Strona 1 z 41
Czego słuchamy
: pn, 24 września 2007, 12:55
autor: wladl
Jeśli temat był, to proszę zignorujcie.
Umieszczam go w forumowej „strefie 51”, tak chyba najbezpieczniej.
Ciągle tylko lampy i lampy, czasem transformatory. A przecież najczęściej budowane układy służą do słuchania muzyki. Może napiszmy czego słuchamy, jakiej muzyki.. Co ładniej zagrało na lampowej amplifikacji. Wiem że temat śliski, ale może uda się napisać po prostu co nam w duszy gra

Zacznę od siebie, kolejność przypadkowa:
Loreena McKennitt
Dire Straits
Pink Floyd
Vangelis
Jethro Tull
Wczesny Marillion
Wszystko co ładne

Czasem klasyka, ale taka znana i uznana, nie lubię natomiast jazzu.
: pn, 24 września 2007, 12:58
autor: jethrotull
Z jazzu:
Coltrane, Davis, Weather Report, Tomasz Stańko i mnóstwo innych rzeczy;
z rocka:
Led Zeppelin, Deep Purple, Black Sabbath, King Crimson, Jethro Tull, Pearl Jam, Turbo i mnóstwo innych;
z klasyki
Bach, Debussy
: pn, 24 września 2007, 15:41
autor: futrzaczek2
Słucham głównie disco lat siedemdziesiątych i osiemdzesiątych, parę fajnych nowotechlandzkich kawałków takoż

-Boney M (Ma Baker, Daddy Cool, Rasputin)
-Modne Tłoki (Brother louie, Cherry cherry lady)
-Gazebo (I like Chopin)
-OMD (Enola Gay)
-The Pointer Sisters (I'm so excited)
-Eruption (One way ticket) - dobre do sprzątania
To tak z grubsza...

: pn, 24 września 2007, 15:48
autor: painlust
Ja tam słucham ogólnie pojętego metalu. Najbardziej brutalnych i ciężkich jego odmian czyli death/black/doom/grind ale nie gardze starym acz brutalnym thrashem czy dobrym neo-heavy. Inteligentny metalcore czy mroczny industrial także może być. Nie jestem w stanie wysłuchać czegokolwiek z nu-metalu bo metalu w tym jest tyle co w nazwie.
: pn, 24 września 2007, 16:18
autor: Piotr
futrzaczek2 pisze:-Eruption (One way ticket) - dobre do sprzątania

Mnie w tym kawałku wyobraźnia zawsze podpowiada "one way speaker"
A co do sprawy "co jak wypada" na lampowym sprzęcie...
Moim zdaniem im lepszy sprzęt, tym więcej muzyki można na nim słuchać. Jeżeli okazuje się, że np. jazz brzmi dobrze, ale symfonika już nie, albo kwartety smyczkowe są w porząku, ale w metalu to brakuje "pałeru", to znaczy że pewnie coś jest nie tak
W centrum moich zainteresowań oczywiście znajduje się muzyka grana przez instrumenty akustyczne. Zarówno symfoniczna, kameralna, jak i jazz w dowolnie ciężkich odmianach. Wyjątkowo cenię sobie pewien gatunek polskiego jazzu w postaci Wojtasika, Pierończyka i dawnego Możdżera. Stary dobry bop z Nowego Orleanu takoż poważam. A nawet band Glenna Millera.
Ale też nie stronię od porządnej muzyki elektronicznej, czy rocka. Nawet Toola czasem można posłuchać
Przyznam szczerze, że bardzo często słucham radia, głównie Dwójki. Tunera lampowego co prawda się jeszcze nie dorobiłem, ale nie jest źle

: pn, 24 września 2007, 16:26
autor: megabit
Hardrock, rock, blues
Lista zespołów nie ma końca

: pn, 24 września 2007, 17:27
autor: staszeks
: pn, 24 września 2007, 19:06
autor: gsmok
Witam
Słucham prawie wszystkiego, a w szczególności:
Ścierański, Clark, Satriani, Jamiroquai, Sting, Tears for Fears, Seal no i bezwzględnie Acoustic Alchemy
Oogólniając lubię muzykę, którą po odsłuchaniu mogę "w głowie" odśpiewać nawet po dłuższym czasie. Tym samym odpadają (wprawdzie rytmiczne) ale wyłącznie "mówione" utwory "muzyczne".
No i ciekawostka na koniec: żadnych kopii, wszystkie płyty CD mam oryginalne, kupione w sklepach muzycznych

: pn, 24 września 2007, 19:29
autor: KaKa
gsmok pisze:Witam
Słucham prawie wszystkiego, a w szczególności:
Ścierański, Clark,
Satriani, Jamiroquai, Sting, Tears for Fears, Seal no i bezwzględnie Acoustic Alchemy
Oogólniając lubię muzykę, którą po odsłuchaniu mogę "w głowie" odśpiewać nawet po dłuższym czasie. Tym samym odpadają (wprawdzie rytmiczne) ale wyłącznie "mówione" utwory "muzyczne".
No i ciekawostka na koniec: żadnych kopii, wszystkie płyty CD mam oryginalne, kupione w sklepach muzycznych

Innych gitarnikow też słuchasz? EVH może?
U mnie na tapecie sa głównei klasyki, EVH, Led Zeppelin, Deep Purple, The Doors, a czasem trochę nowego punku jak Kult czy (jeszcze nowszy) Offspring

: pn, 24 września 2007, 19:43
autor: gsmok
KaKa pisze:Innych gitarnikow też słuchasz? EVH może?
U mnie na tapecie sa głównei klasyki, EVH, Led Zeppelin, Deep Purple, The Doors, a czasem trochę nowego punku jak Kult czy (jeszcze nowszy) Offspring

Niestety - mam tylko jedną płytę The Doors. Ale zapomniałbym, że mam sporo płyt Pata Metheny, którego słucham dosyć regularnie. Podoba mi się również muzyka nie istniejącego już zespołu Level 42.
: pn, 24 września 2007, 19:47
autor: masater
A ja słucham winyli

głownie starego dobrego heavy metalu i rocka, nawet nie ma co wymieniań po zespołach bo za dużo tego.
: pn, 24 września 2007, 20:13
autor: szalony
Ze "źródeł stacjonarnych" :
- Iron Maiden (95% czasu) Staram się też kolekcjonować ich rzadziej osiągalne wytwory, szczególnie cenię sobie single winylowe

- Czasem jakiś lżejszy krajowy rock, nowoczesny, np. Happysad, lub stary - Maanam, dawny Jackowski. Nie pogardzę jakimś starym rockiem, np. UFO, ale rzadko mi się zdarza słuchać. Nie trawię Myslovitza.
- Wysocki (czasem)
- Bach, Buextehude (organowa, ale preferuję na żywo ze względu na specyfikę instrumentu)
- Chorał (typowo sakralna)
- Symfoniczna różnych kompozytorów, rzadziej.
- Z radia:
-czasem Roxy FM.
- sporadycznie trójka.
Pozdr

: pn, 24 września 2007, 20:26
autor: Piotr
seventh pisze:Bach, Buextehude (organowa, ale preferuję na żywo ze względu na specyfikę instrumentu)
Byłeś na festiwalu w Leżajsku?
: pn, 24 września 2007, 20:36
autor: szalony
Niestety nie
Byłem w Leżajsku* w zeszłym roku, zwiedzając - wysłuchałem chwilę organów "swobodnie", tam zawsze ktoś gra. Na festiwal jednak z przyczyn "organizacyjno-finansowych" (oszczędzam) się nie wybierałem.
A faktem jest - organy brzmią pięknie. Nie wiem, ile głosów jest tam starych, a ile polcyna, ale brzmienie jest!
* - Zwiedzałem też chwilę kościół Farny (ten w stronę rynku). Gdy wszedłem okazało się, że jest celebracja z okazji 55 lecia matury, grał (fatalnie) jakiś dziadek zaciągając okropnie. Jednak podjąłem trud pokręcenia się chwile po okolicy, aż się skończy, i wszedłem na moment pozwiedzać, a akurat ćwiczył "normalny" organista. Trzeba przyznać, że instrument miał bardzo ciekawe brzmienie, choć wyglądał na dość późny - przełom XIX i XXw, może jest współczesny. Nie wiem nic o nim, a brzmiał ciekawie. Inną sprawą jest, że można było ogłuchnąć za sprawą włączonych jakichś głosów językowych, najprawdopodobniej trąbki 8" i czegoś jeszcze.

Brzmienie miał raczej ciemne, w stronę romantyzmu... Fara stronę www ma, informacji o organach brak (jak zwykle)
// przepraszam pozostałych za lekki OT.
: pn, 24 września 2007, 21:18
autor: megabit
A slucha ktos tutaj ze tak sie wyraze techno i pochodnych albo hyp-chłopu?

Wydaje mi sie ze na tym forum jest jasno postawiona definicja slowa muzyka

i btw. bardzo dobrze
