Strona 1 z 1

Baxandall

: wt, 28 listopada 2006, 00:24
autor: Jimi Hendrix
Witam,
czy ten układzik korekcji barwy dźwięku, znaleziony na stronie "gitarowej" http://msswartz.tripod.com/baxandall1.htm będzie nadawać się do hi-fi? Robię wzmacniacz jednemu audiofilowi i chyba zastosuje ten układ.
Pozdrawiam

: wt, 28 listopada 2006, 07:46
autor: painlust
Ale audoświry nie stosują korekcji... chyba że to jest psełdoaudioświr.

: wt, 28 listopada 2006, 08:50
autor: Vault_Dweller
Tylko pamiętaj o zasilaniu tego albo z wtórnika, albo ze stopnia o małym oporniku anodowym (np. 10k).

: wt, 28 listopada 2006, 14:08
autor: Piotr
Wybacz, ale moim zdaniem żaden układ korekcji nie nadaje się do hi-fi.
Tam używa się tylko potrzebnych elementów, a to - hmm... po co?

: wt, 28 listopada 2006, 14:30
autor: Jimi Hendrix
O wtórniku wiem, zastosuję jakąś podwójną triodę na każdy kanał - wtórnik + wzmacniacz. To nadaje się?
Pozdrawiam

: wt, 28 listopada 2006, 15:11
autor: _idu
Piotr pisze:Wybacz, ale moim zdaniem żaden układ korekcji nie nadaje się do hi-fi.
Tam używa się tylko potrzebnych elementów, a to - hmm... po co?
Nie zgodze sie z Toba. Czasem trzeba skorygowac to co przygotowal wydawca plyty (a wiekszosc brzmi wyjatkowo tepo....). Np. nie pasuje nam zbyt niski poziom soranow w nagraniu. Albo powyzej pewnej glosnosci lepiej nieco oslabic bas. No i tzw kontur. Im ciszej nastawiamy wmacniacz - czyli ciszej gramy tym gorzej slyszymy bas i sopran....

Sluchamy aby to nam sprawialo przyjemnosc a nie zeby miec idealna linie nawet jesli zrodlo brzmi tepo lub matowo.

Zaproponowany uklad regulacji byl dla wzmacniacza gitarowego. Ma swoje cechy przydatne dla gitarzysty. Dla odsluchu hi-fi moze nie byc wygodny. Zreszta nie bez powodu w tej grupie wzmacniaczy stosowano w zasadzie jeden uklad pasywnego regulatora.

: wt, 28 listopada 2006, 15:52
autor: Jimi Hendrix
STUDI pisze:
Piotr pisze:Wybacz, ale moim zdaniem żaden układ korekcji nie nadaje się do hi-fi.
Tam używa się tylko potrzebnych elementów, a to - hmm... po co?
Nie zgodze sie z Toba. Czasem trzeba skorygowac to co przygotowal wydawca plyty (a wiekszosc brzmi wyjatkowo tepo....). Np. nie pasuje nam zbyt niski poziom soranow w nagraniu. Albo powyzej pewnej glosnosci lepiej nieco oslabic bas. No i tzw kontur. Im ciszej nastawiamy wmacniacz - czyli ciszej gramy tym gorzej slyszymy bas i sopran....

Sluchamy aby to nam sprawialo przyjemnosc a nie zeby miec idealna linie nawet jesli zrodlo brzmi tepo lub matowo.

O to właśnie temu audiofilowi chodzi - zwiększyć lub zmniejszyć soprany nie ruszając "środka".
Moje pytanie jest czysto techniczne - czy by zaaodoptować ten układ do celów hi-fi należy zmienić wartości elementów.

: wt, 28 listopada 2006, 16:12
autor: VacuumVoodoo
Ten uklad powstal do zastosowan HiFi, we wzmacniaczach gitarowych pokazal sie dosc pozno a i dzis nie jest w nich czesto stosowany.

Jezeli bedziesz to pompowal z wtornika to wartosci komponentow moga zostac bez zmian.

: wt, 28 listopada 2006, 17:20
autor: Jimi Hendrix
Dziękuje :D :roll:

: wt, 28 listopada 2006, 19:12
autor: fugasi
VacuumVoodoo pisze:Ten uklad powstal do zastosowan HiFi, we wzmacniaczach gitarowych pokazal sie dosc pozno a i dzis nie jest w nich czesto stosowany.
Czy to jest najpowszechniej stosowany w hi-fi układ? Szczerze mówiąc nie interesowałem się nigdy zagadnieniem regulacji dźwięku i teraz musiałbym zacząć przerzucać setki schematów wzmacniaczy żeby mieć pojęcie jakie rozwiązania się stosuje.
Możecie napisać jakie rodzaje regulacji barwy są najpopularniejsze w hi-fi i ew. jakie mają wady, zalety?

: śr, 29 listopada 2006, 12:39
autor: _idu
Sorki zamotalem - ten uklad byl powszechny we wzmacniaczach Hi-Fi.
Stosowano tez inne myki - mostek w pletli sprzezenia zwrtonego, regulacje za pmoca ujemengo sprzezeni zwrotnego, oraz inne dosc zlozone kompbinacje elementow RC tam gdzie chciano minimalizoiwac przesunieca fazowe.

Ja stosuje dla siebie korekcje w ujmnym sprzezeniu zwrotnym - czemu - odpada koniecznosc zdobywani potencjometrow o wysokich oporach - zwlaszca podwojnych. A robienie wtornika - jak dla mnie to marnowanie lamp na grzanie powiwtrza w pokoju.