problem z ramieniem Artur WG 903

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
walllker
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 815
Rejestracja: wt, 19 czerwca 2007, 20:26
Lokalizacja: Witaszyce koło Jarocina (Wielkopolska)

problem z ramieniem Artur WG 903

Post autor: walllker »

Witam szanownych kolegów, zacznę od tego że gramofony to nie moja bajka, kocham remontować TV i radia, względnie magnetofony, ale ten gramofon to mój pierwszy na warsztacie. Kupiłem go w stanie agonalnym za całe 20zł ładnych parę lat temu, odrestaurowałem obudowę, włożyłem nową igłę z wkładką, bo po prostu jej nie było, nowy pasek napędowy, wyremontowałem układ regulacji obrotów i wzmacniacz, i sprzęt ożył. Mam jednak problem bardziej mechaniczny niż elektroniczny. Kiedy wrzucam zwykły czarny winyl gra ładnie, ale z uwagi że Artur to nie sprzęt z górnej półki to bardziej chciałem na nim posłuchać starych pocztówek dźwiękowych których mam po teściu co nie miara, jednak jak na talerzu londuje pocztówka, to po chwili słuchania ramię samo zjeżdża na początek i tam zostaje, byle nierówność i to samo, nie mogę doregulować tego ramienia żeby na pocztówkach też grało a nie przeskakiwali z ścieżki na ścieżkę lub na początek płyty. Dodam że pocztówki na gramofonie Majstro grają normalnie, więc to nie wina płyt, a braku okiełznania regulacji ramienia w Arturze. Może jakieś rady jak to ustawić, dodam choć pewnie niepotrzebnie że Artur ma zwykle manualne (ręcznie sterowane 😁) ramię a nie automatyczne. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: problem z ramieniem Artur WG 903

Post autor: kaem »

Im nowszej generacji gramofon, tym gorzej nadaje się do pocztówek, taka jest prawda. Miałem podobny problem z WG-417 Stereo Lux. Pocztówki mają bardzo płytki rowek, co powoduje przy mechanicznym autostopie przeskakiwanie pod koniec płyty, bo siła potrzebna do zadziałania autostopu jest zbyt duża. Tu może być podobny problem. Nie miałem "Artura", może jest tam jakaś sprężynka do ustawiania nacisku na płytę, trzeba by ustawić na maksa, tak na 6 gramów co najmniej.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1531
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: problem z ramieniem Artur WG 903

Post autor: taipan3 »

Pocztówki były robione chałupniczo i stąd ich niska jakość. Wg opowieści starych winylowcow w takich sytuacjach na plastelinę mocowalo się monetę do główki ramienia żeby zwiększyć nacisk igly.
I muza szła dalej.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3924
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: problem z ramieniem Artur WG 903

Post autor: Marek7HBV »

Odpowiednia płyta, na odpowiednim gramofonie. Maestro z ramieniem Bambino ma 15 gramów nacisku, nowy Artur regulację 3-7 i tak to będzie działać, Szkoda zawracać sobie głowę. Może w zapasach ma Kolega wagę, to można porównać. :D
ODPOWIEDZ