Strona 1 z 2
Rozcokołowanie lampy
: sob, 6 stycznia 2024, 00:45
autor: ballasttube
Trafiła mi się lampa szklana z cokołem bakelitowym,
której ktoś poprawiał mocowanie w cokole Kropelką.
Lampa wygląda przez bańkę na dającą szanse naprawy
poprzez naprawę połaczeń w cokole,ale do tego
trzeba ją rozcokołować. A Kropelka nie chce puścić.
Co Koledzy by proponowali, aby to połączenie klejone
bezpiecznie dla lampy rozłączyć?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam Kolegów.
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
: sob, 6 stycznia 2024, 00:56
autor: Locutus
ballasttube pisze: ↑sob, 6 stycznia 2024, 00:45
Trafiła mi się lampa szklana z cokołem bakelitowym,
której ktoś poprawiał mocowanie w cokole Kropelką.
Lampa wygląda przez bańkę na dającą szanse naprawy
poprzez naprawę połaczeń w cokole,ale do tego
trzeba ją rozcokołować. A Kropelka nie chce puścić.
Co Koledzy by proponowali, aby to połączenie klejone
bezpiecznie dla lampy rozłączyć?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam Kolegów.
Jacek
Rozpuszczalnik do klejów cyjanopanowych ?
Re: Rozcokołowanie lampy
: sob, 6 stycznia 2024, 12:01
autor: ballasttube
Dziękuję, Kolego Piotrze, za odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
: ndz, 7 stycznia 2024, 09:16
autor: Lisor
... a czym można skleić cokół z balonem szklanym lampy ? Domyślam się, ze Kolega po rozcokołowaniu lampy zechce cokół przykleić zgodnie ze sztuką

.
Re: Rozcokołowanie lampy
: ndz, 7 stycznia 2024, 23:50
autor: ballasttube
Kolega Lisor:
osobiście stosowałem epidian i nawet ...gips.
Dla mocno nagrzewającego się E-Urdoxa.
Oczywiście musiało to dobrze wyschnąć potem.
Przed przepuszczeniem prądu przez taki cokół.
Nie było to elastyczne połączenie, ale od Urdoxa
nie wymaga się braku mikrofonowania:-)
Mnie się tu użycie cyjanopanu nie sprawdzilo.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
: pn, 8 stycznia 2024, 19:48
autor: Thereminator
Alek oferował kiedyś na forum kit gliptalowy do klejenia cokołów. Opublikował też przepis na swojej starej stronie na serwerze Fonaru, niestety już niedziałającej.
Re: Rozcokołowanie lampy
: czw, 11 stycznia 2024, 00:44
autor: ballasttube
Dziękuję, Kolego Thereminator i pozdrawiam.
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
: czw, 11 stycznia 2024, 06:06
autor: Lisor
... poszperałem.
https://slideplayer.pl/slide/11649/
Po zdobyciu żywicy gliptalowej sprawa wydaje się prostą

.
Re: Rozcokołowanie lampy
: czw, 11 stycznia 2024, 13:18
autor: Alek
Niebawem planuję gotować.

.
Re: Rozcokołowanie lampy
: czw, 11 stycznia 2024, 13:53
autor: Locutus
Alek pisze: ↑czw, 11 stycznia 2024, 13:18
Niebawem planuję gotować.

.
A mógłbys 'ugotować' więcej ?

Re: Rozcokołowanie lampy
: czw, 11 stycznia 2024, 14:37
autor: Lisor
Alek pisze: ↑czw, 11 stycznia 2024, 13:18
Niebawem planuję gotować.

.
... też bym pokosztował tego specjału- zwłaszcza, że mam smakowite kąski do doprawienia.
Re: Rozcokołowanie lampy
: pt, 12 stycznia 2024, 07:32
autor: Alek
Zobaczę, ile zostało mi bezwodnika i dam znać.
Re: Rozcokołowanie lampy
: sob, 20 stycznia 2024, 00:16
autor: ballasttube
A propos: leży u mnie od dawnych czasów dziwny klej.
Za peerelu miał być to jakiś rewelacyjny.
Ale bez instrukcji użycia dostałem.
To wygląda jak lak pocztowy (kto pamięta to jeszcze?)
ciemnobrązowy do pieczętowania przesyłek wartościowych
rozpuszczony i w takim stanie przepuszczony przez sitko
maszymki do mielenia mięsa:-)
Takie dziwne krótkie odcinki cylindryczne o konsystencji laku.
Sztywne w temperaturze pokojowej.
To jest jakaś żywica.
Pod lutownicą się topi, ale jest trudna do opanowania
w tym stanie.
Może z tego opisu się dowiem od Kolegów,co zacz?
Poproszę o odpowiedź i pozdrawiam.
Jacek
Re: Rozcokołowanie lampy
: sob, 20 stycznia 2024, 10:55
autor: staszeks
stolarski?
Pamiętam coś podobnego.
doprowadzało sie to do konsystencj płynnej w naczyniu umieszczonym we wrzątku (albo specjalnych "podwójnych" garach")
Re: Rozcokołowanie lampy
: sob, 20 stycznia 2024, 13:42
autor: staszeks
P.S. pojęcie konsytencja płynna jest bardzo względnym - to raczej gęste mazidło.
(o ile jest to to o czym mówię)