Strona 1 z 1
Telefunken 643 WK
: ndz, 9 lipca 2006, 18:04
autor: brener2
Witam
Wszedłem w posiadanie radioodbiornika jak w tytule. Jest co prawda kompletne, ale w stanie zaawansowanego rozkładu. Chciałbym się dowiedzieć czy warto je restaurować
Pozdrawiam
: ndz, 9 lipca 2006, 18:16
autor: OTLamp
To zdaje się to samo co czechosłowacki Choral, na którego od dawna choruję (znaczy się poluję:) ). Co jest w stanie znacznego rozkładu? Skrzynka czy elektronika?
I dlaczego temat nie jest w dziale "Sprzedaż" lub "Wymiana"

: ndz, 9 lipca 2006, 18:55
autor: brener2
A Ty jesteś w Łodzi, czy we Włocławku?
Jak w Łodzi to możesz sam obejrzeć.
: ndz, 9 lipca 2006, 20:27
autor: tszczesn
OTLamp pisze:To zdaje się to samo co czechosłowacki Choral, na którego od dawna choruję (znaczy się poluję:) ). Co jest w stanie znacznego rozkładu? Skrzynka czy elektronika?
I dlaczego temat nie jest w dziale "Sprzedaż" lub "Wymiana" :?: :P 8)
Chorałow wszędzie pwłno - na Allegro był kilka razy, na Ebayu już z kilkanaście, nawet na Kole widziałem.
: ndz, 9 lipca 2006, 20:31
autor: OTLamp
tszczesn pisze:
Chorałow wszędzie pwłno - na Allegro był kilka razy, na Ebayu już z kilkanaście, nawet na Kole widziałem.
Ano pełno, ale refleksu mi brak, żeby przebić w ostatniej minucie, tzn dziesięciu sekundach:(. Ma też jedną wadę - szklaną skalę, więc nie jest pocztoodporny. A ten na kole po ile był?
Tego od brenera2 oczywiście wycyganiłem, ale stan jest wręcz masakryczny. To będzie duże wyzwanie. Pozwolę sobie zamieścić kilka fotek (mam nadzieję, że Andrzej nie będzie miał nic przeciwko):
: ndz, 9 lipca 2006, 21:48
autor: brener2
Otel, co to znaczy ,,oczywiście wycyganiłem,,

Za to skalę ma w idealnym stanie (jak nie potłuczesz po drodze)

: ndz, 9 lipca 2006, 21:51
autor: OTLamp
brener2 pisze:Otel, co to znaczy ,,oczywiście wycyganiłem,,

Zdaje się, że to samo co u Vaulta "wysiudałem"
brener2 pisze:
Za to skalę ma w idealnym stanie (jak nie potłuczesz po drodze)

To dobrze (trzeba jednak uważać z jej czyszczeniem bo napisy schodzą). Najbardziej martwi mnie jednak stan chassis. Ta rdza wygląda bardzo groźnie

: ndz, 9 lipca 2006, 22:11
autor: Vault_Dweller
Czuję się wywołany do tablicy...
OTLamp pisze:Zdaje się, że to samo co u Vaulta "wysiudałem"
A to u mnie oznacza "wyrzuciłem", "pozbyłem się"

. Szkoda tylko, że jest w takim opłakanym (jak na mnie) stanie- będzie pewnie ciężko przywrócić je do świetności, ale nie takie rzeczy już robiliście (OTL i Tomek), no nie?

: ndz, 9 lipca 2006, 22:19
autor: OTLamp
Vault_Dweller pisze:Czuję się wywołany do tablicy...
OTLamp pisze:Zdaje się, że to samo co u Vaulta "wysiudałem"
A to u mnie oznacza "wyrzuciłem", "pozbyłem się"

.
A to myślałem że co innego:P
Vault_Dweller pisze:
Szkoda tylko, że jest w takim opłakanym (jak na mnie) stanie- będzie pewnie ciężko przywrócić je do świetności, ale nie takie rzeczy już robiliście (OTL i Tomek), no nie?

Robiłem kiedyś Elektrita Rivala, którego chassis było właśnie w podobnym stanie. Wyszedł nawet ładnie, ale chassis nie było mocno przeżarte. Rdzę usunąłem papierem ściernym do gołej blachy, a blachę potem wypolerowałem. Tutaj jednak nie wiadomo, czy goła blacha istnieje. Martwi mnie to przeżarcie osłony na kondensatorze zmiennym (choć tam blacha jest cieńsza).
: ndz, 9 lipca 2006, 23:12
autor: tszczesn
OTLamp pisze:A ten na kole po ile był?
300 albo 350zł nie pamiętam. Wersja U, w stanie dobrym lub nawet lepszym.
OTLamp pisze:Tego od brenera2 oczywiście wycyganiłem, ale stan jest wręcz masakryczny. To będzie duże wyzwanie. Pozwolę sobie zamieścić kilka fotek (mam nadzieję, że Andrzej nie będzie miał nic przeciwko):
Stan to ruina - IMO nie ma sensu go konserwować, chyba, że jako ćwiczenie, ale spędzi się przy tym naprawdę duuuużo czasu. No i dobrą galwanizernię trzeba znaleźć :)
: ndz, 9 lipca 2006, 23:18
autor: brener2
sam kondensator zmienny jest OK, tylko blaszka zakrywająca jest złom.
Jak szaskę trochę odskrobałem, to nie jest tak tragicznie, blacha jest

Nie wiem jak od spodu, bo nie mogę odkręcić. I te trafa

: pn, 10 lipca 2006, 00:28
autor: OTLamp
tszczesn pisze:
Stan to ruina - IMO nie ma sensu go konserwować, chyba, że jako ćwiczenie, ale spędzi się przy tym naprawdę duuuużo czasu. No i dobrą galwanizernię trzeba znaleźć

Dla mnie takie ruiny to właśnie wyzwanie:) Myślę, że warto go uratować. Duuużo czasu też jest - wakacje:)
: pn, 10 lipca 2006, 07:02
autor: tszczesn
OTLamp pisze:tszczesn pisze:
Stan to ruina - IMO nie ma sensu go konserwować, chyba, że jako ćwiczenie, ale spędzi się przy tym naprawdę duuuużo czasu. No i dobrą galwanizernię trzeba znaleźć :)
Dla mnie takie ruiny to właśnie wyzwanie:) Myślę, że warto go uratować. Duuużo czasu też jest - wakacje:)
Bo to wyzwanie jest to fakt. Tule, że IMO to zbyt popularne radio, aby podejmować aż tak poważną reanimację. Elektrit Rival to co innego.