Fender stby
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Fender stby
Witam
Zmontowałem wzmacniacz według poniższego schematu: Zmodyfikowany układ 5D5.
Z zamianą lamp 12AY7 na ECC83/6N2P z punktami pracy:
Stopnie pierwsze: Driver o ryginalny: W końcówce 6P3S-E Wg moich obliczeń moc wyjściowa w porównaniu do 6L6 będzie oko 1-2W mniejsza: Powyższe mniej więcej zgadza się z praktyką i pomierzone wartości napięć pokrywają się z założonymi.
Charakterystyki załączam przy okazji może kogoś zainteresują może coś przeoczyłem.
Pytanie mam odnośnie miejsca włącznika stby, czy jest bezpieczne dla lampy prostowniczej? Działa dobrze ale czy są jakieś minusy takiego rozwiązania?
Zmontowałem wzmacniacz według poniższego schematu: Zmodyfikowany układ 5D5.
Z zamianą lamp 12AY7 na ECC83/6N2P z punktami pracy:
Stopnie pierwsze: Driver o ryginalny: W końcówce 6P3S-E Wg moich obliczeń moc wyjściowa w porównaniu do 6L6 będzie oko 1-2W mniejsza: Powyższe mniej więcej zgadza się z praktyką i pomierzone wartości napięć pokrywają się z założonymi.
Charakterystyki załączam przy okazji może kogoś zainteresują może coś przeoczyłem.
Pytanie mam odnośnie miejsca włącznika stby, czy jest bezpieczne dla lampy prostowniczej? Działa dobrze ale czy są jakieś minusy takiego rozwiązania?
Re: Fender stby
Osobiście daję standby zawsze za prostownikiem. Takiego rozwiązania jak na schemacie nigdy nie stosowałem.
Re: Fender stby
To chyba dość powszechne rozwiązanie. Widziałam w tym miejscu zarówno włącznik, jak i bezpiecznik.
Jeżeli dobrze myślę, to zaletą jest manipulowanie w okolicy masy, a nie plusa zasilania, więc jest mniejsze ryzyko porażenia w razie przypadkowego dotknięcia elementu. Do tego wyłączanie następuje przed prostownikiem, więc jest mniejsze ryzyko iskrzenia na stykach, a wyłacznik może być pojedynczy.
Jedyny minus, jaki w tym momencie widzę, to brak rozłączenia obwodu na wypadek zwarcia w lampie prostowniczej, jeżeli włókno katody dotknęłoby którejś z anod. Nie wiem na ile to jest możliwy scenariusz...
-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Fender stby
Mam złe doświadczenia ze stosowaniem włącznika na wysokim stałym napięciu, głównie chodzi o iskrzenie i wytrzymałość takich włączników. Wg mnie taki wlacznik na dc to najgorsze rozwiązanie czy montowane przed pojemnościami czy za.
Dlatego przy nim raczej zostanę.
Zastanawia mnie jeszcze dopuszczalna pierwszą pojemność, niby specyfikacje 5u4g dopuszczają 40uF,
ale przy 5c3s już nie mogę się doszukać.
Póki co nie widzę konieczności dławika, ale dość poważnie myślę żeby dołożyć 10H I zejść z pierwszego kondensatora na 4u7- 10u. Miejsce na chassis mam.
Re: Fender stby
Jak włączysz dławik między kondensatory, to już będzie duża różnica dla lampy prostowniczej, nawet jak na pierwszym zostanie 22uF. Tak mi się wydaje...
-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Fender stby
Zgadza sie ale do 4uF jak stoi w ds dla ruskiej daleko jeszcze. W sumie tetrody tutaj też dostają ponad wartości ze specyfikacji
trochę to nie po mojemu 
Jakby ktoś dysponował pełniejszą specyfikacją 5c3s


Jakby ktoś dysponował pełniejszą specyfikacją 5c3s
Re: Fender stby
A właściwie to po co Ci ten standby?
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Fender stby
Wzmacniacz jest niemal repliką oryginalnego Fendera, oprócz dodatkowego rezystora katodowego na wejściu.
I opcji użycia ruskich lamp, mam nadzieję że Leo by się nie obraził.
Po nagrzaniu lamp załączam stanby po to mi on.
Mimo pełnej lampy i prostownika lampowego odczekuje chwilę. Tak samo przy wyłączeniu, odcinam anodowe a po chwili całe zasilanie.
- Szrot majster
- 1875...2499 postów
- Posty: 2236
- Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
- Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)
Re: Fender stby
Witam!
Zastosować 5C4S....u mnie jest za lampą 22uF i nic nie błyska, układ był na AZ12 ale odczep żarzenia prostownika pozwolił na użycie 5C4S, która wtedy kosztowała tyle, co 4-pak byle jakiego piwa w DINO.
5U4G to podobna lampa, wręcz identyczna jak 5C4S.
Zastosować 5C4S....u mnie jest za lampą 22uF i nic nie błyska, układ był na AZ12 ale odczep żarzenia prostownika pozwolił na użycie 5C4S, która wtedy kosztowała tyle, co 4-pak byle jakiego piwa w DINO.
5U4G to podobna lampa, wręcz identyczna jak 5C4S.
Re: Fender stby
No ja wiem po co to jest, ale bardziej mi chodziło jakie jest uzasadnienie dla takiego przełącznika. Rozumiem, że kiedyś powodem mogła być ochrona elementów przed chwilowym przekroczeniem napięcia dopuszczalnego, ale to było przyszło 50 lat temu. Standby niczemu nie służy prócz pstryknięciaonyx1944 pisze: ↑sob, 7 grudnia 2024, 23:50
Wzmacniacz jest niemal repliką oryginalnego Fendera, oprócz dodatkowego rezystora katodowego na wejściu.
I opcji użycia ruskich lamp, mam nadzieję że Leo by się nie obraził.
Po nagrzaniu lamp załączam stanby po to mi on.
Mimo pełnej lampy i prostownika lampowego odczekuje chwilę. Tak samo przy wyłączeniu, odcinam anodowe a po chwili całe zasilanie.

Skoro to replika to mam nadzieję, że chociaż użyłeś trzyżyłowego przewodu AC i nie montowałeś tego kondensatora za bezpiecznikiem.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Fender stby
Zajrzyj jeszcze raz do specyfikacji.Szrot majster pisze: ↑ndz, 8 grudnia 2024, 02:39 Witam!
Zastosować 5C4S....u mnie jest za lampą 22uF i nic nie błyska, układ był na AZ12 ale odczep żarzenia prostownika pozwolił na użycie 5C4S, która wtedy kosztowała tyle, co 4-pak byle jakiego piwa w DINO.
5U4G to podobna lampa, wręcz identyczna jak 5C4S.
Prawie 70lateS pisze: ↑ndz, 8 grudnia 2024, 13:11
No ja wiem po co to jest, ale bardziej mi chodziło jakie jest uzasadnienie dla takiego przełącznika. Rozumiem, że kiedyś powodem mogła być ochrona elementów przed chwilowym przekroczeniem napięcia dopuszczalnego, ale to było przyszło 50 lat temu. Standby niczemu nie służy prócz pstryknięcia![]()
Skoro to replika to mam nadzieję, że chociaż użyłeś trzyżyłowego przewodu AC i nie montowałeś tego kondensatora za bezpiecznikiem.

Nie zgodzę się, dla mnie jest przydatny ten załącznik, choćby z powodu opisanego wyżej.
Nie

Re: Fender stby
Jest bardzo przydatny do katowania prostownika przełączaniem go "na gorąco" bo do niczego pożytecznego się nie nadaje. Ale no kto co lubi. Jak już koniecznie musisz go mieć to wstaw go (zbocznikowanego jakimś mocnym opornikiem ok. 5k) za pierwszym kondensatorem filtra a TG zasil z drugiego.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-
- 500...624 posty
- Posty: 509
- Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Fender stby
Mógłbyś uzasadnić?
Re: Fender stby
Tu masz w szczegółach opisane https://www.valvewizard.co.uk/standby.html
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
-Igen, ötlámpás, négysávos.