TS 70/5 i TS70/8
: śr, 18 stycznia 2006, 00:00
Witam,
Mam te dwa trafa i tak naprawdę nie mam o nich informacji, więc są one mi nie przydatne. Czy ma ktoś może info o napięciach i wydajności?
Przeważnie gdy potrzebuję trafa zasilającego to i tak go zamawiam. Jako, że kończe budowę nawijarki do transformatorów, bardzo interesuje mnie wykożystywanie rdzeni i karkasów traf, które zebrałem do tej pory. Powiedzcie mi, czy takie rdzenie nadałyby się do trafa głośnikowego dla triody 6h13c aby coś dobrego z nich uzyskać? Naturalnie nawijał bym na nowo uzwojenia i sekcjonował odpowiednio, ale chodzi mi o same rdzenie, czy te rdzenie się nadają. Wiele już bylo pisane o sieciówkach w roli głośnikowych, ale ktoś ostatnio odpowiedział mi jednoznacznie, że rdzenie nadają się, problem jest w braku sekcji i złym dopasowaniu przekładni.
Jak to jest z tymi rdzeniami. Wiem, że głównie sprzężone jest to z wielce zagadkową dla mnie do tej pory przenikalnością magnetyczną, gdzie zawsze przyjmuje się ją 500. Tak naprawdę, to przenikalność na co wpływa, bo ja spotkałem się z nią jedynie we wzorze na ilość zwojów uzwojenia pierwotnego.
Rdzenie są gabarytowo identyczne, jest to ta sama kształtka, myśle, że blachy zastosowane do tego są także identyczne(stąd pomysł na przewijanie - wzmacniacz stereo). Bardzo prosiłbym kogoś o rozwinięcie tematu przenikalności, bo chodzi to za mną już od bardzo dawna, a nigdzie nie mogę znaleść na to odpowiedzi. Jak można sprawdzić przenikalność, ja jak narazie mam jedynie pomysł nawijając cewkę jednowarstwową i mierząc jej indukcyjność, a potem przekształcając wzór o ile dobrze pamiętam:
proszę poprawić mnie jeśli wzór jest nie taki, bo pisze go z pamięci.
Mam te dwa trafa i tak naprawdę nie mam o nich informacji, więc są one mi nie przydatne. Czy ma ktoś może info o napięciach i wydajności?
Przeważnie gdy potrzebuję trafa zasilającego to i tak go zamawiam. Jako, że kończe budowę nawijarki do transformatorów, bardzo interesuje mnie wykożystywanie rdzeni i karkasów traf, które zebrałem do tej pory. Powiedzcie mi, czy takie rdzenie nadałyby się do trafa głośnikowego dla triody 6h13c aby coś dobrego z nich uzyskać? Naturalnie nawijał bym na nowo uzwojenia i sekcjonował odpowiednio, ale chodzi mi o same rdzenie, czy te rdzenie się nadają. Wiele już bylo pisane o sieciówkach w roli głośnikowych, ale ktoś ostatnio odpowiedział mi jednoznacznie, że rdzenie nadają się, problem jest w braku sekcji i złym dopasowaniu przekładni.
Jak to jest z tymi rdzeniami. Wiem, że głównie sprzężone jest to z wielce zagadkową dla mnie do tej pory przenikalnością magnetyczną, gdzie zawsze przyjmuje się ją 500. Tak naprawdę, to przenikalność na co wpływa, bo ja spotkałem się z nią jedynie we wzorze na ilość zwojów uzwojenia pierwotnego.
Rdzenie są gabarytowo identyczne, jest to ta sama kształtka, myśle, że blachy zastosowane do tego są także identyczne(stąd pomysł na przewijanie - wzmacniacz stereo). Bardzo prosiłbym kogoś o rozwinięcie tematu przenikalności, bo chodzi to za mną już od bardzo dawna, a nigdzie nie mogę znaleść na to odpowiedzi. Jak można sprawdzić przenikalność, ja jak narazie mam jedynie pomysł nawijając cewkę jednowarstwową i mierząc jej indukcyjność, a potem przekształcając wzór o ile dobrze pamiętam:
Kod: Zaznacz cały
L = u0*ur*n^2*l / s
gdzie u0 - przenikalność magn. próżni, ur - przenikalność magn. rdzenia, n - liczba zwojów, l - długośc uzwojenia, s - przekrój cewki?? :? 
