stereo.

Generalnie nic udziwnionego. Schemat do ogólnej kontroli radia zbędny jeśli wiesz jak poszczególne stopnie konstruowano w tamtym okresie.

Trafa głośnikowe miały odczep tak by część uzwojenia kompensowała przydźwięk sieci - mniejsze kondesatory elektrolityczne były wtedy stosowane w zasilaczu.

Sprzężenie zwrotne może być podłączone nie do katody triod z ECC83 ale do "spodu" potencjometrów regulacji siły
głosu.

I jeszcze jedno regulacja była ciekawa w tamtym okresie w radiach z RFN.. Jeśli był regulator niskich i wysokich oddzielnie to niskich z lewej i kręcenie w lewo zwiększało poziomo basów (na odwrót), a wysokich po prawej i kręcenie w prawo zwiększało poziomo sopranów (normalnie). Niby dziwnie z niskimi ale jak się pomyśli to ma całkiem logiczne uzasadnienie (poszerzanie i zwężanie pasma....).

Radzę wziąść drugie dowolne radio nawet tranzystorowe i sprawdzać przy jego pomocy jak działają poszczególne stopnie. Jeśli masz inny odbiornik lampowy AM/FM masz punkt odniesienia to jest ważne do oceny poprawności pracy poszczególnych stopni.
madman1
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: czw, 7 lutego 2008, 22:06

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: madman1 »

Witam,potrzebne dane----- moc ,możliwość tuningu,parametry wzm---czy pociągnie-- 40wat diy ---jakie głośniki!!!!!!!!!!!!ile ohm min/na kanał????itd.pozdrawiam.k
madman1
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: czw, 7 lutego 2008, 22:06

Re: LOEWE OPTA VENUS

Post autor: madman1 »

Witam,modyfikacje radia-----gniazdo słuchawowe----wejście chinch x2 +komputer, czy to możliwe?????ponieważ jest to sprzęt byłego wroga/R F N /jest przeznaczony do spolszczenia---- na dawce wzmacniacza ,na radiu mnie nie zależy.......sorrki retro-filom,ale to moje pierwsze lamppowe................

Proszę pisać zrozumiale, po polsku stosując poprawnie interpunkcję
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11227
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock
Kontakt:

Re: LOEWE OPTA VENUS

Post autor: tszczesn »

madman1 pisze:Witam,modyfikacje radia-----gniazdo słuchawowe----wejście chinch x2 +komputer, czy to możliwe?????ponieważ jest to sprzęt byłego wroga/R F N /jest przeznaczony do spolszczenia---- na dawce wzmacniacza ,na radiu mnie nie zależy.......sorrki retro-filom,ale to moje pierwsze lamppowe...............
Domyślam się, że chodzi ci o przerobienie go na wzmacniacz 2x40W? Jeżeli tak to najlepsza metodą jest sprzedaż radia i wykorzystanie tak uzyskanych środków na zakup odpowiednich podzespołów. Inne czynności nie mają za bardzo sensu, gdyż taka przeróbka nie jest specjalnie możliwa. Jedyne co ci sie może nadać to obudowa, o ile uda ci się w niej zmieścić taki wzmacniacza bez jej zapłonu po dłuższym graniu.
_idu

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: _idu »

Że co? Szkoda go psuć. UKF odbiera nasze pasmo wieć nie jest tylko atrapą.

Gniazda - po co trudno zrobić własne kable? Będą lepszej jakości od hipermarketowej chińszczyzny.
Moc - lampy dadzą treoretyczie 6W na kanał. Trafo zabierz emocy z racji sprawności Czyli max 5W. A ja powiem ze realanie będzie to 2 * 3,5W.

Głośniki - 4 - 5 omów. Taka była standardowa wartość.

Nie niszcz radia. Uruchom, wymień newralgiczne podzespoły - kondesatory leketorlityczne i papierowe (tak niemcy też je stosowali do połowy lat 60-tych). Potem postaraj się o dobre kolumny. Dobre tj - duża skuteczność - jakieś 91dB - tpowy szajs sprzedawny masowo ma 84 do 88 dB - cichutkie..... Mam stare Altusy 110 z lepszymi werasjami gośników Tonsila (produkcji Tonsila bo inne alupierdy graja cichutkoi generalnie syfiasto....). 8 omów kolumn pomimo niedopasowania pozwala usłyszeć muzykę kilka pięter niżej (2*5W to spory hałas na całą klatkę schodową 4 piętrowego bloku z cegieł "przeciwatomowego" nie takiego z wielkiej płyty). Zrobiłem własne kable (plu przęłącznik głośników bo mam iecej radioodbiorników plus wzmacniacze, oraz wejść używam tylko dóch źródeł - tuner cyfrowy sat i odtwarzacz DVD). Rewelka. Każdemu szczęka opada jak posłucha....

Żadnych diodek przeróbek, gniazdek chinch - efekt bez tego bedzie lepszy, wierz mi. Coś innego niż wieśniacki styl dobry dla dresa.
madman1
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: czw, 7 lutego 2008, 22:06

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: madman1 »

Witam,radia nie chce niszczyć,ale dostosować do kompa i cd,kable to nie problem,tylko napięcia na wejściach din i chinch są inne,głośniki-altus 60,braun LS 110,
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7358
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: Thereminator »

madman1 pisze:(...)kable to nie problem,tylko napięcia na wejściach din i chinch są inne (...)
Mierzyłeś czy ktoś "mądry inaczej" ci powiedział?
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
pierwszy

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: pierwszy »

Z DIN wychodza niemieckie wolty, a z chinch amerykanskie, czasami kodowane na japonskie :P
Wstydzilbys sie Thereminator ze tego nie wiesz :wink:
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: fugasi »

A z gniazd bananowych wychodzą wolty Kostarykańskie i Ekwadorskie. :)
STUDI pisze:Trafa głośnikowe miały odczep tak by część uzwojenia kompensowała przydźwięk sieci - mniejsze kondesatory elektrolityczne były wtedy stosowane w zasilaczu.
O, to ciekawe! Jak to wyglądało? Może jakiś szkic?
_
Awatar użytkownika
Ano
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 148
Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 20:59

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: Ano »

fugasi pisze:O, to ciekawe! Jak to wyglądało? Może jakiś szkic?
STUDI pisal o tym juz kilkakrotnie.
W kilku modelach odbiornikow LOEWE OPTA jest jeszcze jeden odczep, ze srodka uzwojenia pierwotnego TG. To jedno z nowatorskich rozwiazan firmy LOEWE, podlaczono tam wysokotonowy glosnik elektrostatyczny. Dodatkowo, membrana polaryzowana jest napieciem anodowym. Tym sposobem wysokie tony nie sa znieksztalcane przez transformator i praktycznie wyeliminowano intermodulacje niskimi tonami. Patent mial tylko jedna istotna wade - wysoka awaryjnosc elektrostata. Ciekawe, dlaczego teraz o nim zapomniano?
_idu

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: _idu »

... w dobie tranzystorów.....
Ponadto cena głośnika.

Ale dla samochodowych zestawów głośnikowych można czasem spotkać małe elektrostaty wysokotonowe (nie pasują do takich rozwiązań jak w omawianym radiu!!!).
Awatar użytkownika
Ano
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 148
Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 20:59

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: Ano »

Małe elektrostaty wysokotonowe w samochodzie? Najprawdopodobniej sa to tzw. magnetostaty, dla elektrostatow potrzeba wysokiego napiecia polaryzacji i sygnalu sterujacego o b. duzej amplitudzie.
Elektrostaty wyjatkowo dobrze pasuja w koncepcje wzmacniaczy lampowych. Mysle, ze takie polaczenie umozliwia jakosciowa zmiane w konstrukcjach lampowcow. Warto poeksperymentowac, na eBay mozna tanio kupic stare elektrostaty z odbiornikow lat 50. Wystarczy wymienic folie i pianke dociskowa, aby przywrocic ich pelna sprawnosc. Przeczytalem na Dampfradioforum, ze jest to mozliwe i czesto daje znakomite rezultaty. Oryginalne, stare folie metalizowane i pianki wykonywane byly z kiepskich materialow, a obecne sa o niebo lepsze i... latwo dostepne. Mam dwa takie glosniki i jak znajde chwile czasu sprawdze czego mozna sie po nich spodziewac. Byc moze bedzie warto do tego celu nawinac nowy, bezkompromisowy transformator glosnikowy - bez wielosekcyjnych uzwojen, z potezniejszym rdzeniem. :roll: :wink:
_idu

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: _idu »

Ano pisze:Małe elektrostaty wysokotonowe w samochodzie?
A trafo? Nie ma w nich magnesu. Maja bardzo małe wymiary, idealnie płaską membranę i są bardzo podobne do przetworników czujek ultradźwiękowych w alarmach samochodowych.

W zasadzie to chodzi o PIEZOELEKTRYCZNE głośniki bowiem takie były w radiach lampowych i takie są w niektórych zestawach głośnikowych audio.
Awatar użytkownika
Ano
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 148
Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 20:59

Re: LOEWE OPTA VENUS STEREO

Post autor: Ano »

Eee, piezoelektryki to juz insza inszosc. Szkoda czasu na rozmowe o nich, uosobienie badziewatosci, czesto chodza parami z bumboxami. W sobote (jak sie wyrobie) pokaze kilka zdjec starych, radyjowych elektrostatow.
ODPOWIEDZ