Strona 1 z 1
Uszkodzenie INCO IZS5/71
: pn, 26 grudnia 2016, 19:57
autor: lamposz
Dobry wieczór
Dziś uszkodzeniu uległ mój kochany IZS5/71

Sprawa wyglądała tak, że uruchamiałem nim mój kolejny nadajniczek lampowy, i w pewnym momencie w drugim pokoju gdzie testowałem sygnał na radiu i nie miałem wglądu na cały układ zauważyłem wzrost częstotliwości (prawdopodobnie za sprawą samoczynnego wzrostu napięcia wyjściowego). Gdy wróciłem lampa była uszkodzona (za wysokie napięcie) i wskazówka amperomierza zasilacza była w co najmniej dziwnym położeniu, nawet po odłączeniu urządzenia. Już wiedziałem, że coś jest nie tak. Podłączyłem wyjście pod oscyloskop (niestety na najbliższe 2 dni to mój jedyny sprzęt pomiarowy, 3 multimetry szlak trafił ... ) i okazało się, że z ustawionym 0 z zasilacza wychodzi około 70V a amperomierz mimo braku obciążenia odwala jakieś cyrki, przy zwarciu też jakieś bardzo dziwne rzeczy się robią (ma niby zabezpieczenie). Ogólnie napięcia na przełącznikach nijak mają się do wyjściowych i można odczuć dużą patologię w pracy urządzenia. Jestem prawie przekonany , że poleciały jakieś półprzewodniki. Możliwe , że stało się to za sprawą "wracającego" do zasilacza w.cz. z nadajnika.
Może mają koledzy jakiś propozycje od czego zacząć ? Bo ja już tracę nerwy , wszystko się ostatnio psuje.... Sprawa o tyle utrudniona, że jestem chwilowo bez multimetru (aczkolwiek mam mostek RLC i oscyloskop także De facto wszystko mogę zmierzyć), a chciałbym dziada naprawić żeby móc normalnie pracować. Mógłbym posprawdzać wszystko jak leci, ale mam problemy ze skupieniem i panowaniem nad emocjami w takich "trudnych" chwilach, dlatego też może komuś przytrafiło się coś podobnego, i nie będę musiał strzępić nerwów i nadwyrężać niepotrzebnie gardła
http://www.fonar.com.pl/audio/fotki/izs5_71/izs5_71.htm
Serdecznie pozdrawiam, Andrzej
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: pn, 26 grudnia 2016, 21:21
autor: Krasul
Witam.
W swojej karierze naprawiłem już kilka takich zasilaczy. Najczęstsza przyczyna uszkodzeń to kilkusetomowe upływności na przełącznikach napięć (materiał izolacyjny ze starości dostaje przebicia), lub też uszkodzenie elementów w kompensowanym termicznie źródle napięcia referencyjnego (styropianowa puszka przykręcana do bocznej płyty czterema śrubami). Tego typu zasilacze posiadają wadę fabryczną powodującą łatwość ich uszkodzenia. Jeśli nastawi się kilkusetwoltowe napięcie na wyjściu, to należy je obniżać przełącznikami powoli i stopniowo. Jeśli zrobi się to zbyt szybko, to szlag trafi oporniki zamknięte w styropianowej puszce.
Pozdrawiam T.Ł.
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: pn, 26 grudnia 2016, 21:33
autor: lamposz
Dziękuję za sugestie . Sprawa o tyle dziwna, że stało się to nagle , podczas pracy i bez przełączania napięć. Dlatego jak przyjdzie do mnie nowy multimetr , chyba będzie mnie czekało sprawdzanie wszystkiego po kolei. Oględziny wzrokowe na razie niczego nie wykazały.
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: pn, 26 grudnia 2016, 21:58
autor: ^ToM^
lamposz pisze:Dziękuję za sugestie . Sprawa o tyle dziwna, że stało się to nagle , podczas pracy i bez przełączania napięć. Dlatego jak przyjdzie do mnie nowy multimetr , chyba będzie mnie czekało sprawdzanie wszystkiego po kolei. Oględziny wzrokowe na razie niczego nie wykazały.
Mam nadzieję, że zamówiłeś porządny multimetr, z automatyczną zmianą zakresów i zabezpieczeniami, jeżeli nie, to ten nowy niedługo podzieli los tych trzech.
Co do IZS'a, to bez testera diody raczej trudno ruszyć z miejsca. Zacząć trzeba od sprawdzenia złącz wszystkich tranzystorów i diod. Dopiero później badać dalej. Zatem w moim skromnym odczuciu bez porządnego miernika ani rusz.
Pozdrawiam!
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: pn, 26 grudnia 2016, 22:46
autor: lamposz
Tamte wcześniejsze to Uni-T . Począwszy od tych najmniejszysz UT33, przez UT55 do UT70. Wszystkie to chińskie ścierwa. Teraz zdecydowałem się na Brymen'a BM857.
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: wt, 27 grudnia 2016, 01:11
autor: lamposz
Wygląda na to, że sprawa częściowo rozwikłana.
Poległy "słynne" rezystory pod styropianem na blaszce od kompensacji termicznej. Styropian nad nimi się stopił - już wiem czemu tak śmierdziało
Nie zauważyłem tego na początku bo najzwyczajniej w świecie tam nie patrzyłem. Teraz jeszcze tylko posprawdzać czy co innego nie poleciało i już będę miał poprawiony humor

Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: wt, 27 grudnia 2016, 13:35
autor: lamposz
Kolejny jeden nad drugim, ale cóż .... Po sprawdzeniu półprzewodników i wymianie rezystorów zasilacz ożył

I wygląd na to, że w 100%. Zauważyłem jednak zaniżone napięcie wyjściowe na poziomie około 10% (przy maksymalnym napięciu 500V mam około 450). To znaczy jest stabilizacja, wszystkie przełączniki działają, ale po prostu jest za mało na wyjściu . Pobieżnie patrząc, nie ma tam żadnego PR'ka , tak więc może wiedzą koledzy gdzie to skorygować ?
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: wt, 27 grudnia 2016, 21:45
autor: elektrit
A R56 ?
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: wt, 27 grudnia 2016, 22:16
autor: lamposz
On tylko odpowiada za wskazania miernika , przynajmniej tak wywnioskowałem z manewrowania nim i obserwowania co się dzieje

Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: wt, 27 grudnia 2016, 22:25
autor: elektrit
No nie tylko, zobacz na schemat.
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: śr, 28 grudnia 2016, 18:25
autor: Romekd
Czołem.
lamposz pisze:To znaczy jest stabilizacja, wszystkie przełączniki działają, ale po prostu jest za mało na wyjściu . Pobieżnie patrząc, nie ma tam żadnego PR'ka , tak więc może wiedzą koledzy gdzie to skorygować ?
Precyzyjną regulację napięcia wyjściowego w tym zasilaczu dokonuje się poprzez dobór wartości rezystora R131. Na schemacie ma on wartość 6,8 kΩ, jest oznaczony literką "x" i połączony równolegle z rezystorem R132, którego wartość wynosi 1,45 kΩ. Można w jego miejsce wmontować miniaturowy precyzyjny potencjometr wieloobrotowy typu Helitrim, o wartości np. 10 kΩ. Regulacji należy dokonać po rozgrzaniu zasilacza (co najmniej 30 minut od włączenia) przy zamkniętym termostacie i ustaleniu się warunków termicznych w jego wnętrzu.
Pozdrawiam
Romek
Re: Uszkodzenie INCO IZS5/71
: śr, 28 grudnia 2016, 18:59
autor: lamposz
Romekd pisze:Czołem.
lamposz pisze:To znaczy jest stabilizacja, wszystkie przełączniki działają, ale po prostu jest za mało na wyjściu . Pobieżnie patrząc, nie ma tam żadnego PR'ka , tak więc może wiedzą koledzy gdzie to skorygować ?
Precyzyjną regulację napięcia wyjściowego w tym zasilaczu dokonuje się poprzez dobór wartości rezystora R131. Na schemacie ma on wartość 6,8 kΩ, jest oznaczony literką "x" i połączony równolegle z rezystorem R132, którego wartość wynosi 1,45 kΩ. Można w jego miejsce wmontować miniaturowy precyzyjny potencjometr wieloobrotowy typu Helitrim, o wartości np. 10 kΩ. Regulacji należy dokonać po rozgrzaniu zasilacza (co najmniej 30 minut od włączenia) przy zamkniętym termostacie i ustaleniu się warunków termicznych w jego wnętrzu.
Pozdrawiam
Romek
Bardzo dziękuję. Właśnie intrygował mnie ten rezystor, bo był zamontowany inny niż na schemacie . Wszystko się wyjaśniło
Dziękuję i pozdrawiam