Strona 1 z 2

Nawijanie cewek głośnikowych

: pn, 30 sierpnia 2004, 03:07
autor: DJ Chucky
Interesują mnie informacje na temat nawijanie cewek głośników dynamicznych, czyli na jakich urządzeniach się to wykonuje, jakie druty, karkasy i lakiery sie stosuje i jakie są metody. To co wiem to są druty samospiekalne i emaliowane DN2E, lakiery znane to RDB9, materiały na karkasy, aluminium, kapton, nomex, kompozytu włókna szklanego i torexu, cewki nawija się po jednej stronie lub po dwóch stronach karkasu.
Sam cewki nawijam na zmodyfikowanej przezemnie tokarce, stosuje druty emaliowane, a jako lakietu stosuje żywice epoksydową dwuskładnikową Distal.
Efekty jakie uzyskuje są zadowalajace, ale chciałbym w przyszłości uzyskiwać większą wytrzymałość mocową cewek, to nie znaczy że moje cewki są słabe bo i tak są lepsze niż seryjne, ale warto iść wyżej.
Za porady i wskazówki dziękuję

: pn, 30 sierpnia 2004, 10:13
autor: Alek
A mnie interesuje jaką maksymalną impedancję cewki głośnika możesz uzyskać.

: pn, 30 sierpnia 2004, 12:15
autor: DJ Chucky
Dowolną, w zależnoiśći od średnicy cewki, średnicy drutu i ilości drutu na karkasie. Np. nawijając cewkę drutem 0,03 mm o średnicu 4 cale i wysokości 20 mm można uzyskać wysoka impedancję(musiał bym wyliczć), ale po co?

: pn, 30 sierpnia 2004, 14:33
autor: jdubowski
DJ Chucky pisze:nawijając cewkę drutem 0,03 mm o średnicu 4 cale i wysokości 20 mm można uzyskać wysoka impedancję(musiał bym wyliczć), ale po co?
A pewnie Alkowi marzy się ośmiusetomowy głośnik do OTLa np. na 2xEL86...

: pn, 30 sierpnia 2004, 16:21
autor: Vault_Dweller
A mnie taki na około 2K- do kołchoźnika radiowęzłowego :) o mocy 5W na linię 100V. Ja też OTLa robię, na lampach 6P45S właśnie do napędzania linii radiowęzłowej- ale na razie nie będę się w to aż tak zagłębiał :) bo mam jeszcze dwa wzmacniacze do skończenia.

: pn, 30 sierpnia 2004, 17:59
autor: Alek
Jarku, utrafiłeś w sedno- przydałby się taki 800R głośnik 8) i pod tym kątem było to moje zapytanie. To by była piękna sprawa :roll:

: pn, 30 sierpnia 2004, 20:51
autor: jdubowski
Alek pisze:przydałby się taki 800R głośnik 8) i pod tym kątem było to moje zapytanie
No to policzmy:

1km drutu 0,03mm ma rezystancję około 24300 omów (ekstrapolacja tabelki z katalogu Elfy).

By nawinąć cewkę o R=600 omów (taki rząd rezystancji będzie pewnie potrzebny dla Z=800 omów) potrzeba okóło 25m drutu.

Zakładając że średnica cewki jest 2cm (długośc 1 zwoju 6,28 cm) - potrzeba będzie w zaokrągleniu 390 zwojów drutu.

Zobaczymy co powie DJ Chucky...

: pn, 30 sierpnia 2004, 21:24
autor: Alek
No właśnie ja też jestem co powie didżej...

: pn, 30 sierpnia 2004, 21:42
autor: Adam Myslinski
Vault_Dweller pisze:A mnie taki na około 2K- do kołchoźnika radiowęzłowego :) o mocy 5W na linię 100V. Ja też OTLa robię, na lampach 6P45S właśnie do napędzania linii radiowęzłowej- ale na razie nie będę się w to aż tak zagłębiał :) bo mam jeszcze dwa wzmacniacze do skończenia.
A byly kiedys takie, byly. Na przelomie lat 40 i 50-tych. Beztransformatorowe. Tyle, ze nie byly to glosniki dynamiczne, tylko magnetoelektryczne. Cewka magnesowala kotwiczke umieszczona luzno wewnatrz karkasu cewki. Jeden koniec kotwiczki umocowany byl na stale na plaskiej sprezynie, drugi umieszczony w szczelinie nabiegunnikow magnesu typu "podkowa". Kiedy koniec kotwiczki wskutek pola cewki mial np. biegun N, byl przyciagany do nabiegunnika S magnesu itd.

Drgania przenoszone byly na papierowa membrane stozkowa za pomoca precika metalowego umocowanego jednym koncem do kotwiczki, drugim do wierzcholka stozka membrany. Slychac bylo pieknie, jak z "nastojaszczewo kolchoznika" (akcent na drugie 'o' - czytaj: kalchOznika) :lol:

: pn, 30 sierpnia 2004, 22:03
autor: adam.o
Coś mi się wydaję, że aby nawinąć cewkę o impedancji ok.800Ω nie będzie trzeba nawijać cewki o oporności aż 600Ω, bo cewka o większej liczbie zwojów ma większą indukcyjność, a co za tym idzie impedancję, a więc taki wzorek dla cewek głośnikowych imedancja dla 1kHz=1,25x oporność cewki raczej nie ma zastosowania przy tak dużych indukcyjnościach. Czy mam rację?

: pn, 30 sierpnia 2004, 22:51
autor: tszczesn
Adam Myslinski pisze: A byly kiedys takie, byly. Na przelomie lat 40 i 50-tych. Beztransformatorowe. Tyle, ze nie byly to glosniki dynamiczne, tylko magnetoelektryczne. Cewka magnesowala kotwiczke umieszczona luzno wewnatrz karkasu cewki. Jeden koniec kotwiczki umocowany byl na stale na plaskiej sprezynie, drugi umieszczony w szczelinie nabiegunnikow magnesu typu "podkowa". Kiedy koniec kotwiczki wskutek pola cewki mial np. biegun N, byl przyciagany do nabiegunnika S magnesu itd.
Trochę żeś się pomylił - ojakieś 20 lat. Takie głosniki były używane na przełomie lat 20-tych i 30-tych, później przetrwały jedynie jako relikty przeszłosci. W końcu Syrenka tez była robiona do 1980 roku :)
I te głośniki miały jedną ważną cechę - ważny był plus i minus przy podłączaniu, bo płynęła przez cewkę stała składowa prądu anodowego. Taki głosnik posiadal np. popularny hitlerek, zarówno w wersji VE301 jak i DKE38.

: wt, 31 sierpnia 2004, 21:45
autor: marekb
Witam,
otóż naprawiając radio pt. "Eroica" natrafiłem na uszkodzony głośnik 800 omów. Oderwał się magnes od korpusu i można było zobaczyć cewkę głośnika - zapewniam, że cewka była całkiem cienka i na pierwszy rzut oka niewiele różniła się od niskoomowej. (Głośnik udało się naprawić) 8)

: wt, 31 sierpnia 2004, 23:34
autor: Boguś
tak ,ale jachciałem dodac ze nie wszystkie Eroiki miały głośniki wysoko omowe ja posiadałem eroike która pracując na dwóch lampach pl81 miała trafo wyjsciowe i zwykły eliptyczny 5 watowy gfłośnik 15 omowy

: pt, 10 września 2004, 10:46
autor: Alek
Tak, to prawda. Mój znajomy ma taką samą wersję tego radia. Wynika to chyba z faktu, że głośniki o Z=800R były sprowadzane z zagranicy (nie wiem, czy nie z Japonii) a potem jakoś z tym sprowadzaniem było gorzej.i dawali "piętnastki".

: pt, 10 września 2004, 15:57
autor: Boguś
No a ja mam zapytanie ,bo słysze tylko 600 .800 om.A dlaczego by nie zrobić lampowego wzmacniacza beztransformatorowego ktory by zasilał głosnik 15 omowy? Czy to aż takie trudne???