Według tego co piszą w opisie lampy są robione ręcznie według oryginalnej dokumentacji z 1938. Nie są repliki jak w przypadku produkcji Linlai czy PSVANE.
Polska cena też robi wrażenie 4300 zł szt a dobrana para 8600 zł
Kto bogatemu zabroni. Ciekawy jestem czy znajdą amatorów bo cena jest zaporowa. Ale każda taka informacja że wracamy do przeszłości że zamiast opampòw ktoś wznawia produkcję lamp elektronowych jest cenna.
Trzymam kciuki, zawsze mogę wystąpić na zrzutka.pl że wewnętrznie czuje się bogatym audiofilem ale jestem tylko biednym doktorem i proszę o dofinansowanie.
AZ12 tak się zastanawiałem nad tym co napisałem , pierwsze wrażenie było to szok że ktoś oferuje parę lamp w cenie nowego wzmacniacza. Ale jeżeli ktoś ustalił taką cenę i nie jest ona zaporowa , są widać chętni.
To co mnie zafascynowało że po tylu latach są w stanie odtworzyć dawna produkcję ,czyli ktoś przez te wszystkie lata przechowywał dokumentację techniczną.
Szkoda że produkowaliśmy tyle lamp i nie ma najmniejszej szansy żeby to odtworzyć , nie mówię o wszystkich lampach ale przynajmniej tych najbardziej popularnych. Dokumentacja techniczna już dawno zakończyła swój żywot w postaci papieru toaletowego.
Mnie ceny 300B nie szokują, to nie moje pole. Ale dziwią mnie obecne ceny ,,standardowych'' lamp, tygodnie na aukcjach i zero odzewu, ruch w LAMPY niemal ustał, nie wiem co myślą sprzedający, ja nieco obniżyłem ceny w stosunku do ,,dołu'' cen wystawianych baniek, lampy nowe w opakowaniach i sprzedałem w miesiąc kilkaset sztuk, kupujący brali nawet wszystko na raz (np. ECL82) z jednej aukcji. Prawdę powiedziawszy gdybym dziś zaczynał zabawę z lampami to przy takich cenach szybko bym zrezygnował. Teraz przestój aby fiskus się przypadkiem nie przyczepił.
taipan3 pisze: ↑pt, 28 czerwca 2024, 17:07Lampa wygląda jak markowa biżuteria.
Czy ja wiem, dla mnie wygląda jak zwykła lampa, o ile 300B należy do kategorii zwykłych. Co innego opakowanie, przypomina jakieś drogie alkohole, albo cygara.
Naprawdę wyjątkowo wyglądają lampy, które przyszły w zwykłym kartoniku, mimo że kosztują prawie dwa razy więcej (suspens, zgadujcie)...
Ola Boga pisze: ↑pt, 28 czerwca 2024, 17:22
Naprawdę wyjątkowo wyglądają lampy, które przyszły w zwykłym kartoniku, mimo że kosztują prawie dwa razy więcej (suspens, zgadujcie)...
tszczesn pisze: ↑sob, 29 czerwca 2024, 00:58Trochę takich jest, np. OBE. Albo Z3
Nie znam, co to jest?
Miałam na myśli takie, które można kupić w sklepie. To znaczy można, jak się ma akurat wolne kilkanaście tysięcy...
WE to po prostu 300B, jak za dawnych czasów, zamiennik 1:1, natomiast Elrog jest trochę inną lampą, ponieważ ma inną konstrukcję wewnętrzną i przede wszystkim katodę wolframową, więc świeci się jasno, jak 845 i ma odrobinę inne charakterystyki.
Jedne i drugie są bardzo równo dobrane w pary, mają idealnie symetryczny grzejnik i bardzo mały prąd siatki, ale przy takich cenach trudno spodziewać się czegoś innego.
Ola Boga pisze: ↑ndz, 30 czerwca 2024, 16:31
Miałam na myśli takie, które można kupić w sklepie. To znaczy można, jak się ma akurat wolne kilkanaście tysięcy...
Od razu naście tysięcy, wystawiane długo https://allegro.pl/oferta/cf-7-telefunk ... 5261755107 zero zainteresowania, już sprawdzone, na razie w planie aby sterowały EL3 też kupione niedawno trzy na Allegro (2x50zł, 1x30zł wszystkie NOS OSRAM) i nie za tysiące. Pozdrawiam.
Bo to żaden rarytas, zwłaszcza radiowy. Późne, powojenne, z grafitową metalizacją. W zasadzie nie ma do jakiego radia tego wsadzić, żeby było zgodne z epoką. Co innego, gdybyś sobie do sterowania zamarzył VF14...
cirrostrato pisze: ↑ndz, 30 czerwca 2024, 17:50
( wszystkie NOS OSRAM)
Chyba raczej Tungsram? Nie lepiej sterować EF6? Też są łatwo dostępne Tungsrama. Względnie EBC3?