Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Już w tamtym roku zobowiązałem się, że wykonam projekt pod zamówienie. Przyszedł czas zacząć coś robić. Nie lubię projektów na PCB ale tan akurat taki musi być. Jedno z PCB jest oryginałem z Marvelowego Atoma 18W i zawiera 3 podstawki. Jaki macie patent na dokładne wywiercenie otworów w surowym aluminiowym chassis? Robiłem już coś podobnego we wzmacniaczach Triumph Of Evil ale właśnie tam nie wyszły mi one najlepiej. Wiertło stożkowe zawsze zjeżdża o milimetr czy nawet 2 i trzeba podszlifowywać otwory a te wtedy robią się niekształtne... Nie chce aby w tym wypadku właśnie tak wyszło.

CNC

Nie mam, ale dziękuję za radę. Dodam może, ze chodzi o warunki domowo warsztatowe.

stabilny stół, wiertarka stołowa i zestaw imadeł. ile tych chassis masz zrobić? jak planujesz robić więcej otworów to są wiertła piórowe z prowadnicą do stali/alu i nie ma siły żeby Ci gdzieś uciekło, o ile możesz wydać 100PLN na stojak do wiertarki i kolejne 100PLN na wiertło. stojak Ci zostanie na zawsze a porządnym wiertłem zrobisz 200-300 otworów jeśli je będziesz podaczas wiercenia polewał specjalnym olejem chłodzącym (no od biedy oliwą techniczną). ale szczerze mówiąc dziwi mnie, że stożkowe wiertło Ci ucieka - albo nie masz wprawy albo masz badziewne wiertło albo wiercisz od razu stożkiem bez otworu prowadzącego.

Kazimierz pisze:CNC

painlust pisze:Nie mam

Mało kto ma Koledze chodziło o to byś poszukał firmy która ma obrabiarki CNC (w tym przypadku laser lub maszynę do ciecia wodą) i zamówił u nich ciecie według własnych wymiarów. Będzie to trochę kosztować ale będziesz zadowolony.

To jest pojedynczy wzmacniacz, a nie partia 300sztuk. Nie będę latał z tym na CNC bo przy jednostkowej produkcji nie jest to opłacalne.

W alu bez problemu.
http://allegro.pl/otwornica-bimetalowa- ... 62259.html
http://allegro.pl/dedra-uchwyt-do-otwor ... 22428.html

Wiertło koronowe. Coś jak podał kolega wyżej.
Ja otwory robiłem na stołowej wiertarce takim koronowym do drewna, tyle że w stali.
Koronka wystarczyła na 3 otwory . Tylko była dużo tańsza.
W aluminium powinno starczyć na dużo dłużej.
Warto też najpierw nawiercić w środku małą dziurkę, np. wiertłem 3mm - łatwiej je ustawić.
A potem tą małą rozwiercić tym wiertłem prowadzącym od koronki - nie powinno się wtedy nam obsunąć i od biedy można to zrobić wiertarką ręczną.

Witam. Painlust zainstaluj wiertarkę powierzchniową do odwiertów głębokościowych. Taką pokrętłem do zmieniania położenia, jak większości sali technicznych w Polsce. (notabene wieszość speców amatorów stosuje taką wiertarkę)

Alternatywą jest wiertarka ręczna wyposażona w dwa uchwyty to stabilizacji wiercenia.
Proces wiercenia w blachach albuminowych twardych od 2mm jest uciążliwy zwłaszcza w domowych warunkach, jednak zastosowanie wiertła do metalu mniejszego niż odwiert potem zastosowanie wiertła do drewna z frezem boczmy, daje pożądany efekt, ruchy koliste czasem z użyciem siły w kierunku wielkości otworu, to sukces w kierunku idealnego otworu.

Ja używam teraz tylko wykrojników, najlepiej z łożyskiem:

http://www.profitechnik.pl/product/wykr ... blach.html

Hoho, drogie rzeczy..
Ja unikam ręcznych robót na marnym zapleczu technicznym. CNC to nie jest taka droga sprawa, gotową aluminiową szaskę można za 70-120zł dostać. Robiąc samemu wcale taniej nie wychodzi, chyba, że dostajemy blachę za darmo, mamy narzędzia za grube miliony, czas i energię do pracy z kranu.

Zestaw 3 wierteł choinkowych kosztuje poniżej 50zł i daje radę w aluminium. A technika sprawdzona - cyrklem kreślę okrąg, potem z grubsza wiertłem choinkowym i na koniec kamyczkiem szlifuję. Odrobina cierpliwości i wychodzi dokładnie, na tyle że można mocować podstawki od spodu, bez kołnierza zachodzącego na obudowę. Zamiast kamyczka używam też uchwytu z cylindrycznym papierem ściernym.

Otwornice bimetalowe miewają rozrzut ok +1mm. Wystarczy ,że jeden z zębów tnących odstaje od wymiaru. Ja je "młoteczkiem" doginam i sprawdzam przed wierceniem w docelowym chassis na innym materiale. Otwornice dają bez problemu radę w stali 1,5 mm (trzeba pamiętać o chłodzeniu ). Tani i szybki sposób, ale tak jak pisałem problem z dokładnością. Teraz gdybym miał kupować nowe to kupiłbym o 1mm mniejsze od końcowego otworu ,który chce wykonać.

Wiertło stopniowe, najlepiej posiadać dwie sztuki - ze średnicami "parzystymi" i "nieparzystymi". Wiertarka warsztatowa, a nie "zwykła ze stojakiem". Nie pomoże elektroniczna regulacja obrotów, a "stojak" z marketu gnie się jak .... (tu niecenzuralne słowo). Potrzebne są niskie obroty i duży moment obrotowy przy rosnącej średnicy otworu. Konieczne nawiercenie otworu pilotującego po wcześniejszym dokładnym napunktowaniu. Można nawiercić otwór pilotujący do najmniejszej średnicy wiertła stopniowego, zwykle 6mm. Ważne, by mieć dobrej jakości wiertła HSS lub kobaltowe (szlifowane, precyzyjnie wykonane). Do aluminium b. dobrym smarowidłem jest alkohol etylowy. Tłuste smarowidła sprawiają później kłopot przy malowaniu. Dobrze jest, w celu kontrolowania precyzji nawiertu, najpierw zakreślić odpowiednim cyrklem kółko o właściwej średnicy. Pozwala to na ew. późniejszą korekcję półokrągłym pilnikiem. Dobrej jakości wiertła stopniowe w zasadzie nie "zjeżdżają". Mnie nie zjeżdżają Ale te dobre są drogie. Skrajnie drogi, trójostrzowy Bosch http://www.narzedziabosch.pl/katalog-os ... _2557.html, to jak widać ponad 400pln-ów. Dobry jest też Irwin, mający aż 35mm średnicy http://www.pasja.koszalin.pl/index.php? ... &sort=prod. Wiem, że napisałem rzeczy znane, ale niech tam...

Canio, ja używam z powodzeniem czegoś zbliżonego do tego: http://allegro.pl/wiertla-wielostopniow ... 86093.html - z powodzeniem czyli po kilkudziesięciu otworach w aluminium jeszcze są ostre Jak ja potrafię wkrętarką na kolanie wywiercić, a potem równo wykończyć szlifierką, to każdy potrafi Przecież aluminium to nie nierdzewka,a obudowa to nie część silnika rakietowego...

Nie spotkałem się w żadnym markecie z porządnym stojakiem do wiertarki - na szczęście mam starą dwubiegową Celmę (zero luzów) i porządny stojak też z epoki... Przymierzam się do wykonania jakiegoś prostego tyrystorowego regulatora obrotów.

Wiem, że to żadna wiedza tajemna, ale podstawa to dobrze sobie zapunktować otwór, nawet przy wierceniu otworów np. fi=8mm wiercić kilkoma wiertłami (2mm, 3mm, 5mm, 8mm).

Painlust, a nie rozważałeś założenia na górę obudowy ekranów (samych mocowań do nich) - ewentualne niedokładności będą maskowane, lampa częściowo będzie widoczna.