Strona 1 z 2
Powłoka starych mierników lampowych
: sob, 10 lutego 2007, 21:32
autor: nuncjusz1
Witam
Przepraszam może temat mało lampowy ale szeroki przekrój różnych profesji,w których pracują forumowicze mam nadzieję pomoże mi znaleźć firmę ,która wykonuje lakier(myślę że jest piecowy) na elementach metalowych w stylu np.starych mierników lampowych(np.megaomomierz-mam taki),czyli czarny chropowaty mat o fakturze podobnej do spękanej(trochę naśladują to powłokę dzisiejsze "hamerajty na rdzę").Może ktoś zetknął się z firmą lub ma receptę na taki lakier.Sądząc po twardości jest to lakier piecowy.Zaznaczam,że nie jest to lakier w stylu proszkowych.
Pozdrawiam
: sob, 10 lutego 2007, 22:24
autor: Zibi
Czy chodzi Ci o efekt młotkowy?
: ndz, 11 lutego 2007, 00:50
autor: Boguś
Wiem o jaki lakier chodzi, to nie jest lakier mlotkowy . Mam tym lakierowane imadelko do robotek precyzyjnych, czarne i ten lakier taki jakby pomarszczony/spekany a jednoczesnie bardzo twardy.Bardzo to sie ladnie prezentuje , tez chcialbym sie blizej cos na ten temat dowiedziec.[/list][/list]
: ndz, 11 lutego 2007, 09:42
autor: Zibi
Fotografia uprościłaby poszukiwania.
: ndz, 11 lutego 2007, 10:32
autor: fugasi
Zibi a jak uzyskuje się fekt młotkowy? Lub raczej - jak się go dawniej, kiedy była na niego moda uzyskiwało, bo dzisiaj to zwyczajnie - ze spraya.
: ndz, 11 lutego 2007, 11:10
autor: Zibi
To jest kwestia składu farby, a nie nanoszenia. Malować można pędzlem lub zanurzeniowo.
: ndz, 11 lutego 2007, 11:18
autor: nuncjusz1
Tak chodzi o lakier ,o którym pisze Boguś,jakby pomarszczony,spękany czarny matowy.Nieraz zdarza się go zobaczyć na starych urządzeniach optycznych laboratoryjnych.Niestety nie mam już tego megaomomierza(produkcji polskiej),na nim właśnie była taka powłoka.
Pozdrawiam
: ndz, 11 lutego 2007, 12:16
autor: szmisiek
To o czym dyskutujecie się nazywa lakier strukturalny. Czasami tak się robi niechcący, gdy pomalujemy po starym lakierze jakimś innym (np. nitro na ftalowy) i się one wzajemnie "pogryzą" i ten górny zaczyna się złuszczać i pękać. Teraz trzebaby o niego pytać w sklepach z lakierami samochodowymi, bo do sprzętu tego typu to już raczej wyszedł z użytku i nie widziałem żadnego nowego sprzętu tak malowanego. Ten lakier ma różne "wzorki", widziałem gdy musialem kupić lakier do pomalowania pękniętego plastikowego zderzaka w samochodzie. Jeśli zaś chodzi o lakier młotkowy to kiedyś mi ktoś tłumaczył, że ma on w swoim składize leciuko magnetyczne opiłki, które w trakcie schnięcia przyciądając się wzajemnie tworzą takie struktury. Jako fizyk

stwierdzam, że jest to możliwe wytłumaczenie.
PS. W pracy mam chyba kawałek jakiegoś spektrofotometru pomalowany taką farbą o ile się nie mylę, jutro postaram się zrobić temu zdjęcia jeżeli pozwoli mi na to mój aparat, bo wzorek jest bardzo drobny i subtelny.
: ndz, 11 lutego 2007, 14:24
autor: amator
Metallic-Lack mit Hammerschlag-Effekt H 02
Lakier metalik z efektem młotkowym.
Lakier młotkowy jest szczególnie dekoracyjnym lakierem
specjalnym do ochrony przygotowanych podłoży,
do zastosowań wewnętrznych i zewnętrznych. Daje efekt
podobny do powierzchni metalowej młotkowej.
Podłoża: gruntowane i nośne np.: drewno, tapety papierowe,
tworzywa sztuczne twarde, stare powłoki lakiernicze, metale.
Stopień połysku: błyszczący
Gęstość: ok. 1,0 g/cm Zużycie: ok. 125-140 ml/m2 na 1 wymalowanie
Kolory standardowe: 0006 antracyt 0010 złoty
0011 miedziany 0013 jasnoszary
0018 zielony rezedowy 0022 niebieski
0095 czarny
Kolory specjalne: 0102 szampan 0104 pistacjowy
0201 łososiowy 0302 cynamonowy
0305 jeżynowy 0340 beżowy
0400 fioletowy 0500 atlantycki
0600 szmaragdowy
Pojemność: 2,5 l, 750 ml, 375 ml
Kunstschmiede-Mattlack K 15
Lakier metalowy do wyrobów kowalstwa artystycznego.
Do lakierowania gruntowanych podłoży, odpornych na
działanie warunków atmosferycznych o intensywnych czerni
matowych, szczególnie do poręczy, krat, ogrodzeń,
wykonanych techniką kowalstwa artystycznego, itp.
Do zastosowań zewnętrznych i wewnętrznych.
Podłoża: gruntowane, takie jak żelazo, stal, cynkowane elementy
stalowe, stare powłoki lakiernicze, drewno, twarde tworzywa sztuczne.
Stopień połysku: mat
Gęstość: ok. 1,1 g/cm3
Zużycie: ok. 100-125 ml/m2 na 1 wymalowanie
Kolor: 9105 czarny
Pojemność: 2,5 l, 750 ml, 375 ml, 125 ml
Źródło informacji
Jest tego sporo w sieci, natomiast to, o czym wspomina
nuncjusz1 zaintrygowało również mnie.
Boguś Możesz zamieścić zdjęcie, w miarę wyraźne, owego imadła?
: ndz, 11 lutego 2007, 16:40
autor: nuncjusz1
Amator-może to lakier z twojego odnośnika ftalowo-karbamidowy wypalany w temp.80st,szkoda,że nigdzie nie można znaleźć próbki.Tylko czy jest szansa żeby go gdzieś kupić,bo z polakierowaniem i wypaleniem coś by się wymyśliło.Jesli chodzi zaś o dzisiejszą aparaturę z tym lakierem to tylko jeden produkt widziałem o podobnej fakturze,były to lampowe wzmacniacze Manley-piękny solidny lakier.Dlaczego firma do której Amator dał odnośniki nie pokazuje próbek swoich produktów,moze byłby zbliżony.
Pozdrawiam
: ndz, 11 lutego 2007, 18:08
autor: Zibi
: ndz, 11 lutego 2007, 18:18
autor: Zibi
: ndz, 11 lutego 2007, 20:08
autor: nuncjusz1
Zibi- Jeśli chodzi o Manley"a( chasiss)napisałem ,że podobny ale to jednak nie to samo(chropowatość jest ale brak tych spękań i pofałdowań).Ale proszkowy "antique" jest niemal idealny,choć w oryginale proszkowym pewnie nie był(w dobie mierników lampowych).Ale czy firmy w polsce malujące proszkowo mają w ofercie tego typu lakier?.Malowałem proszkowo kilka obudów w różnych firmach ale nigdy nie spotkałem się z "antique",próbki jakie mi pokazywano był to efekt co najwyżej młotkowy.
W każdym razie dziękuję za zainteresowanie tematem,myślę ,że wszelkie wątpliwości rozwieją zdjęcia imadełka Bogusia,lub spektrofotometru,o którym pisał Szmisiek.
Pozdrawiam
: pn, 12 lutego 2007, 03:02
autor: amator
nuncjusz1 pisze:Tylko czy jest szansa żeby go gdzieś kupić
Sklep
Pozdrawiam
: pn, 12 lutego 2007, 11:54
autor: Konstanty
Witam!
Lakier o którym mowa, był używany dawniej do malowania obudów aparatury przeważnie elektronicznej i w gwarze lakierniczej nazywano go "mróz". Jaka jest oficjalna nazwa nie wiem, ale może w zakładach lakierniczych coś więcej mogą powiedzieć. Chyba nie był wypalany, naiwyżej suszony w podwyższonej temperaturze. Pozdrawiam Konstanty