Strona 1 z 3

DENON DCD-920 - nie czyta płyt.

: sob, 25 sierpnia 2007, 19:02
autor: MKramer
Znacie się trochę na naprawach odtwarzaczy CD? Mam problem i szczerze mówiąc nie wiem jak go ugryźć.


1. Wkładam płytę
2. płyta rozpędza się
3. laser świeci (widać czerwone światełko)
4. laser próbuje ogniskować
5. płyta zatrzymuje się, a na wyświetlaczu same zera


Typ napędu to KSS-150A

Proszę poradźcie jak mam sobie poradzić z problemem.

: sob, 25 sierpnia 2007, 19:15
autor: gachu13
Zacznij od delikatnego przetarcia soczewki miękką watą. Jeśli nie pomoże (raczej nie pomoże :) ) to pooglądaj "wózek" na którym siedzi laser - gdzieś (możliwe, że przy krańcu taśmy) będzie malutki potencjometr. Teraz już metoda prób i błędów - delikatnie potencjometrem w prawo i testujemy. Jeśli po jakiś 3 ruchach w prawo nie będzie poprawy, to wróć do pierwotnego położenia i próbuj w lewo. Staraj się jak najmniej nim kręcić, gdyż jest bardzo delikatny.
O dziwo ta prosta metoda dość często się sprawdza.

Pozdrawiam

: sob, 25 sierpnia 2007, 20:15
autor: pierwszy
Szkoda zachodu na podkrecenie lasera, nawet jak sie nie uszkodzi laser ta metoda jest na miesiac, dwa i problem wroci.
Na pierwszej fotce widac bardzo wyraznie tego pr-ka.
Lasery KSS150A (i klony) sa jednych z najtanszych na rynku, kosztuja cos ok 20-30 PLN, tak ze nie ma co rzezbic, trzeba wymienic i juz!
To ze laser swieci nic nie znaczy, nie mozna ocenic to "na oko" czy jest w dobrym stanie czy sie kwalifikuje do wymiany.
Jest jeszcze taka opcja, ze ktos ostro grzebal w CD, generalnie jest tam czym krecic i musisz miec absolutna pewnosc ze tak nie bylo zanim zainwestujesz w nowy laser.

: sob, 25 sierpnia 2007, 20:44
autor: gachu13
Po części masz rację, macska, ale dla przykładu stary boom-box (nie lampowy :D ) Philipsa po "podkręceniu" lasera służy mi już ponad pół roku grając w garażu i umilając mi majsterkowanie z radyjkami :).

Mimo wszystko, jeśli laser jest osiągalny tak jak piszesz, to chyba warto w niego zainwestować.

Pozdrawiam

PS. A da się kupić laser do Pioneera PD-S503, jeśli tak to gdzie i za ile?

: sob, 25 sierpnia 2007, 21:17
autor: pierwszy
gachu13 pisze:... ale dla przykładu stary boom-box (nie lampowy :D ) Philipsa po "podkręceniu" lasera służy mi już ponad pół roku grając w garażu i umilając mi majsterkowanie z radyjkami :)...
Widocznie nie dotralem do poziomu boom boxa, zatrzymalem sie na Luxmanach, Technicsach, Sony itp. :wink:
Co do Pioneera, to zapomnij, sam mam Pioneera i wiem, ze bardziej sie oplaca kupic na allegro caly dzialajacy CD niz nowy laser do niego.
W PDS503 siedzi prawdpodobnie laser PEA1179, wrzuc do Googla zobaczysz ile to kosztuje.

: sob, 25 sierpnia 2007, 21:36
autor: Maciej Szczodrowski
A przy okazji: ten Denon to dobry nabytek? Widziałem na allegro kilka aukcji z Denonami (w jedne pisali, że sprzęt 100% OK, niegrzebany, tylko kilku sróbek brakuje w obudowie :lol: ). Przydałby mi się porządny odtwarzacz CD.

Pozdrawiam!
Maciek.

: sob, 25 sierpnia 2007, 21:44
autor: k24
O KSS 150-ce trzeba zapomnieć, te lasery były bardzo kiepskie, i już dawno wycofane ze sprzedaży. Zamiast niego możesz włożyć KSS 210A - jak masz niedaleko do Pruszkowa, to zapłacisz 20zł, jeśli pocztą, to dojdzie 12zł za przesyłkę.

http://www.lewandowscy.pl/sklep/index_h ... 9377869608

: sob, 25 sierpnia 2007, 21:56
autor: k4be
Czasem na kompletne trupy pomagało wrzucenie całego modułu lasera do propanolu, wyciągnięcie, przedmuchanie i suszenie na powietrzu 24h. Tylko uwaga: śruby mocyjące szyny często są również śrubami regulacyjnymi.

: sob, 25 sierpnia 2007, 22:35
autor: k24
k4be pisze:Czasem na kompletne trupy pomagało wrzucenie całego modułu lasera do propanolu, wyciągnięcie, przedmuchanie i suszenie na powietrzu 24h. Tylko uwaga: śruby mocyjące szyny często są również śrubami regulacyjnymi.
Wybacz, ale po takiej operacji laser najlepiej wyschnie w śmietniku.

: sob, 25 sierpnia 2007, 23:04
autor: k4be
W śmietniku jest chyba niedostateczny przepływ powietrza :)
Czyściłem tak głowice z napędów dvd-rom, odtwarzaczy dvd (jedynie tu miałem nieudane próby, ale wymiana modułu też nie pomogła) i cd. Alkohol usuwa zanieczyszczenia z luster i soczewek niedostępnych z zewnątrz lepiej niż sprężone powietrze.

: sob, 25 sierpnia 2007, 23:13
autor: szalony
k24 pisze:
Wybacz, ale po takiej operacji laser najlepiej wyschnie w śmietniku.
Tak można było ratować nawet zalane wodą aparaty fotograficzne ze sporą ilością elektroniki. Cały aparat do izopropanolu (ludzie w desperacji często dawali do spiryta, i też im działają), suszymy, i śmigało jak nowy.


Ja mam podobny problem w odtwarzaczu Technics "SL-PG380A". Wkładamy płytę, wyświetla się czas, dajemy któryś utwór, i kręci kręci... albo zaskoczy po 10 sek, albo w ogóle, na ogół trzeba iść po kolei od pierwszej ścieżki. Przy niektórych płytach od razu wali "no disc", za 20 razem startuje. Czyszczenie lasera pomaga na miesiąc, albo w ogóle.

: sob, 25 sierpnia 2007, 23:24
autor: pierwszy
Technics "SL-PG380A" jest CDM12.1/0, w sumie to niedrogi laser
http://www.impelshop.com/?item=1454

: sob, 25 sierpnia 2007, 23:27
autor: szalony
macska pisze:Technics "SL-PG380A" jest CDM12.1/0, w sumie to niedrogi laser
http://www.impelshop.com/?item=1454
Dzięki :)

Dużo to roboty z wymianą ?

: sob, 25 sierpnia 2007, 23:38
autor: Boguś
A tak nawiasem, od czego zależy żywotnośc lasera? Ja np. mam Technicsa SL-PG 400A, chyba 1990 roku. Swoje już przeszedł, a mimo intensywnej eksploatacji i upływu czasu czyta dosłownie wszystko, nawet porysowane mocno płyty których nowe wynalazki ( rózne odtwarzacze DVD, wieże) nie widzą wogóle.

: sob, 25 sierpnia 2007, 23:57
autor: pierwszy
seventh pisze: Dużo to roboty z wymianą ?
Raczej nie, powiedzialbym sama przyjemnosc.

:arrow: Boguś Od starannosci wykonania, dlatego starsze lasery moga dlugo pracowac, a nowe, szczegolnie robione w Chinach, sa takie sobie jakosciowo.
Generalnie CD to juz przezytek, oprocz kilka drogich audiofilskich modeli nie wychodza juz zadne nowosci.