Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam,

Od dawna myślałem nad zbudowaniem wzmacniacza lampowego i zaczęciem zgłębiania techniki lampowej.
Ze względu na prostotę wykonania mój wybór padł na pewnie wszystkim tu znany SE 2xEL84 + ECC83.

http://skarabo.net/sid-21-se.htm

W związku z tym mam pytanie które mnie nurtuje.

Z racji tego, że nie mam zbyt wielu narzędzi do obróbki metalu/alumnium to wycinanie otworów (innych niż okrągłe) w tego typu obudowach jest dla mnie problematyczne. Zdecydowałem więc, że zakupię drewniane pudełko z którego wykonam obudowę. Myślałem o tym aby w dolnej części pudełka zamontować transformatory, każdy z transformatorów oddzielić ścianką wykonaną z laminatu a na górą zamocować laminat oddzielający transformatory od górnej części obudowy w której będzie wzmacniacz i zasilacz. Czy aby to dobry pomysł? Czy w ten sposób zapewnię odpowiednią separację od pola wytwarzanego przez transformatory? Czy wzmacniacz nie będzie mi "zbierał" zakłóceń z zewnątrz?

No, bez jaj... Aluminium łatwo się obrabia za pomocą podstawowych narzędzi.

Jedyny sposób w jaki to widzę to piłowanie piłką strunową (w moim przypadku) plus ew. poprawki pilnikami. Bez jakiejś dobrej wiertarki na statywie nie chciałbym ryzykować oszpecenia obudowy za ~100zł.

Jeszcze jedno: laminat niczego ci nie "odseparuje" (tzn. nie będzie ekranował).

fugasi pisze:Jeszcze jedno: laminat niczego ci nie "odseparuje" (tzn. nie będzie ekranował).

Można spytać czemu? Spotkałem to rozwiązanie gdzieś na elektrodzie i wydawało mi się proste acz skuteczne. Warstwa miedzi jest niewystarczająca?

Ekranowanie 50Hz to nie radiówka, gdzie wystarczy cienka blaszka z miedzi.

Dzięki za rozjaśnienie zaoszczędziłem sporo czasu (i laminatu ). Zawsze to cenna nauka.

Pozdrawiam,

trudny_nick pisze:Jedyny sposób w jaki to widzę to piłowanie piłką strunową (w moim przypadku) plus ew. poprawki pilnikami. Bez jakiejś dobrej wiertarki na statywie nie chciałbym ryzykować oszpecenia obudowy za ~100zł.

Listwa drewniana na cokół ścienny (sosna) 2 metry = 7zł; cięta na pile do profili pcv, klejona rakolem i skręcona od wewnątrz kątownikiem aluminiowym; szlifowana coraz drobniejszym papierem aż do uzyskania gładkiej powierzchni; lakierowana vidaronem półmat satyna (18zł).
Aluminiowy ceownik pod "chassis" - 10zł.
Kątownik aluminiowy do wzmocnienia naroży wewnątrz = miałem;
Metalowe "chassis" malowane czarnym matem w warunkach garażowych - płyta boczna obudowy atx wycięta na stole w kuchni przy pomocy dwóch ścisków stolarskich i płaskownika aluminiowego = miałem. Wiercenie otworów pod lampy wkrętarką 14,4V, potem piłowanie pilnikiem etc.
Przy palcach nie z drewna i z pewną dozą zamiłowania do majsterkowania + chęci, z byle materiału można wyczarować coś fajnego. Da się? Da się .

amper6 pisze:Da się .

Ale z ustawieniem transformatorów to poszalałeś...

Wygląda trochę jak podłoga, i faktycznie, jeśli się nie mylę niefortunne ustawienie transformatorów.

download/file.php?id=1735

Podobno opitmum

Michal_Pol pisze:download/file.php?id=1735

Podobno opitmum

To porównaj oba obrazki jeszcze raz

viewtopic.php?f=18&t=16215#p174109

Akurat.

Mi chodziło o to, że za grosze, z odrobiną chęci i przy małym nakładzie można zrobić ładną "deskę" zamiast inwestować w surową technicznie obudowę rackową itp. A propos transformatorów - zero przesłuchów, wzmacniacz gra dobrze, ale nadal z racji przeprowadzki na wieś leży sobie i czeka na zimę.

ps. Piotrze, nic nie szkodzi na przeszkodzie, żeby posiedzieć nad nowym chassis i popracować nad optymalnym ustawieniem

Pozdrawiam!

Mnie, jak zwykle, podoba się szeroka gama śrub.