Strona 1 z 3

Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: śr, 12 czerwca 2019, 00:13
autor: skoomi
Cześć,
od jakiegoś czasu przymierzam się do zmajstrowania wzmacniacza, a co za tym idzie trochę czytałem to forum, ale dopiero teraz się w końcu zarejestrowałem. Witam więc serdecznie :)

Tak jak wspomniałem, szykuję się do pierwszej zabawy z lampami. Wybór padł na wzmacniacz PP na EL84/6p14p i najprawdopodobniej ECC83. Problem pojawił się przy wyborze transformatorów. Kupa wydatków ostatnimi czasy niestety mocno ogranicza budżet więc zacząłem szukać czegoś tańszego niż bardzo tu polecane transformatory od pana Ogonowskiego. Sam niestety ich nie nawinę(może kiedyś jeśli się wciągnę :)). Znalazłem 2 propozycje bardzo korzystne cenowo, ale też zapalające lampkę ostrzegawczą.

1) INDEL TGL 20/002 za 125zł
2) Sizei TG 20/5816 za 126zł
Parametry obu to:
Typ rdzenia: El84/28
Moc: 20 W
Przekładnia: 0,0282
Odczep ultra-linear: 43%
Impedancja wejściowa: 10 kΩ
Impedancja obciążenia: 8 Ω
Pasmo przenoszenia: 30Hz-15kHz

Po drugiej stronie stoją transformatory pana Ogonowskiego:
3) LO-PP25-1 za 193zł
Typ rdzenia: EI66/33
Odczep UL: 43 %
Moc: 25W
Prąd max: 150 mA
Przekładnia: 31.6:1 (dla 8 Ω), 44.7:1 (dla 4 Ω)
Impedancja wejściowa: 8.0 kΩ
Impedancja obciążenia: 4 i 8 Ω
Pasmo - f min: 40 Hz +/- 3dB
Pasmo - f max: 55000 Hz +/- 3dB
Indukcyjność anodowa La (f=120Hz): 55 H
Rezystancja uzwojenia Ra dla DC: 215 Ω

4) LO-PP40-2 za 299zł
Typ rdzenia: EI84/42
Odczep UL: 43 %
Moc: 40W
Prąd max: 200 mA
Przekładnia: 31.6:1 (dla 8 Ω), 44.7:1 (dla 4 Ω)
Impedancja wejściowa Raa: 8.0 kΩ
Impedancja obciążenia: 4 i 8 Ω
Pasmo - f min: 15 Hz +/- 3dB
Pasmo - f max: 68 kHz +/- 3dB
Indukcyjność anodowa La (f=120Hz): 44 H
Rezystancja uzwojenia Raa dla DC: 173 Ω

Czytałem kilka tematów w którym były dyskusje na ich temat, ale konkretnych odpowiedzi nie znalazłem. Myślę, że może warto zebrać informacje do kupy w jednym temacie, to może oprócz mnie skorzystają też inni początkujący :)

I na koniec moje pytania:
1) Wiem, że TG wpływają na brzmienie i zniekształcenia, ale czy ten wpływ jest na tyle duży, żeby to bez problemu słyszeć, a nie tylko widzieć na pomiarach?
2) Czy ktoś w końcu się odważył zastosować te budżetowe wersje i ma jakieś spostrzeżenia(nie teoretyczne rozważania, że pewnie będzie gorzej)?
3) Wszystkie te transformatory są niby dedykowane do układów PP na EL84(i innych), ale widzę rozbieżności w Impedancji wejściowej: 8 kΩ kontra 10 kΩ. Czy to bez różnicy?
4) Skąd ta rozbieżność w 2 wersjach pana Ogonowskiego? Skoro ten pierwszy jest mniejszej mocy i ma mniejszy rdzeń to znaczy, że mimo przystosowania do układu PP na el84, nie pozwoli na wyciągnięcie wszystkiego z tego układu?

Mam nadzieję, że wyraziłem się w miarę jasno. Po ciuchu liczę na to, że znajdzie się ktoś kto wykorzystywał te tańsze TG i wzmacniacz, mimo że się trochę bardziej grzał, mimo że miał większe zniekształcenia, to jednak działał bezproblemowo i dźwięk i tak był zadowalający :D

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: śr, 12 czerwca 2019, 09:51
autor: Einherjer
Mam parę TGL 20/002, ale kupiłem je z myślą o budżetowym wzmacniaczu na QEE03/12, zresztą 10kOm to nie jest typowe raa dla EL84 PP, bardziej dla ECL82 albo QEE03/12 właśnie. Kiedyś nawet je pomierzyłem, tragedii nie ma, ale do EL84 bym go nie zastosował, popsuje cały efekt. Transformator głośnikowy odgrywa kluczową rolę, jeśli chodzi o brzmienie, a szersze pasmo od góry pozwala na zastosowanie sprzężenia zwrotnego bez konieczności agresywnej kompensacji. (Zaraz tu wpadnie kubafant i będzie Cię namawiał do zbudowania kopii Mullarda 5-10, bo kiedyś to potrafili projektować wzmacniacze a teraz to już nie).
Jeśli chodzi o różnicę między dwoma transformatorami LO to ten droższy ma większy rdzeń co pozwala na przeniesienie niższych częstotliwości przy pełnej mocy. Jeśli zadowala Cię dolna częstotliwość graniczna tego tańszego, to powinien w zupełności wystarczyć i nie będzie w żaden sposób "ograniczał" wzmacniacza.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: śr, 12 czerwca 2019, 10:27
autor: skoomi
Czyli kupno tańszego LO wydaje się rzeczywiście opcją kompromisową. 140 zł drożej od wersji ekonomicznej, ale 200 zł taniej od wersji pro.
Powoli dochodzę do wniosku, że i tak nie dowiem się czy dolna częstotliwość mnie zadowala, póki sam nie usłyszę różnic.

Co do wyboru samego schematu i lamp to założę oddzielny temat w dziale dla początkujących, ale najpierw spróbuje wszystko ogarnąć z tych tematów, które już są - bo widzę, że bez problemu powinienem znaleźć wszystko na temat ;p

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: śr, 12 czerwca 2019, 13:35
autor: Einherjer
Kwestia dolnej częstotliwości granicznej zależy mocno od kolumn głośnikowych jakie mają być zasilane przez ten wzmacniacz. U mnie obecnie lampowy wzmacniacz napędza małe monitory na 13cm głośnikach a tranzystorowy wzmacniacz 30cm subwoofer. W ten sposób problem dolnej częstotliwości granicznej transformatorów nie ma znaczenia, bo monitory i tak są odcięte na 100Hz.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: śr, 12 czerwca 2019, 18:17
autor: faktus
Witam.
Kolego Skoomi sama dolna częstotliwość transformatora nie powinna być decydująca, nie mniej ważna jest górna częstotliwość jaką może przenieść transformator. W zasadzie to powinna przekraczać pasmo akustyczne czyli co najmniej 20000 Hz. Kryteria te spełnia tylko transformator Pana Ogonowskiego.
Jak słusznie zauważył Kolega Einherjer wiele będzie zależało od zespołu głośnikowego jaki będzie zasilany z tego wzmacniacza. Im większa będzie efektywność tego zestawu tym lepiej.
Pozdrawiam.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: śr, 12 czerwca 2019, 18:25
autor: kubafant
No Panowie, szanujmy się: transformator, którego pasmo przenoszenia jest tak marne, że nie dociąga nawet do 20 kHz nie powinien być w ogóle rozpatrywany jako kandydat do wzmacniacza HiFi, chyba że aspirujemy do elektroskrawarki Bambino.

Pozdrawiam!
Jakub

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: czw, 13 czerwca 2019, 09:12
autor: gsmok
Proponuję powrócić do merytorycznej dyskusji. I spokojnie Panowie. Nie ma co denerwować w taki upał.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: czw, 13 czerwca 2019, 13:16
autor: skoomi
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Zdecydowałem, że wykorzystam wersję pośrednią. 140zł to jeszcze nie majątek, a to zaoszczędzone 200zł będzie akurat na transformator sieciowy :)
Jeśli jednak znalazłby się ktoś ze wzmacniaczem na tych tańszych, to i tak proszę o jakieś informacje ot tak z ciekawości :)

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: sob, 15 czerwca 2019, 23:43
autor: Jurek O
A ja mam pytanie, z racji wieku słyszę max do 14 kHz, powyżej jestem już głuchy, co mi pomoże transformator, który będzie miał pasmo przenoszenia powyżej 16 czy 20 kHz ?

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: ndz, 16 czerwca 2019, 09:25
autor: Locutus
Jurek O pisze: sob, 15 czerwca 2019, 23:43 A ja mam pytanie, z racji wieku słyszę max do 14 kHz, powyżej jestem już głuchy, co mi pomoże transformator, który będzie miał pasmo przenoszenia powyżej 16 czy 20 kHz ?
Czytam i nie wierzę ;)
Transformator głośnikowy to jest kluczowy element wzmacniacza lampowego - w tym miejscu sie nie oszczędza i kupuje najlepszy na jaki ma się budżet.

Aby osiągnąć płaskie pasmo przenoszenia wzmaczniacza do 14kHz potrzebny jest transformator o fg znacznie wyższym (zazwyczaj poducent podaje je przy spadku -3dB), droga alternatywna to głębsze sprzężenie zwrotne ze wszystkimi swoimi zaletami i wadami :lol:
To samo oczywiście dotyczy pasma dolnego.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: ndz, 16 czerwca 2019, 10:21
autor: kubafant
Jurek O pisze: sob, 15 czerwca 2019, 23:43 A ja mam pytanie, z racji wieku słyszę max do 14 kHz, powyżej jestem już głuchy, co mi pomoże transformator, który będzie miał pasmo przenoszenia powyżej 16 czy 20 kHz ?
Pomoże np. w ten sposób, że wzmacniacz będzie stabilny.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: ndz, 16 czerwca 2019, 10:52
autor: AZ12
Witam

Wtrące swoje 00,3 złote do dyskusji.

Jeśli wzmacniacz ma współpracować ze źródłem sygnału o słabszej jakości niż płyta CD (odtwarzacze MP3, komputer, smartfon, tuner radiowy, magnetofon) to jego pasmo przenoszenia nie musi być zbyt szerokie, wystarczy w okolicach 20kHz.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: ndz, 16 czerwca 2019, 12:03
autor: kubafant
AZ12 pisze: ndz, 16 czerwca 2019, 10:52 Jeśli wzmacniacz ma współpracować ze źródłem sygnału o słabszej jakości niż płyta CD (odtwarzacze MP3, komputer, smartfon, tuner radiowy, magnetofon) to jego pasmo przenoszenia nie musi być zbyt szerokie, wystarczy w okolicach 20kHz.
Pasmo całościowe wzmacniacza niezależnie od źródła nie musi być szersze niż 20 kHz, bo i tak słuch nie przeniesie innych częstotliwości. Należy jednak rozróżnić pasmo wzmacniacza od pasma transformatora, które powinno być jak najszersze. Poza ogólną stabilnością ma to jeszcze wpływ na odpowiedź impulsową - w przypadku pobudzania wzmacniacza z mizernym transformatorem (o paśmie powiedzmy do 20 kHz) sygnałem prostokątnym albo innym o szybko narastającym zboczu powstają gasnące oscylacje, których poziom zależy w dużej mierze od górnej częstości granicznej transformatora głośnikowego.

Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli,
Jakub

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: ndz, 16 czerwca 2019, 12:31
autor: Thereminator
Sam transformator nie ma pasma. Transformator ma pasmo dopiero w układzie.

Re: Budżetowe transformatory głośnikowe i skutki ich stosowania.

: ndz, 16 czerwca 2019, 12:53
autor: Romekd
Witam.
kubafant pisze: ndz, 16 czerwca 2019, 12:03 Pasmo całościowe wzmacniacza niezależnie od źródła nie musi być szersze niż 20 kHz, bo i tak słuch nie przeniesie innych częstotliwości. Należy jednak rozróżnić pasmo wzmacniacza od pasma transformatora, które powinno być jak najszersze. Poza ogólną stabilnością ma to jeszcze wpływ na odpowiedź impulsową - w przypadku pobudzania wzmacniacza z mizernym transformatorem (o paśmie powiedzmy do 20 kHz) sygnałem prostokątnym albo innym o szybko narastającym zboczu powstają gasnące oscylacje, których poziom zależy w dużej mierze od górnej częstości granicznej transformatora głośnikowego.
Ja właśnie bardzo jestem ciekaw, jaką metodą mierzy Kolega pasmo przenoszenia "samego transformatora"? Jakie warunki musi spełniać układ pomiarowy? Jakimi impedancjami (rezystancjami) maja być obciążone uzwojenia badanego transformatora podczas dokonywania pomiarów? Jakie mają być wielkości sygnałów? Sam wykonałem dziesiątki, a może nawet setki pomiarów różnych transformatorów głośnikowych i sieciowych, ale bardzo jestem ciekaw opinii Kolegi w tym temacie, gdyż sprawa nie jest tak oczywista, jak mogłoby się niektórym wydawać?

Pozdrawiam
Romek