Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Od paru lat posiadam odbiornik RFT 1U11 reakcyjny z lampą UEL51.Jest w b.dobrym stanie oczywiście dawno na chodzie.Trafił do mnie bez szkiełka skali z naniesionymi napisami.Szperając w necie nie natrafiłem na tyle wyrażne zdjęcie aby ją odtworzyć.Może ktoś potrafi mi dopomóc w tym temacie? http://www.geocities.com/radioflier.geo/rft.jpg Tak to to wygląda.

Witaj
Moze to Ci coś pomoże
Niestety mam tylko taką skalę (z netu) ale pewnie da się coś odczytać. Będę miał taki odbiornik we wrzesniu - kupiłem na eBay'u i dotrze dopiero wtedy (wraz z rodziną) - wtedy będę mógł zeskanować właściwą skalę.
A ja szukam schematu odbiornika Grunau (też RFT, też na UEL51) - może gdzieś widziałeś.
Pozdrowienia

Dzięki za odpowiedż.Tak bardzo nie śpieszy mi się.Jeśli będziesz miał go u siebie chętnie skorzystam ze scanu.Wbrew temu co myślałem ddr-owcy dość często stosowali UEL51.Muszę pogrzebać w starych Radioamatorach-tam to widziałem.Podaj jaki jest zestaw lamp może będzie coś podobnego.

sp1loi pisze:Dzięki za odpowiedż.Tak bardzo nie śpieszy mi się.Jeśli będziesz miał go u siebie chętnie skorzystam ze scanu.Wbrew temu co myślałem ddr-owcy dość często stosowali UEL51.Muszę pogrzebać w starych Radioamatorach-tam to widziałem.Podaj jaki jest zestaw lamp może będzie coś podobnego.

Średnio często - w kilku modelach prostych radyj, aczkolwiek niektóre z nich są dość popularne.

quote="sp1loi"]Dzięki za odpowiedż.Tak bardzo nie śpieszy mi się.Jeśli będziesz miał go u siebie chętnie skorzystam ze scanu.Wbrew temu co myślałem ddr-owcy dość często stosowali UEL51.Muszę pogrzebać w starych Radioamatorach-tam to widziałem.Podaj jaki jest zestaw lamp może będzie coś podobnego.[/quote]

Trudno tu mówić o zestawie - jest jak w 1u11 - tylko uel51 i prostownik selenowy. Układ na oko bardzo podobny do 1u11 - różnice są w przełączniku zakresów, zasilaczu, oświetleniu skali, położeniu obwodów wejściowych. To był następca 1u11 a jednocześnie ostatni model "einkreisera" prod. RFT.
Dołączam zdjęcia dla orientacji

Rozmieszczenie i elektronika[hi!]prawie identyczna jak w 1u11.Trzeba przyznać,że obudowa ładniejsza.W moim egzemplarzu widoczne przegrzanie bakielitu nad lampą.Trafiając do mnie padnięty był opornik redukcyjny i kondensator reakcji[brak dobrego styku na ślizgaczu].Ciekawa regulacja siły głosu-we antenowe poprzez kondensatory.Ciekawy jestem czy zidentyfikowałeś rok produkcji?U mnie jakoś nie mogę się doszukać.Co do zastosowań uel51-widziałem ją także[na schemacie]w odbiornikach super z ukf.

sp1loi pisze:Ciekawa regulacja siły głosu-we antenowe poprzez kondensatory.

Standard w jednoobwodówkach, a czasami nawet w dwuobwodowych odbiornikach stosowana.

Ma to poniekąd jakiś sens-odbiornik ma być tani,a potencjometr kosztował w tamtych czasach wcale niemało!!

sp1loi pisze:Ma to poniekąd jakiś sens-odbiornik ma być tani,a potencjometr kosztował w tamtych czasach wcale niemało!!

Potencjometr do regulacji syganłu w.cz. to kiepski pomysł. Czasami stosowano kondensator różnicowy jako 'potencjometr' pojemnościowy. W przypadku jednoobwodówki nie za ardzo jest jak inaczej regulować głośność, zwłaszcza, że ze względu na reakcję trzeba i tak by dopasowywac antenę do wejścia aby uzyskać lepszą czułość.

Nie chodziło mi koniecznie o regulację po stronie wcz.Część lampy-tutaj L-stanowi Pa i potencjometr regulacji siły głosu nie byłby grzechem.W powojennych czasach,gdy przemysł praktycznie powstawał od nowa oszczędność była jak najbardziej wskazana i zrozumiała.

sp1loi pisze:Nie chodziło mi koniecznie o regulację po stronie wcz.Część lampy-tutaj L-stanowi Pa i potencjometr regulacji siły głosu nie byłby grzechem.W powojennych czasach,gdy przemysł praktycznie powstawał od nowa oszczędność była jak najbardziej wskazana i zrozumiała.

Tak, ale potencometr byłby gałką dodatkową, regulacja po stronie w.cz. i ta by musiała być. Tak więc nie było po co go w praktyce montować. A z potencjometrami nie było takiego problemu, zwłaszcza że jednoobwodówki stanowiły wtedy margines.

sp1loi pisze:W moim egzemplarzu widoczne przegrzanie bakielitu nad lampą.

Dobrym pomysłem producenta było zamieszczenie nad lampą małego ekranu z preszpanu (widoczny na zdjęciu) - dzieki jego zastosowaniu bakielit się nie wyżarza

sp1loi pisze:Trafiając do mnie padnięty był opornik redukcyjny i kondensator reakcji[brak dobrego styku na ślizgaczu].

U mnie w ogóle nie było reakcji - ktoś sprytnie poodpinał połączenia z rotora kondensatorów i wcisnął je do środka (wyglądało na połączenie, a go nie było). A tam na jednej osi są oba - i róznicowy i reakcyjny. Ale reszta ok. poza oczywiście kondensatorem sprzęgającym (wspomnianym przez tszczesn), który praktycznie w kazdym zdobytym przeze mnie reakcyjniaczku ma upływność.

sp1loi pisze:Ciekawy jestem czy zidentyfikowałeś rok produkcji?U mnie jakoś nie mogę się doszukać.

Mój jest z najprawdopodobniej z 58 roku (produkowany był w latach 56/58). Twój 1u11 pewnie z 51/52, bo potem RFT produkował już 1u16, a potem kollibri, zaunkoenig itd.

Panowie a ile może być warte takie radio na chodzie w całkiem ładnym stanie
? Rzecz jasna chodzi mi o RFT 1U11 http://www.geocities.com/radioflier.geo/rft.jpg

Stoi takie na Allegro od dłuższego czasu w dziale elektronika/radia, sam zobacz jaką cenę osiągnie

Toteż się pytam bo licytuję...