Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam
Mam transformator, niby nadający się do wzmacniacza lampowego, ale...

Jest to model Zatra TS40/21/676, ale gdy podłączam go do sieci, zamiast 6,3V on daje 7,2V. Trochę lepiej jest gdy wkładam lampy, wtedy daje 6,8V, ale to i tak jest przecież za dużo.

Dlaczego tak jest? Czy można jakoś zmniejszyć to napięcie, nie ingerując w trafo?

Podręcznik od fizyki. Poszukaj o opornikach

4 oporniki rownolegle 1-2R/5W co da 0,25-0,5R tyle wystarczy. Jesli bedzie nadal za duzo daj wieksze. Prostrza metoda - odwin ze 1-2 zwoje z trafa

Dzięki serdeczne za odpowiedź.

Pozdrawiam

megabit pisze: Prostsza metoda - odwin ze 1-2 zwoje z trafa

Jeszcze prostsza metoda - dowiń kilka zwojów, ale połacz w przeciwfazie z uzwojeniem żarzenia...

megabit pisze:4 oporniki rownolegle 1-2R/5W co da 0,25-0,5R tyle wystarczy.

Zasugeruję jeszcze jedno rozwiązanie: dwie diody połączone antyrównolegle - w tym wypadku raczej Schottky. Jeśli napięcie będzie nadal za wysokie, to 2 standardowe diody.
Tak przy okazji: czy ktoś praktykował żarzenie lamp serii E przebiegiem PWM o amplitudzie rzędu 20..30V i stosownym wypełnieniu?

Warto też chyba wspomnieć, że napięcie 6,8V jest dla lamp dopuszczalne i raczej nie warto tym sobie zawracać głowy...

Pozdr.

lew z cepelii
Nie warto się przejmować tymi kilkoma procentami nadwyżki. Zastosujesz jakieś bardziej prądożerne lampy i napięcie spadnie. Zresztą takie nieco wyższe napięcie żarzenia może być całkiem użyteczne - pozwoli na przykład zastosować PCC88 w miejsce ECC88.

A czy podłączyłeś już anodowe?

Te trafa były projektowane dla 220V a czasem nawet producent przewidywał "polską sieć" i dawał napięcia wtórne lekko na zapas. Teraz jest 230, czasem nawet trochę więcej, więc z tąd się bierze te dodatkowe 5%

Pozdrawiam

Zibi pisze: lew z cepelii
Nie warto się przejmować tymi kilkoma procentami nadwyżki. Zastosujesz jakieś bardziej prądożerne lampy i napięcie spadnie. Zresztą takie nieco wyższe napięcie żarzenia może być całkiem użyteczne - pozwoli na przykład zastosować PCC88 w miejsce ECC88.

Na tym trafie działa jedna ECC83 i jedna EL84, im też nie zaszkodzi ta nadwyżka?

Pyra pisze:A czy podłączyłeś już anodowe?

Te trafa były projektowane dla 220V a czasem nawet producent przewidywał "polską sieć" i dawał napięcia wtórne lekko na zapas. Teraz jest 230, czasem nawet trochę więcej, więc z tąd się bierze te dodatkowe 5%

Pozdrawiam

Tak, podłączyłem, daje 250V i to mi akurat pasuje

I ja też właśnie tak myślałem, że to przez te dawne 220V z sieci jest to zawyżone żarzenie

Nie zaszkodzi. I tak pewnie zechcesz dorzucić jeszcze jedną ECC83 i będzie tak, jak pisałem wcześniej - napięcie spadnie.

Zibi pisze:Nie zaszkodzi. I tak pewnie zechcesz dorzucić jeszcze jedną ECC83 i będzie tak, jak pisałem wcześniej - napięcie spadnie.

Czytasz w moich myślach
Już chciałem nowy temat zakładać, bo trochę mi za czysto ten wzmacniaczyk gra. Oto dokładnie to, co zrobiłem:http://audioton.republika.pl/gitarowiec.html
Czy dałoby się dołożyć jeszcze jedną ECC83, tak, aby nie ingerować znacznie w to, co już mam?
Myślałem, żeby na jedną połówkę tej dodatkowej ECC83 podawać sygnał z gitary, następnie potencjometr Gain i z drugiej połowy sygnał na to, co już mam.
Dodam tylko, że jestem baaardzo początkujący i to tylko tak sobie w głowie wymyśliłem. Nie wiem czy to jest w ogóle możliwe?
Czy ten gain dać za całą ECC83? Jaka to byłaby różnica?

Zibi pisze:Nie zaszkodzi. I tak pewnie zechcesz dorzucić jeszcze jedną ECC83 i będzie tak, jak pisałem wcześniej - napięcie spadnie.

Czytasz w moich myślach
Już chciałem nowy temat zakładać, bo trochę mi za czysto ten wzmacniaczyk gra. Oto dokładnie to, co zrobiłem:http://audioton.republika.pl/gitarowiec.html
Czy dałoby się dołożyć jeszcze jedną ECC83, tak, aby nie ingerować znacznie w to, co już mam?
Myślałem, żeby na jedną połówkę tej dodatkowej ECC83 podawać sygnał z gitary, następnie potencjometr Gain i z drugiej połowy sygnał na to, co już mam.
Dodam tylko, że jestem baaardzo początkujący i to tylko tak sobie w głowie wymyśliłem. Nie wiem czy to jest w ogóle możliwe?
Czy ten gain dać za całą ECC83? Jaka to byłaby różnica?

Hej,

Skoro gra ci za czysto, może na początek spróbuj:

1) Wywalić cały regulator tonów i Master Volume za drugi stopień triodowy, w miejsce regulatora daj potencjometr Gain - regulator bardziej tłumi sygnał niż taki pojedyńczy potencjometr Gain, będziesz miał mniej "clean"

2) Jeżeli masz gdzieś pod ręką EF80 albo EF86, możesz zrobić stopień wstępny na tej pentodzie, zamiast rezystorów 68k / 1meg na wejściu istniejącego układu jakiś dzielnik napięcia (470k / 470k, górny rezystor zbocznikowany jakąś "Marshallowską" wartością) - na ecclab.com kilka schematów stopni wstępnych na takiej EF80 się znajdzie.....

Na stronie http://www.ax84.com masz całkiem fajny projekt pod nazwą P1, jeżeli zaczynasz zabawę z lampami, to najpierw pomęcz różne konfiguracje z pojedyńczą ECC83 w roli przedwzmacniacza, a dopiero potem bierz się za jakieś bardziej rozbudowane konstrukcje (o większym wzmocnieniu).

Pozdrawiam serdecznie!

Niepotrzebnie się wrąbałem w tą płytkę drukowaną , bo chciałem, żeby to wyglądało jakoś przyzwoicie i żeby łatwe było do zrobienia.
Łatwe oczywiście było, a teraz na samą myśl, że "może bym tam coś zmienił" już mnie cholera bierze.

Dlatego dzięki za rady, ale już chyba zostawie to tak, jak jest, a w przyszłości wezmę się za coś, mi się będzie bardziej odpowiadało, tak mocą, jak i brzmieniem. Ale też żeby wyglądało tak estetycznie, jak np. tutaj (szczególnie jeżeli chodzi o umieszczenie elementów na plytce ):

http://www.marshallamps.com/product.asp ... Type=SEEIT