Strona 1 z 1

Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: ndz, 27 lipca 2014, 15:40
autor: riversedge_pl
Swego czasu pozyskałem garść różnych lamp. Na pierwszy rzut oka wyglądają na lampy z telewizorów polskiej produkcji (jest tutaj np. PCL 805 itd.) Pytanie - czy bezpiecznie jest je testować na jakimś sprawnym telewizorze lampowym, czy lepiej nie ryzykować? A może jest ktoś na forum ze Szczecina bądź okolic, kto mógłby wesprzeć mnie miernikiem bądź innym sposobem na sprawdzenie tych lamp?

Re: Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: ndz, 27 lipca 2014, 21:54
autor: Danilewicz
Najprościej lampy można sprawdzić omomierzem - czy włókno żarzenia nie jest przerwane i czy nie ma zwarć międzyelektrodowych. Myślę, że po takim "teście" nic nie powinno się stać.

Re: Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: ndz, 27 lipca 2014, 22:34
autor: Krzysiek16
Co do tych zwarć, to nie byłbym taki pewien. Zimna lampa może nie wykazywać zwarć, ale po rozgrzaniu mogą się one ujawnić.

Re: Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: czw, 31 lipca 2014, 12:09
autor: _idu
Danilewicz pisze:Najprościej lampy można sprawdzić omomierzem - czy włókno żarzenia nie jest przerwane i czy nie ma zwarć międzyelektrodowych. Myślę, że po takim "teście" nic nie powinno się stać.
To trochę za mało ......

Mając jakieś resztki radia lampowego, jakiś zasilacz do żarzenia i można złożyć improwizowany prosty układ do sprawdzenia jak się lampa zachowa w typowym punkcie pracy.

Re: Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: czw, 31 lipca 2014, 12:39
autor: riversedge_pl
No dobrze panowie, ale nie uzyskałem odpowiedzi na być może proste dla niektórych pytanie, czy takie lampy mogę testować, robiąc podmianę w jakimś TV lampowym? Czy jest ryzyko spowodowania jakiegoś uszkodzenia innych elementów uszkodzoną lampą?

Re: Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: czw, 31 lipca 2014, 12:51
autor: AZ12
riversedge_pl pisze:Czy jest ryzyko spowodowania jakiegoś uszkodzenia innych elementów uszkodzoną lampą?
Tak, w przypadku zwarć międzyelektrodowych uszkodzeniu ulegają rezystory połączone z elektrodami lamp.

Re: Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: czw, 31 lipca 2014, 14:13
autor: riversedge_pl
AZ12 pisze:Tak, w przypadku zwarć międzyelektrodowych uszkodzeniu ulegają rezystory połączone z elektrodami lamp.
Dziękuję za odpowiedź. Na razie zatem lampy zostaną w pudełku i poczekają na lepsze czasy.

Re: Testowanie lamp o nieznanym pochodzeniu

: czw, 31 lipca 2014, 14:39
autor: jacekk
Najgroźniejsze by było zwarcie katody z anoda, ale to by wymagało cudu ze względu na budowę lampy. Ewentualnie mogą zewrzeć się siatki między sobą lub siatka z katoda. Takie zwarcia to coś naprawdę bardzo rzadkiego, jeśli jest okienko w anodzie i lub w ekranie to można popatrzeć do środka i obejrzeć czy cos nie jest pogięte od np. upadku. Myślę że prosty układ sprawdzający lampę pod obciążeniem by w zupełności wystarczył. Lampę można połączyć w diodę, obciążyć prądem dopuszczalnym dla lampy i obserwować co się dzieje przez kilka minut. Układ prosty, jeden zasilacz żarzenia, drugi np. transformator anodowy z regulacja napięcia po stronie pierwotnej za pomocą ściemniacza do lamp i zabezpieczenie z żarówki 5W-25W 230V w przypadku zwarcia i jakiś miliamperomierz do pomiaru prądu żeby lampy nie ugotować.