Strona 1 z 2

Czas na Fender

: śr, 21 sierpnia 2024, 19:18
autor: Ola Boga
Nie tylko Lesliem człowiek żyje, czas nabić punkty doświadczenia w innych ładnych wzmacniaczach.

Pytanie nr 1: Czy ktoś podjąłby się przewinięcia transformatora zasilającego na 230V, czy muszę kupować nowy? Można też wrzucić autotransformator, ale tego wolę uniknąć z przyczyn estetycznych.

Re: Czas na Fender

: śr, 21 sierpnia 2024, 21:39
autor: TooL46_2
Ladny :) Jako mlody szczyl grywalem na takim w domu kultury... Co mu dolega? 'Tylko' trafo?

Re: Czas na Fender

: śr, 21 sierpnia 2024, 22:17
autor: Ola Boga
TooL46_2 pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 21:39Co mu dolega?
Nie działa pogłos i trzeszczy. Mam nadzieję, że skończy się na wymianie kilku potencjometrów i przewodów do sprężyny.

Re: Czas na Fender

: śr, 21 sierpnia 2024, 22:32
autor: painlust
Odezwij się do kolegi Kuby Barona z Warszawy. Przewinie ci każdy transformator na kształtkach EI.

Re: Czas na Fender

: czw, 22 sierpnia 2024, 15:33
autor: Ola Boga
Pytanie nr 2: Jak mierzycie prądy spoczynkowe w takim wzmacniaczu, który ma katody lamp mocy połączone na sztywno z masą (dosłownie drutem do chassis)?

Pytanie nr 3: Czy w zasilaczu -Ug1 zostawić antyczną diodę i zmęczony kondensator, bo obciążenie w tym miejscu jest znikome, a ładnie wyglądają, czy jednak dla bezpieczeństwa lepiej wsadzić nowe?

Re: Czas na Fender

: czw, 22 sierpnia 2024, 16:42
autor: Ola Boga
Ładne wzmacniacze chodzą parami. Oto kolejna śliczność.
Ten niestety ma moją ulubioną usterkę. Otóż "czasem trzeszczy"...

Re: Czas na Fender

: czw, 22 sierpnia 2024, 16:42
autor: Thereminator
Ad.2. Można zmierzyć prąd pośrednio poprzez pomiar spadku napięcia na części uzwojenia anodowego TG przynależnej danej lampie.

Re: Czas na Fender

: czw, 22 sierpnia 2024, 17:36
autor: Ola Boga
Thereminator pisze: czw, 22 sierpnia 2024, 16:42 Ad.2. Można zmierzyć prąd pośrednio poprzez pomiar spadku napięcia na części uzwojenia anodowego TG przynależnej danej lampie.
Jest to jakiś sposób. Widziałam też przejściówki, takie cokół-w-podstawkę, wrzucające mały rezystor do katody.
Swoją drogą w tym małym Princetonie ktoś już wlutował odpowiednie rezystory do wzmacniacza.
painlust pisze: śr, 21 sierpnia 2024, 22:32 Odezwij się do kolegi Kuby Barona z Warszawy. Przewinie ci każdy transformator na kształtkach EI.
Dzięki, zasięgnę języka.

Re: Czas na Fender

: czw, 22 sierpnia 2024, 17:53
autor: Romekd
Czołem.
Naprawiałem kilka takich wzmacniaczy Fendera i poza lampami końcowymi zawsze musiałem wymienić wszystkie kondensatory elektrolityczne, które w tym wzmacniaczu znajdowały się pod metalową puszką, zamocowaną po stronie lamp. Na szczęście transformatory sieciowe i głośnikowe były w nich sprawne.

Pozdrawiam
Romek

Re: Czas na Fender

: czw, 22 sierpnia 2024, 18:51
autor: eS
Warto sprawdzić stan tych elektrolitów w puszce.

Re: Czas na Fender

: wt, 27 sierpnia 2024, 19:25
autor: Ola Boga
Macie rację, ale w tym przypadku ktoś już wcześniej się tym zajął, niestety przypalając to i owo lutownicą w trakcie:
20240827_191302[1].jpg

Mnie pozostało nagwintować otwory i zakręcić eleganckie śrubki w miejsce wypadających wkrętów:
20240827_191405[1].jpg

Do tego drobne podklejonko bardzo zmęczonej paczki:
20240827_190348[1].jpg

I czas na eksmisję starego transformatora:
20240827_190416[1].jpg

Niestety ktoś musiał chyba bardzo mocno ciągnąć za kabel zasilający, bo chassis wygląda tak i nie za bardzo wiem co z tym zrobić, bo mam zero wprawy w klepaniu/gięciu karoserii... Macie na to jakieś proste i sprawdzone sposoby?
20240827_191018[1].jpg

Re: Czas na Fender

: wt, 27 sierpnia 2024, 20:06
autor: TooL46_2
No ladnie.

WRT chassis: scisk stolarski i mala srubka by to utrzymac.

Re: Czas na Fender

: wt, 27 sierpnia 2024, 22:15
autor: hellcat
Dokładnie ścisk stolarski o odpowiednich rozmiarach i nit zrywalny lub śrubka.

Re: Czas na Fender

: śr, 28 sierpnia 2024, 13:26
autor: Ola Boga
Chyba za bardzo się nad tym zastanawiam, bo wychodzą mi rzeczy coraz mniej związane z tematem...

Re: Czas na Fender

: śr, 28 sierpnia 2024, 14:26
autor: Olkus
Fajny samolot :D

Pozdrawiam,
A.