Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Cześć,

Myślicie że lampa totalnie straciła próżnię? Dostałem taką lampę, podobno była nieużywana. Podobno kiedyś ceniona jakościowo.

Z góry dziękuję za opinię!

Pokaż nóżki, tamtędy najczęściej się wypróżnia.

Jest jakieś dodatkowe przejście między nóżka 1 a 2. Jakieś 0,14 ohm.

Wygląda dobrze. Powinna normalnie działać, ale zawsze możesz sprawdzić, trudne nie jest, choć odrobinę pracochłonne dla jednej lampy.

Mam np. lampę oscyloskopową, która ma częściowo zabielony getter i jest w pełni sprawna, rysuje jasno i ostro, a tam napięcie jest w okolicach 10kV i wymagania na próżnię większe.

Duże dzięki za odpowiedź.

Mam jeszcze 6L6. Tam znowu jest inny problem. Próżnia wygląda na nienaruszona. Ale cokół jakby się rusza w stosunku do banki. Bardzo delikatnie, ale ma możliwość ruchu. Chyba też ok, tylko pewnie mechanicznie cokół się odkleił?

tszczesn pisze: ↑pt, 1 listopada 2024, 12:02 Mam np. lampę oscyloskopową, która ma częściowo zabielony getter i jest w pełni sprawna, rysuje jasno i ostro, a tam napięcie jest w okolicach 10kV i wymagania na próżnię większe.

Z kolei ja posiadam egzemplarz EF80 prawie całkiem pozbawiony gettera i wyglądający na zajechanego trupa. który to pomimo to normalnie działa jako lampa mocy w moim małym wzmacniaczu do gitary.

BloodHar pisze: ↑pt, 1 listopada 2024, 16:43Mam jeszcze 6L6. Tam znowu jest inny problem. Próżnia wygląda na nienaruszona. Ale cokół jakby się rusza w stosunku do banki. Bardzo delikatnie, ale ma możliwość ruchu. Chyba też ok, tylko pewnie mechanicznie cokół się odkleił?

Pewnie mówisz o wersji 6L6-GC z bakelitowym cokołem, który rzeczywiście może się odkleić bez uszkodzenia bańki i połączeń. Można to ewentualnie podkleić, jeżeli Cię denerwuje. Bez tego też będzie działać, tylko musisz pamiętać, żeby wyjmować lampę z podstawki za cokół, a nie za bańkę.

Zasadniczo zawsze trzeba lampę wyjmować za cokół. Inaczej ma się dużą szansę na rozdzielnie tych elementów.

Ola Boga pisze: ↑pt, 1 listopada 2024, 17:03

BloodHar pisze: ↑pt, 1 listopada 2024, 16:43Mam jeszcze 6L6. Tam znowu jest inny problem. Próżnia wygląda na nienaruszona. Ale cokół jakby się rusza w stosunku do banki. Bardzo delikatnie, ale ma możliwość ruchu. Chyba też ok, tylko pewnie mechanicznie cokół się odkleił?

Pewnie mówisz o wersji 6L6-GC z bakelitowym cokołem, który rzeczywiście może się odkleić bez uszkodzenia bańki i połączeń. Można to ewentualnie podkleić, jeżeli Cię denerwuje. Bez tego też będzie działać, tylko musisz pamiętać, żeby wyjmować lampę z podstawki za cokół, a nie za bańkę.

Tak, to lampa z bakelitowym cokołem. Jeszcze jej nie wkładałem do podstawki. Lampa jak na obrazku.

BloodHar pisze: ↑pt, 1 listopada 2024, 16:43 Duże dzięki za odpowiedź.

Mam jeszcze 6L6. Tam znowu jest inny problem. Próżnia wygląda na nienaruszona. Ale cokół jakby się rusza w stosunku do banki. Bardzo delikatnie, ale ma możliwość ruchu. Chyba też ok, tylko pewnie mechanicznie cokół się odkleił?

viewtopic.php?p=133938&hilit=klej+gliptalowy#p133938

Ola Boga pisze: ↑pt, 1 listopada 2024, 17:03

BloodHar pisze: ↑pt, 1 listopada 2024, 16:43Mam jeszcze 6L6. Tam znowu jest inny problem. Próżnia wygląda na nienaruszona. Ale cokół jakby się rusza w stosunku do banki. Bardzo delikatnie, ale ma możliwość ruchu. Chyba też ok, tylko pewnie mechanicznie cokół się odkleił?

Pewnie mówisz o wersji 6L6-GC z bakelitowym cokołem, który rzeczywiście może się odkleić bez uszkodzenia bańki i połączeń. Można to ewentualnie podkleić, jeżeli Cię denerwuje. Bez tego też będzie działać, tylko musisz pamiętać, żeby wyjmować lampę z podstawki za cokół, a nie za bańkę.

Całkiem niedawno naprawiałem lampę radiową z poluzowanym cokołem. Prawdopodobnie to właśnie spowodowało urwanie się drucika doprowadzenia żarzenia, na szczęście przy cokole a nie bańce. Dlatego raczej zalecałbym jakieś zabezpieczenie, mimo że jeszcze działa.

Do klejenia cokołu osobiście polecam klej z utwardzaczem np. typu "Epidian" lub "UHU". Te kleje są przezroczyste i dobrze się spisują w wysokiej temperaturze (do ok. 120 st.C) a taka właśnie może panować w rozgrzanej lampie. Kleje z rozpuszczalnikiem acetonowym lub tri są niewytrzymałe na takie temperatury. Polistyrenowy klej rozpuszczany "tri" miąknie już w tej temperaturze i nie spełni swego zadania.

A po sklejeniu tymi klejami, polecam wyśpiewać wyliczankę, odrywając przy tym listki koniczynki: pęknie, nie pęknie, pęknie...

Witam!
Można taki numer, że rozebrać cokół lampy, potem zastosować klej do klejenia systemów kominowych z szamotu, który jest na bazie krzemianu sodu, ale ten w postaci szarego proszku, ewentualnie dolewając szkła wodnego.
Kilka dni odczekać i jest OK.
Albo silikon wysokotemperaturowy, który stosuje się w motoryzacji.
https://allegro.pl/oferta/k2-silikon-wy ... 3378022259 Kiedyś lampy czy żarówki klejono do cokołu na kit na bazie szkła wodnego, który się kruszy po kilkudziesięciu latach

Na bazie szkła wodnego można zrobić kit, który co prawda będzie dość dobrze trzymał, ale wymaga leżakowania zacokołowanej lampy co najmniej miesiąc. Parująca woda ze szkła wodnego powoduje pogorszenie izolacji wewnątrz cokołu i przedostawanie się tą drogą na siatkę sterującą dodatniego napięcia z anody i siatki ekranujacej, natomiast w przypadku lamp prostowniczych może wywołać przebicie cokołu (wypalenie ścieżki węglowej). Dlatego kit na bazie szkła wodnego stosuję tylko do przyklejania górnych kapturków (anodowych i siatkowych).