Strona 1 z 1
Aktywne przetworniki
: wt, 3 marca 2015, 20:13
autor: haterkmp
Witam Szanownych
czy ktoś na naszym ślicznym forum ma jakieś doświadczenie z aktywnymi przetwornikami gitarowymi? nie chodzi mi o techniczne aspekty, tylko te, których matematyka nie ujmuje. ktoś z Was gra lub grał na aktywnych? może się wypowiedzieć, które woli? zastanawiam się nad klasykami EMG 81/85 tyle tylko, że drogie (650PLN). drugia opcja - Tesla AH-1/2/3/4 są tańsze dwie stówy. nie mam możliwości wsadzenia i wypróbowania na moim sprzęcie więc trochę zakup na oślep.
Pozdrawiam
Re: Aktywne przetworniki
: wt, 3 marca 2015, 22:11
autor: grabel
Używam EMG 81/60.
Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć że mają trochę więcej wysokich tonów w porównaniu z pasywnymi.
Wbrew ogólnie panującym poglądom można na nich "ukręcić" ładny clean.
Do muzyki metalowej dobry zestaw.
Re: Aktywne przetworniki
: czw, 5 marca 2015, 09:47
autor: sppp
Miałem EMG 81, dla mnie nie miał niestety za dużo górki, a clean wychodził nieco zamulony, bez "szklanki". Na mocnych przesterach gadało to dobrze, crunch (szczególnie lampowy) już gorzej.
W tej chwili mam EMG H4. Z oryginalną "elektryką" gitary to był metr mułu. Do każdego z 2 przetworników dołożyłem wtórniki na JFETach, dalej potencjometr głośności i na wyjście (regulacja barwy jest mi zbyteczna). Zaletą tego rozwiązania jest, że można pobawić się w kształtowanie brzmienia wstawiając między pickup i wtórnik obwody RC - możemy dzięki temu tłumić i przesuwać szczyt charakterystyki przetwornika występujący na jego częstotliwości rezonansowej.
Problemem (jak dla mnie) układów z pasywnymi przystawkami jest ich obciążenie przez regulatory w gitarze i kabel - to powoduje tłumienie wysokich częstotliwości, a co za tym idzie zamulenie i brak "szklanki". Oczywiście "szklisty" clean nie zawsze jest porządany, ale lepiej go mieć u źródła i stłumić we wzmacniaczu (lub regulatorem na gitarze) niż go nie mieć i kombinować jakby go tu wyciągnąć. A ja lubię jak gitara "krzyczy" górką na cleanie i crunchu .
Re: Aktywne przetworniki
: czw, 12 marca 2015, 17:46
autor: haterkmp
kupiłem EMG 81 sztuk raz. piękny

nawet mój zamulony harlequin zaczął gadać bez wspomagacza w postaci DS-1. a wydawało mi się, że pickupu gibson 700T/800T są spoko... bardzo fajnie i skutecznie działa dołączona korekcja. niedługo jak uruchomię slo-recto-twina to sąsiedzi (i żona) troche mnie znienawidzą

ciekawe jeszcze, czy jak podbije częstotliwość rezonansową emg to będzie lepiej... hmm
ogólnie polecam EMG 81 każdemu kto szuka mocniejszego brzmienia
Re: Aktywne przetworniki
: sob, 14 marca 2015, 00:00
autor: nkas
...i praktycznie zerowej reakcji na volume...
btw. 18V troche poprawia selektywność.
Re: Aktywne przetworniki
: sob, 14 marca 2015, 07:37
autor: haterkmp
LuC zdefiniuj "praktycznie"
na moim piecyku (cornford harlequin) przy każdych ustawieniach gainu mogę czynić cuda a`la Skawiński i jego mały palec na vol w gitarze. jest bezpośrednia reakcja na każdą zmianę. DS-1 z wicked triangle mode też reaguje. nie do końca rozumiem dlaczego volume miałby nie działać. praw fizyki nie zmieniają napisy made in usa... nawet w emg potencjometr działa jak ten z telpodu...
i BTW selektywność to bardziej dział radio retro...