Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam,

Może komuś zalega niepotrzebny kawałek plexi lub textolitu o grubośći 6mm?
Potrzebuję wyciąć ok 10 wsporników do łożysk z w/w materiału (musi dać się gwintować) o rozmiarze ok 5 x 5cm.
Grubość płyty nie może być większa niź 6mm (sam mam plexi i textolit - ale o grubości 10mm).

Przy okazji pytanie - czym najlepiej wywiercić w w/w wsporniku równy otwór o średnicy 19mm?
Wiertła stopniowe (choinki) niestety są na parzyste średnice, a te nieparzyste zaczynają się od bodajże 21 mm.

A może wywiercić otwór np.ø 18 a następnie rozwiercić rozwiertakiem;tylko czy rozwiertak da sobie radę z takim materiałem-w sensie czy to będzie ładnie obrobiona powierzchnia a nie np. poszarpana.
A czy może być poliwęglan zamiast plexi ?Fajny bardzo odporny materiał.Zapytam kumpla co obrabia takie rzeczy swoimi rękami.

Jeżeli daje się gwintowac - bo będę musiał kilka otworów mocujących nagwintować (fi 3-4mm).

Ależ 6mm to dosyć popularna pleksi do tego jest na wyciągnięcie ręki - http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... m-1-3-0509

Będę miał różne ścinki poliwęglanu gr.6mm , obrabia się wszystkim,bez problemu się gwintuje,mogę przekazać na Ursynowie,Mokotowie,Śródmieściu przy metrze.

Jado pisze: czym najlepiej wywiercić w w/w wsporniku równy otwór o średnicy 19mm?

Wiertłem do drewna. Takie płaskie i wymiary parzyste ale to nie problem bo można boki zeszlifować na dowolny wymiar.

Przecież są wiertła 19mm.

tiquet pisze:Przecież są wiertła 19mm.

Bez sensu dla takiego materiału.

TELEWIZOREK52 pisze:

Jado pisze: czym najlepiej wywiercić w w/w wsporniku równy otwór o średnicy 19mm?

Wiertłem do drewna. Takie płaskie i wymiary parzyste ale to nie problem bo można boki zeszlifować na dowolny wymiar.

Zwrócić uwagę należy na wykonanie. Mają być wyraźnie i ostre "czubki" na brzegach pióra. Wiertła które tej cechy nie mają nie są warte zainteresowania (a są większością w supermarketach budowlanych niestety).
Jak tworzywa sztuczne to takie wiertło do wkrętarki z regulacją obrotów i na wolnych wiercimy. Otwory wtedy wychodzą równiutkie.
Opcjonalnie jak płyta w której wiercimy mała to wiertarka stołowa i oczywiście wolniutkie obroty to klucz do sukcesu.
Są nieparzyste, to wina speców od marketingów marketów, które nie chcą za dużo pozycji asortymentowych (jak nie ma tego co potrzeba klient z musu kupi inne).

W marketach są do kupienia wiertła/?/,a właściwie cyrkle nastawne do dużych otworów np. w glazurze.Takim wiertłem po wymianie noża/fragment piły tarczowej z nożem vidia/ wycinałem duże otwory/55/w sklejce drewn.=/16mm.Także w innych materiałach.Kupno opłaci się-można wykorzystać do różnych prac.

Witam. Najlepsze efekty osiągnie Kolega stosując wiertło zwane sednikiem. Jest to rodzaj freza do wykonywania otworów w drewnie i materiałach drewnopochodnych. Sam wykonywałem tego typu otwory do łożysk w tego typu materiale takim wiertłem. Warunkiem wykonania otworu o zadowalających parametrach jest wiercenie przy użyciu statywu i dostosowanie prędkości obrotowej i posuwu do materiału. Dostępne są w wykonaniu ze stali HSS, lub z węglików, poszukałbym w internecie tego typu produktów, jeśli nie można nabyć w sklepie. Jest jednak pewien haczyk tego typy wiertło wykona otwór o średnicy większej niż wynika z podanej średnicy o około 0,1mm. Dlatego łożysko nie będzie siedziało na wcisk, i należy to uwzględnić, aby łożysko nie wypadło z otworu. Wykonując np. otwór o tej średnicy jako nieprzelotowy, lub przyklejając zewnętrzną bieżnię łożyska w otworze.

Serdeczne dzięki dla kolegi Stepa za kawałki poliwęglanu

Za waszą radą kupiłem wiertło piórowe i po zeszlifowaniu wierci pięknie otwory o średnicy 19mm (właściwie nawet lekko mniej), w które ciasno wchodzą łożyska. O dziwo trafiłem nawet na takie wykonane z trochę lepszej stali, która przy szlifowaniu daje trochę iskier (choć widziałem lepsze stale) - większość pseudo narzędzi z supermarketu nie daje żadnej iskry przy szlifowaniu.
Inne rodzaje wierteł były, ale na większe średnice (od 25mm wzwyż) - i cena tez tak z 10 razy większa niż piórowych.