Strona 1 z 1
Czego słuchacie na lampowych wzmacniaczach?
: śr, 18 sierpnia 2004, 17:26
autor: Vault_Dweller
No właśnie- jakiej muzyki najchętniej słuchacie na swoich ukochanych lampowcach?

Ja rocka- tak samo tego ładniejszego jak i heavy metalu, starych przebojów różnych gatunków- od lat 60tych do 80tych (ach ta nostalgia... jak wiruje talerz gramofonu lub szpule z taśmą i lampy się świecą

kto tego nie lubi?), muzyki elektronicznej (J. M. Jarre, M. Oldfield).
: śr, 18 sierpnia 2004, 17:42
autor: adamst_
Ja mojego niezbyt ukochanego, bo trochę za bardzo brumiącego monofonicznego lampowca na ef80(pre)+ecc88(wtórnik)+6p14p(końcówka) zbudowanego w obudowie po jakimś radiu używam jako głośnika "komputerowego"

A poza tym mam jeszcze dwa BIS-y 101 (4xEL34), ale nie używam ich w domu bo za duże są, za to jednego z nich używam w zestawie nagłośnieniowym, więc odtwarza głównie to, co ja gram

No i napędził już z niezłym skutkiem dwie imprezy sylwestrowe.
: śr, 18 sierpnia 2004, 18:47
autor: Vault_Dweller
Jak ja dokończę swojego monofonicznego stuwatowca to może i nagłośni wkrótce Radio Nostalgię (rozgłośnia radiofonii przewodowej u mnie w domu)... a i na imprezy będę go brał, brak stereo da się przeboleć ale od stereofonii u mnie jest Radmor 5102.
: śr, 18 sierpnia 2004, 21:51
autor: marekb
Witam, jeżeli chodzi o rodzaj muzyki to na lampowcach najlepiej w/g mnie brzmi blues, zwłaszcza jak dużo gitary. Jazz też, a niestety nie najciekawiej orkiestra symfoniczna (może trochę za duże zniekształcenia i słabo słychać drobne niuanse).
Pozdrawiam
: czw, 19 sierpnia 2004, 02:32
autor: Boguś
no nie powiedziałbym ze orkiestra brzmi tepo na lampowcu tam przecież jest wyekponowana cala srednica.Ja na moich W-100 słucham wszystkiego z przyjemnoscia a jak włącze Yamache która ma 340wat na kanał RMS (ale niestety tranzystorowa) to odrazu mi sie odechciewa słuchac muzyki .Fakt jest głośno zniekształcen niema ale do lampowego mu jest daaaaleko choc tam jest tylko 100wat. Na dodatek niedawno w jednym z nich zamieniłem EL34 na KT88 .Teraz dopiero jest uciecha!
: czw, 19 sierpnia 2004, 07:45
autor: gsmok
Jeśli chodzi o słuchanie to nie mam upodobań dotyczących rodzajów muzyki a raczej preferuję ulubionych wykonawców. I tak słucham najczęściej:
- Acoustic Alchemy
- Mat Metheny
- Jamiroquay
- Krzysztof Ścierański
- Sting
- Lech Janerka
- Tears for Fears
i trochę innych, których nie pamiętam w tej chwili

.
A jak mnie najdzie to słucham (naprawde nie żartuję) piosenek z Kabaretu Starszych Panów.
: czw, 19 sierpnia 2004, 09:03
autor: Vault_Dweller
Boguś pisze:no nie powiedziałbym ze orkiestra brzmi tepo na lampowcu tam przecież jest wyekponowana cala srednica.Ja na moich W-100 słucham wszystkiego z przyjemnoscia a jak włącze Yamache która ma 340wat na kanał RMS (ale niestety tranzystorowa) to odrazu mi sie odechciewa słuchac muzyki .Fakt jest głośno zniekształcen niema ale do lampowego mu jest daaaaleko choc tam jest tylko 100wat. Na dodatek niedawno w jednym z nich zamieniłem EL34 na KT88 .Teraz dopiero jest uciecha!
A co, nagłośnieniami estradowymi się zajmujesz przy użyciu tych wzmacniaczy i przy okazji słuchasz w domu?
Ale fakt, wzmacniacz klasy AB przy cichym słuchaniu chodzi w klasie A i gra z mniejszymi zniekształceniami...
: czw, 19 sierpnia 2004, 16:42
autor: Boguś
Vault_Dweller pisze:
A co, nagłośnieniami estradowymi się zajmujesz przy użyciu tych wzmacniaczy i przy okazji słuchasz w domu?
Ale fakt, wzmacniacz klasy AB przy cichym słuchaniu chodzi w klasie A i gra z mniejszymi zniekształceniami...
Nie nie zajmuje sie nagłośnieniami nagłaśniam tylko swoje mieszkanie,ale cóż to jest te marne 100wat przy moim ubytku słuchu który wynosi ponad 70dB?.A z drugiej strony te 100wat są zdolne wysterować moje uszy z nadmiarem czyli i tak nie wykorzystuje połowy mocy i słucham z przyjemnoscią w porównaniu do tych 300 z tranzystorów.Słuchanie lampowego sprawia mi przyjemność natomiast tranzystor po kilku minutach zaczyna mnie drażnić, dzwięk płaski stłumiony,przynajmniej w moim odczuciu.I z resztą nie tylko moim, znajomi tez wolą te W100.
Ponadto mam kolegę Romka .D który robi różne experymenty ze wzmacniaczami i lampowymi i tranzystorowymi.Posiada też w domu wzm.lampowy Pioneer SM83 2*35wat pracujący w klasie AB(opisanyw dziale galeria)który dociera do moich uszu w sposób doskonały.NIedawno tez skonstruował wzm na trodzie 6c33c w klasieA który też pięknie pracuje ale za kilka dni zrobił koncówkę mocy na mosfetach sterowaną lampą.No końcówka ponad 60wat ale nie umywała sie ani do tego pioniera ani do lampy 6c33c, choć na przyżądach pomiarowych tak pasmo jak i zniekształcenia duzo lepsze od lampowych! Jaki z tego wniosek? A przy moim słuchu 100wat to dużo? nie,akrat w sam raz.Ponadto skonstruowałem sobie kolumny o niezbyt duzej efektywności za to o wysokiej jakosci no i trzeba ciut więcej mocy aby je odpowiednio wysterować.
: czw, 19 sierpnia 2004, 17:26
autor: taboret1
Ja slucham na lampie wszystkiego

elektronika, blues, powazna, reggae, metal, czasem nawet hip hop i techno.
A moj sprzet to od dzisiaj

wzmak ultraliniowy na jednej 6P14P i jednej 6N2P na kanal, ze sprzezeniem zwrotnym.
: czw, 19 sierpnia 2004, 21:20
autor: Vault_Dweller
gratuluję udanej konstrukcji! ale USZ chyba niepotrzebne jak masz ultralinear?
Re: Czego słuchacie na lampowych wzmacniaczach?
: wt, 1 stycznia 2013, 13:46
autor: djivo
Ja na lampach słucham również tak jak wy wszystkiego nawet telewizor mam podłączony pod lampy.
Bo z LCD-ka nie da się słuchać niczego...
Pozdrawiam. Boguś ten Pioneer SM-83 ma małą stereofonię nie wiem czym to jest związane porównałem go z jakimś Yaqinem na EL34.
Ale jego brzmienie jest naprawdę ciekawe słucham tylko przy potencjometrach ustawionych w pozycji środkowej.