Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Witam,
Tranzystory jak na fotkach. Produkcja zagraniczna. Jedyne oznaczenia jakie mają to pomarańczowa lub czerwona kropka. Jakieś "buble"? Obudowa jak w 2SB77, 2SA17, AC151, które na zdjęciu dla porównania.
Pozdrawiam,
A.
Tranzystory jak na fotkach. Produkcja zagraniczna. Jedyne oznaczenia jakie mają to pomarańczowa lub czerwona kropka. Jakieś "buble"? Obudowa jak w 2SB77, 2SA17, AC151, które na zdjęciu dla porównania.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
- disaster
- 1250...1874 posty
- Posty: 1466
- Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
- Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Cześć.
Nawet Rusowie nie oznaczali tranzystorów pojedynczą kropką (zresztą chyba nie rzeźbili w TO1).
Powiedziałbym, że opisy były, ale się zmyły.
Trzeba by zdjąć charakterystyki i na tej podstawie próbować ustalić.
Nawet Rusowie nie oznaczali tranzystorów pojedynczą kropką (zresztą chyba nie rzeźbili w TO1).
Powiedziałbym, że opisy były, ale się zmyły.
Trzeba by zdjąć charakterystyki i na tej podstawie próbować ustalić.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Byłby to dziwny przypadek, gdyby opisy zniknęły ze wszystkich, które posiadam, a mam ponad 100 szt. Ruskie nie są, stawiałbym na japońskie albo niemieckie.
Zdjęcie charakterystyk to chyba jedyna opcja.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Były onegdaj enerdowskie tranzystory germanowe pozakatalogowe sprzedawane dla radioamatorów,
oznakowane były kolorowymi kropkami,już nie pamiętam,chyba wg ft.
Nie pomnę już przez kilkadziesiąt lat od jeżdżenia do enerdowa "na dowód":-)
Na pewno był w.cz. i mcz. Małej mocy.
Nie pamiętam rodzaju obudowy,ale na pewno była metalowa i podłużna.
Tu takie wspomnienie przy okazji: mieliśmy "Kolibra 2" w domu,z baterią plaską 1 całą i 1/3
przypiętą gumą od wecka z tyłu,bo paluszkowe "żarł" namiętnie i szybko. A chodzilo,aby m.in.
można go było powiesić w łazience na drzwiach i słuchać przy goleniu:-)
Zasilacze sieciowe były deficytowe wtedy. Szok,prawda?
Otóż "koliberek" ów zaczął zbyt mocno szumieć i utrudniać odbiór krajowej stacji.
Jako tranzystor główny i mieszający był tam użyty sławny TG10 w seledynowym,a jakże,kolorze.
Szczególnie mojego ojca wkurzało to szumienie.
Wpadłem na pomysł,aby ten TG10 zastąpić na próbę jednym z tych enerdowskich dla majsterkowiczów.
Niestety dla rodzimej produkcji szumy ustały,jak ręką odjął i nawet wzmocnienie wzrosło.
Przykro mi o tym pisać tak niepatriotycznie, ale niestety taki był fakt ów, a tranzystor wstawiony był
zakwalifikowany przez producenta jako do p.cz.I niczego nie zmieniałem w punkcie pracy.
Może pechowo się mi trafił po prostu jakiś szybko degenerujący się egzemplarz TG10?
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
oznakowane były kolorowymi kropkami,już nie pamiętam,chyba wg ft.
Nie pomnę już przez kilkadziesiąt lat od jeżdżenia do enerdowa "na dowód":-)
Na pewno był w.cz. i mcz. Małej mocy.
Nie pamiętam rodzaju obudowy,ale na pewno była metalowa i podłużna.
Tu takie wspomnienie przy okazji: mieliśmy "Kolibra 2" w domu,z baterią plaską 1 całą i 1/3
przypiętą gumą od wecka z tyłu,bo paluszkowe "żarł" namiętnie i szybko. A chodzilo,aby m.in.
można go było powiesić w łazience na drzwiach i słuchać przy goleniu:-)
Zasilacze sieciowe były deficytowe wtedy. Szok,prawda?
Otóż "koliberek" ów zaczął zbyt mocno szumieć i utrudniać odbiór krajowej stacji.
Jako tranzystor główny i mieszający był tam użyty sławny TG10 w seledynowym,a jakże,kolorze.
Szczególnie mojego ojca wkurzało to szumienie.
Wpadłem na pomysł,aby ten TG10 zastąpić na próbę jednym z tych enerdowskich dla majsterkowiczów.
Niestety dla rodzimej produkcji szumy ustały,jak ręką odjął i nawet wzmocnienie wzrosło.
Przykro mi o tym pisać tak niepatriotycznie, ale niestety taki był fakt ów, a tranzystor wstawiony był
zakwalifikowany przez producenta jako do p.cz.I niczego nie zmieniałem w punkcie pracy.
Może pechowo się mi trafił po prostu jakiś szybko degenerujący się egzemplarz TG10?
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek"b/t"
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Dzięki Jacku za zainteresowanie tematem.
Moje podejrzenia odnośnie pochodzenia tranzystorów okazały się słuszne. Szkoda, że nie wiadomo co te kropki znaczą.
Pozdrawiam,
A.
Moje podejrzenia odnośnie pochodzenia tranzystorów okazały się słuszne. Szkoda, że nie wiadomo co te kropki znaczą.
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Nie chcę zakładać nowego tematu, więc wrzucam tu.
Tranzystory tym razem w TO-3, kropki czerwona i pomarańczowa. Obudowa bardzo zbliżona do OC26 Valvo, który na fotkach dla porównania. Dodatkowo jeszcze jeden tranzystor bez oznaczeń, tym razem nawet kropki brak.
Ktoś, coś?
Pozdrawiam,
A.
P. S.
Gdyby ktoś chciał parę tych w TO-1 z pierwszego tematu mogę odstąpić kilka sztuk.
Tranzystory tym razem w TO-3, kropki czerwona i pomarańczowa. Obudowa bardzo zbliżona do OC26 Valvo, który na fotkach dla porównania. Dodatkowo jeszcze jeden tranzystor bez oznaczeń, tym razem nawet kropki brak.
Ktoś, coś?
Pozdrawiam,
A.
P. S.
Gdyby ktoś chciał parę tych w TO-1 z pierwszego tematu mogę odstąpić kilka sztuk.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Dziękuję,Kolego Aleksandrze.
Odnośnie dawnych pozakatalogowych tranzystorów enerdowskich mocy,
to, o ile dobrze pamiętam,miały one oznaczenia umowne na "L",jak
"Lernen", po niemiecku "uczyć się". Do celów szkoleniowych.
Idąc drogą logiki były to zapewne pozakatalogowe egzemplarze
ówczesnych tranzystorów typów GDxxx dla germanu i SDxxx dla krzemu.
Raczej wątpię co do tego, aby w pokazanej obudowie były tranzystory
o wcześniejszych oznaczeniach w rodzaju OCxx i ODxxx.
(np.OC 831,mniejszej mocy,20V,1A,1W, ale podaję jako przykład oznaczenia)
Nie pamiętam, czy te tranzystory enerdowskie miały oznakowanie bazy i emitera.
Jak te na fotce.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
Odnośnie dawnych pozakatalogowych tranzystorów enerdowskich mocy,
to, o ile dobrze pamiętam,miały one oznaczenia umowne na "L",jak
"Lernen", po niemiecku "uczyć się". Do celów szkoleniowych.
Idąc drogą logiki były to zapewne pozakatalogowe egzemplarze
ówczesnych tranzystorów typów GDxxx dla germanu i SDxxx dla krzemu.
Raczej wątpię co do tego, aby w pokazanej obudowie były tranzystory
o wcześniejszych oznaczeniach w rodzaju OCxx i ODxxx.
(np.OC 831,mniejszej mocy,20V,1A,1W, ale podaję jako przykład oznaczenia)
Nie pamiętam, czy te tranzystory enerdowskie miały oznakowanie bazy i emitera.
Jak te na fotce.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3311
- Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
W uzupełnieniu,Kolego Aleksandrze.
Odnośnie tych tranzystorów małej mocy:
te enerdowskie, o których pisałem wcześniej,
miały inny rodzaj obudowy, z kołnierzem.
Oczywiście, nie jestem wyrocznią odnośnie
całego asortymentu tego, co enerdowo
produkowało onegdaj,ale podzieliłem się
wcześniej swoimi doświadczeniami.
Jest mnóstwo mierników uniwersalnych
z opcją pomiaru bety, poza tym można
zbudować prosty układ z detekcją bazową
i bez użycia lutownicy i sprawdzić,jak
wysoko chodzą.
Podobnie z generacją.
Myślę,że napięcie stałe rzędu 5V łatwo
obecnie dostępne im nie zaszkodzi jako
zasilające.
Może tyle mojego uzupełnienia.
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek
Odnośnie tych tranzystorów małej mocy:
te enerdowskie, o których pisałem wcześniej,
miały inny rodzaj obudowy, z kołnierzem.
Oczywiście, nie jestem wyrocznią odnośnie
całego asortymentu tego, co enerdowo
produkowało onegdaj,ale podzieliłem się
wcześniej swoimi doświadczeniami.
Jest mnóstwo mierników uniwersalnych
z opcją pomiaru bety, poza tym można
zbudować prosty układ z detekcją bazową
i bez użycia lutownicy i sprawdzić,jak
wysoko chodzą.
Podobnie z generacją.
Myślę,że napięcie stałe rzędu 5V łatwo
obecnie dostępne im nie zaszkodzi jako
zasilające.
Może tyle mojego uzupełnienia.
Pozdrawiam Wszystkich Kolegów.
Jacek
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Dzięki za odpowiedź.
Tego OC dałem tylko dla porównania, też nie sądzę aby to były tego typu tranzystory. Stawiam na jakieś ADxxx z gorszego sortu, ale cholera wie. Całkiem możliwe, że to elementy dla amatorów, coś jak nasze z BOMIS-ów. Miernik tranzystorów mocy mam w budowie, jak skończę to może się coś wyjaśni.
Te małej mocy, mają obudowy jak np. wspomniany i pokazany na fotce enerdowski AC. Na pewno robili tam tranzystory w takich obudowach (TO-1).
Pomiar bety testerem tak wygląda: Jakiś układ testowy może w wolnej chwili zrobię, mógłby to może Kolega rozrysować?
Pozdrawiam,
A.
Tego OC dałem tylko dla porównania, też nie sądzę aby to były tego typu tranzystory. Stawiam na jakieś ADxxx z gorszego sortu, ale cholera wie. Całkiem możliwe, że to elementy dla amatorów, coś jak nasze z BOMIS-ów. Miernik tranzystorów mocy mam w budowie, jak skończę to może się coś wyjaśni.
Te małej mocy, mają obudowy jak np. wspomniany i pokazany na fotce enerdowski AC. Na pewno robili tam tranzystory w takich obudowach (TO-1).
Pomiar bety testerem tak wygląda: Jakiś układ testowy może w wolnej chwili zrobię, mógłby to może Kolega rozrysować?
Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Tranzystory oznaczone kolorowymi kropkami to odpady {bomis} sprzedawane w zestawach w celach zastosowań amatorskich. Przy cenach elementów sprawnych zabawa w ,,elektronika,, była w tamtych czasach bardzo kosztowna. A do budowania piszczałek, migających lampek i detektorków wystarczyły elementy działające o nieco gorszych niż norma nakazywała parametrach. Każdy z tych tranzystorów trzeba testować, by określić możliwe obecnie zastosowanie.Olkus pisze: ↑sob, 2 grudnia 2023, 12:53 Nie chcę zakładać nowego tematu, więc wrzucam tu.
Tranzystory tym razem w TO-3, kropki czerwona i pomarańczowa. Obudowa bardzo zbliżona do OC26 Valvo, który na fotkach dla porównania. Dodatkowo jeszcze jeden tranzystor bez oznaczeń, tym razem nawet kropki brak.
Ktoś, coś?
Pozdrawiam,
A.

-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2850
- Rejestracja: śr, 12 maja 2021, 10:57
- Lokalizacja: Kraków/Węglówka
- Kontakt:
Re: Tranzystory germanowe bez oznaczeń
Czyli jednak słuszne były moje podejrzenia co do BOMIS-u
Testowanie wszystkich trochę zajmie, bo tych w TO-1 mam dużo, ponad 100 sztuk.
Wcześniej wrzuciłem fotkę testu jednego z tych w TO-1 z kropką, tutaj testy dwóch egzemplarzy z kropką czerwoną: Pozdrawiam,
A.


Testowanie wszystkich trochę zajmie, bo tych w TO-1 mam dużo, ponad 100 sztuk.
Wcześniej wrzuciłem fotkę testu jednego z tych w TO-1 z kropką, tutaj testy dwóch egzemplarzy z kropką czerwoną: Pozdrawiam,
A.
Kupię lampy: 35Z4GT, 12K8GT,