Strona 1 z 2
Kolejny "sprzedawca na all"
: pt, 21 sierpnia 2015, 21:39
autor: ed_net
Witam !
Czy znany jest Kolegom sprzedawca o nicku annmaz_2010 . Kupiłem drobiazg -3 elektrolity od niego , nie przysłał i rżnie głupa , a przedmioty są ponownie wystawione na Allegro.
Czy mieliście z nim jakiś kontakt.
Pozdrawiam ed_net.
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: pt, 21 sierpnia 2015, 22:43
autor: Waldemar D.
Nie mam powodu, żeby zachwalać tego sprzedawcę z powodów osobistych. Po prostu od bardzo dawna kupuję u niego dawne polskie półprzewodniki. Zawsze długo czekam na towar. Kiedyś nawet zadzwoniłem do niego zdenerwowany ale okazało się, że jest to kontaktowy, miły człowiek. Przyzwyczaiłem się do terminów wysyłki. Sądzę, że to zwykła pomyłka i wystarczyłby telefon. Mnie ten sprzedawca nigdy nie zawiódł.
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: sob, 22 sierpnia 2015, 10:51
autor: romanradio
Witaj Edward
z przykrością,ale muszę to napisać .Sprzedającego "annmaz'" dla mniej odpornych psychicznie kolegów stanowczo nie polecam!.Sprzedająca,a raczej firmująca ("słup?")sprzedającego podchodzi do swego procederu w nieracjonalny sposób,po prostu zraża sobie kupujących którzy ośmielili się zapytać "dlaczego".Moja przygoda ze sprzedającym (cą) zakończyła się wszczęciem przeze mnie procedury sporu na Allegro,sporą dawką złośliwości z obu stron i w końcu uznaniem mojej racji

,po grożbie pozwu do Sądu Internetowego w Lublinie(gdzie wyroki o zapłatę
/zwrot zapłaty to formalność,bez udziału w rozprawie).Na koniec zostałem wyróżniony wpisaniem na tzw. "czarną listę" przez sprzedającego,czym odwzajemniłem się z prawdziwą przyjemnością

Może celowym byłoby prowadzenie w odp. dziale listy niesolidnych czy wręcz oszukujących sprzedających,bez podawania danych osobowych,aby nie podpadać pod ustawę o ochronie.....
Pierwszy na tej liście mógłby być "przemek 4778".Powód? jestem "w plecy" dokładnie 100pln
pozdrawiam wszystkich kolegów
Roman
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: sob, 22 sierpnia 2015, 13:31
autor: brys
Jakim cudem annmaz ma 100% pozytywnych opinii?
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: sob, 22 sierpnia 2015, 13:56
autor: Einherjer
Kupowałem ostatnio od tego użytkownika tranzystory i nie było problemów. Termin wysyłki długi, ale kupiłem kiedy sprzedawca miał urlop.
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: ndz, 23 sierpnia 2015, 08:45
autor: romanradio
brys pisze:Jakim cudem annmaz ma 100% pozytywnych opinii?
Witaj
a może dlatego,że dawanie negatywów na Allegro to jak zabawa w piaskownicy.W odróżnieniu od np. E-bay us sprzedawcy z Allegro mający nawet naście negatywów nadal czują się dobrze.Allegro jest głuche na sugestie aby coś z tym fantem zrobić,liczy się tylko zysk.Całkiem niedawno nagłośniono sprawę sprzedaży na Allegro emblematów ss i sprawy sądowej z tym związanej.Nie,nie to Allegro założyło sprawę!!! przeciw ludziom którzy to napiętnowali w drastyczny sposób
Załóżmy ,że masz kilkaset transakcji ,czyste konto bez negatywów i nagle nie bacząc na to ,że żyjemy w samym środku "polskiego piekiełka" postanawiasz dawać negatywne komentarze tym którzy na to 100% zasłużyli.Natychmiast w drodze podłego odwetu nazbierasz ich także i dla innych stajesz się "czarną owcą"I kto tu będzie ukarany i pognębiony?-pytanie retoryczne.Dlatego wielu kupujących /sprzedających nie wystawia żadnego komentarza (ja także,dodatkowo wpisuję paskudę na "czarną listę" w ustawieniach,aby nie stresować się powtórnie) poprzestając na wszczęciu procedury sporu na Allegro/który w wydaniu Allegro także właściwie nic nie daje/.Można odreagować pisząc delikwentowi co się o nim sądzi,niektórych to nawet "rusza"
pozdrawiam
Roman
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: pn, 24 sierpnia 2015, 08:19
autor: ^ToM^
romanradio pisze:Dlatego wielu kupujących /sprzedających nie wystawia żadnego komentarza (ja także,dodatkowo wpisuję paskudę na "czarną listę" w ustawieniach,aby nie stresować się powtórnie) poprzestając na wszczęciu procedury sporu na Allegro/który w wydaniu Allegro także właściwie nic nie daje/.Można odreagować pisząc delikwentowi co się o nim sądzi,niektórych to nawet "rusza"
pozdrawiam
Roman
Święte słowa, ja właśnie zwykle z ww. powodów też nie wystawiam komentarzy - dlatego dotąd mam same pozytywy. Czasami jak ktoś poprosi a wszystko było w porządku to nie ma problemu - wystawię. Natomiast z założenia nie wystawiam, gdyż co trzeci-czwarty musiałby być negatywny (gdyż zwykle kupuję) i pewnie tyle samo miałbym odwetowców. Takie czasy.
Zwrócicie uwagę na inne durne jak fix zjawisko na allegro. Załóżmy że kupiłem na allegro radio. Więc przykładowo klikam "kup teraz" i od razu daję "zapłać teraz" i robię przelew poprzez allegro, zgodnie z ceną jaka była podana. Zatem z mojej strony wszystko przebiegło zgodnie z regulaminem i terminem. Więc ja ze swojej strony nie mogę nic dodać i osoba, od której kupiłem powinna mi od razu wystawić POZYTYWA. Niestety, zauważyłem, że praktycznie żaden ze sprzedających (z b.drobnymi wyjątkami) nie wystawia jako pierwszy mi POZYTYWA! Nie wiem na co oni czekają, przecież ja już wszystko zrobiłem co było w mojej mocy i z mojej strony aukcja została dopięta wzorowo i na ostatni guzik. Oni opinii nie wystawiają, gdyż jak towar np. nie dojdzie taki jak trzeba, to ja mam prawo wystawić np NEGATYWA albo NEUTRALA a wtedy sprzedawca nie byłby mi w stanie wystawić tzw. odwetowca. Tym sposobem, ponieważ jednak więcej kupuję niż sprzedaję, nie wystawiam komentarzy, bo nie widzę powodu aby jako kupujący miałbym wcześniej wystawiać komentarz niż sprzedawca, skoro jeszcze nie otrzymałem towaru. Pierwszy powinien wystawić komentarz ten co otrzymał należność w ustalonej kwocie a nie czekać na kupującego by w zależności od jego komentarza wystawić mu swój komentarz. Tak jest powszechnie na allegro i strasznie mnie to wnerwia, ale nic na to poradzić nie można gdyż allegro też to olewa.
Swoją drogą, to nie warto handlować z osobami, które są powszechnie znane z tego, że klienta olewają. Te osoby co żeście wyżej wymienili, u mnie są od razu zdyskwalifikowane, nawet gdyby rozdawały towar za darmo to nie kupię od nich. Takie mam zasady - szkoda dawać zarabiać nie rzetelnym ludziom.
Przyznam, że sam miałem ze 2 razy wpadkę na allegro. Kupujący po otrzymaniu towaru napisał, że nie działa jak powinien. Dla mnie nie było żadnego problemu, poprosiłem aby towar odesłał i natychmiast zwróciłem całkowite koszty jakie poniósł. Niestety takie zachowania to rzadkość na allegro, choć nie powiem, że kilka razy też w podobny sposób zostałem przez sprzedawców miło zaskoczony i bez problemów mogłem zwrócić towar w zamian za całkowity zwrot kosztów jakie poniosłem.
Pozdrawiam!
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: pn, 24 sierpnia 2015, 11:08
autor: Piotr
^ToM^ pisze:Więc przykładowo klikam "kup teraz" i od razu daję "zapłać teraz" i robię przelew poprzez allegro, zgodnie z ceną jaka była podana. Zatem z mojej strony wszystko przebiegło zgodnie z regulaminem i terminem. Więc ja ze swojej strony nie mogę nic dodać i osoba, od której kupiłem powinna mi od razu wystawić POZYTYWA. Niestety, zauważyłem, że praktycznie żaden ze sprzedających (z b.drobnymi wyjątkami) nie wystawia jako pierwszy mi POZYTYWA!
Ja wystawiam. O ile tylko nie zapomnę

Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: pn, 24 sierpnia 2015, 21:49
autor: salicjonał
Do mnie elektrolity od annamaz szły 2 tygodnie, wiec raczej odradzam kupować u tego handlarza.
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: wt, 25 sierpnia 2015, 23:43
autor: brys
^ToM^ pisze:Więc przykładowo klikam "kup teraz" i od razu daję "zapłać teraz" i robię przelew poprzez allegro, zgodnie z ceną jaka była podana. Zatem z mojej strony wszystko przebiegło zgodnie z regulaminem i terminem. Więc ja ze swojej strony nie mogę nic dodać i osoba, od której kupiłem powinna mi od razu wystawić POZYTYWA. Niestety, zauważyłem, że praktycznie żaden ze sprzedających (z b.drobnymi wyjątkami) nie wystawia jako pierwszy mi POZYTYWA!
Niemcy na swoim eBay tak robią. Mają zaufanie do kupujących.
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: śr, 26 sierpnia 2015, 08:22
autor: ^ToM^
brys pisze:^ToM^ pisze:Więc przykładowo klikam "kup teraz" i od razu daję "zapłać teraz" i robię przelew poprzez allegro, zgodnie z ceną jaka była podana. Zatem z mojej strony wszystko przebiegło zgodnie z regulaminem i terminem. Więc ja ze swojej strony nie mogę nic dodać i osoba, od której kupiłem powinna mi od razu wystawić POZYTYWA. Niestety, zauważyłem, że praktycznie żaden ze sprzedających (z b.drobnymi wyjątkami) nie wystawia jako pierwszy mi POZYTYWA!
Niemcy na swoim eBay tak robią. Mają zaufanie do kupujących.
To raczej nie chodzi o zaufanie a o procedurę po zakupie.
Mianowicie: kupujący po zakupie jest zobowiązany zapłacić za towar i ewentualnie transport i to jest wszystko co ma zrobić i aż wszystko, bo więcej zrobić nie może. Jeżeli się z tego wywiązał to należy mu wystawić bezwarunkowo komentarz. Jeżeli wpłata była na czas i w uzgodnionej kwocie to wyłącznie można mu dać POZYTYWA. Natomiast sprzedający ma więcej obowiązków, bo; powinien po otrzymaniu zapłaty wystawić POZYTYWNY komentarz, musi niezwłocznie wysłać towar zgodny z zamieszczonym opisem, musi go też odpowiednio zapakować aby nie uległ uszkodzeniu oraz musi być gotów na to, że klient zakwestionuje towar z jakichś powodów. Jak ktoś sobie z tego nie zdaje sprawy to nie powinien zajmować się sprzedażą.
Pozdrawiam
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: czw, 27 sierpnia 2015, 00:20
autor: brys
Trochę też o zaufanie. W takiej sytuacji można wystawić komentarz negatywny za byle co i sprzedający nic nie może z tym zrobić. A tak obie strony traktują się ostrożnie i są bardziej skłonne do rozwiązywania problemów niż do ich opisywania negatywami. W pewnym sensie działa to jak zimna wojna. Na Allegro prawie wyłącznie kupuję (ostatnia sprzedaż lata temu), ale ten system w niczym mi nie przeszkadza.
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: czw, 27 sierpnia 2015, 07:34
autor: ^ToM^
brys pisze:Trochę też o zaufanie. W takiej sytuacji można wystawić komentarz negatywny za byle co i sprzedający nic nie może z tym zrobić. A tak obie strony traktują się ostrożnie i są bardziej skłonne do rozwiązywania problemów niż do ich opisywania negatywami. W pewnym sensie działa to jak zimna wojna. Na Allegro prawie wyłącznie kupuję (ostatnia sprzedaż lata temu), ale ten system w niczym mi nie przeszkadza.
Negatywny, to można wystawić zawsze. Starczy kliknąć "kup teraz" i wystawić pozytwa, neutrala albo negatywa - nie o tym była mowa. Zatem nie zrozumiałeś tego co napisałem. Jaki problem ma rozwiązać kupujący, skoro wpłacił towar i wywiązał się już z wszystkich swoich zobowiązań? Kupujący nie jest przecież w stanie rozwiązać żadnych problemów sprzedawcy - to chyba oczywiste. Zatem sprzedawca mu powinien od razu wystawić pozytywny komentarz otrzymaniu zapłaty w umówionej wysokości, natomiast kupujący robi to dopiero po otrzymaniu towaru, o ile towar naturalnie spełnia warunki opisane w aukcji. To cała filozofia. A tu tym czasem jest tak, że kupię coś, wpłacę i czekam na towar. Natomiast z jakiegoś powodu (nie wiem dokładnie z jakiego) po wpłaceniu nie otrzymuję POZYTYWA a sprzedawca czeka na mnie aż ja pierwszy wystawię mu komentarz.

Stąd ja w praktyce jako kupujący nie wystawiam komentarza, bo ciągle czekam aż to zrobi sprzedawca jako pierwszy

Ja czekam aż on wystawi a on czeka aż ja wystawię, a nie byłoby tego, gdyby sprzedawca wystawiał pierwszy.
Pzdr!
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: ndz, 30 sierpnia 2015, 01:16
autor: brys
To nie jest tak, że ja nie rozumiem co napisałeś. Tylko że mówisz o systemie i modelowej transakcji przeprowadzonej zgodnie z nim. Ja mówię, że przypadki są różne i ludzie są różni - nie zawsze skorzy do współpracy. Stąd każdy próbuje zabezpieczyć się jak może.
Załóż, że sprzedajesz lampę, używaną. Kupuje ją jakiś człowiek, wpłaca, ty dostajesz przelew i wysyłasz. Wystawiasz mu pozytywa, bo on zrobił swoje. Po tygodniu dostajesz negatywa, bo lampa miała tylko 70% emisji. Nic z tym nie zrobisz. Cóż że lampa nie była nowa i miała prawo się zużyć? Mogłeś to nawet w opisie zamieścić. Nic Ci po tym, bo trafiłeś na kretyna.
Właśnie przed czymś takim sprzedający się chronią. Obie strony stoją z wycelowaną w siebie bronią, co w sumie skłania je do współpracy. Nie wiem czy w historii zdarzył się przypadek, że kupujący wystawił pozytywa a otrzymał negatywa. Jeśli więc towar do Ciebie dotarł i jesteś zadowolony, możesz napisać sprzedającemu dobrą opinię nie czekając na niego. Z pewnością również taką otrzymasz.
Re: Kolejny "sprzedawca na all"
: ndz, 30 sierpnia 2015, 20:25
autor: tszczesn
brys pisze:Załóż, że sprzedajesz lampę, używaną. Kupuje ją jakiś człowiek, wpłaca, ty dostajesz przelew i wysyłasz. Wystawiasz mu pozytywa, bo on zrobił swoje. Po tygodniu dostajesz negatywa, bo lampa miała tylko 70% emisji. Nic z tym nie zrobisz. Cóż że lampa nie była nowa i miała prawo się zużyć? Mogłeś to nawet w opisie zamieścić. Nic Ci po tym, bo trafiłeś na kretyna.
Mój ostatni negatyw z tego źródła pochodzi. Z tym, że był za to, że lampa sprzedawana jako NOS miała starte napisy, faktu pełnej emisji i braku śladów użycia kupujący nie kwestionował.