Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam,
Dostałem magnetofon szpulowy ZK-120T i pierwszym objawem po włączeniu było buczenie wydobywające się z głośnika a po rozkręceniu wyszło na jaw i głośne buczenie trafo-silnika i to że się bardzo wolno kręci.
Z ciekawości na wyłączonym ruszyłem wirnikiem i mogłem nim bez oporu kręcić a po włączeniu ciężko było go przekręcić gdy się pomału kręcił (stawiał wyraźny opór).
Pomierzyłem napięcia wychodzące z zasilacza i tam ma być 42V i 20V a mam 41V i 11V. Z ciekawości zmierzyłem jeszcze napięcia te na zakresie dla napięć zmiennych i w pierwszym przypadku 0 a w drugim pokazał około 6V na linii 20V DC a więc kondensator filtrujący do wymiany. Co ciekawe po odłączeniu tej gałęzi od silnika silnik się wcale nie kręci szybciej, to samo jak odłączam obciążenie od zasilacza.
Więc największe zmartwienie to silnik który się nie chce kręcić tak jak powinien.
Czy miał ktoś taki problem już?

Pozdrawiam.

Miałem. Wyrobione panewki, scentrowany wirnik "klei" do stojana. Poluzować delikatnie śruby i opukać dekielki z panewkami aż się wycentruje. Zwarte uzwojenie ale to rzadki przypadek w tych trafo/s.

Było tak jak napisałeś Ale trochę pobawiłem się i teraz się kręci ale po czasie słychać jak znów trze... więc jeszcze trochę zabawy przede mną.
Poza tym buczenie zlikwidowałem, a powód był bardzo błahy a mianowicie nie łączył kondensator filtrujący napięcie zasilające dla końcówki mocy.