Strona 1 z 2
Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: wt, 4 marca 2014, 22:08
autor: Fafikdog
Pacjent: Manta V7,
objaw: charczenie w jednym z kanałów.
Jaka może być przyczyna:
- lampa?
- kondensator?
-...?
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 00:39
autor: Piotr
Fafikdog pisze:Jaka może być przyczyna...?
Przyczyna jest bardzo rozległa. Jest to Chińska Republika Ludowa.
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 07:54
autor: Fafikdog
Hej, poważnie pytam.
Dodatkowe info jest takie, że wzmacniacz był naprawiany w serwisie (wynik OK), ale gościu się przeprowadzał i po przeprowadzce objaw wrócił.
Mam możliwość kupienia z opisem: charczy w jednym kanale (bez możliwości osobistego obejrzenia/odsłuchu) i zastanawiam się czy się nie wkopię po szyję...
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 09:16
autor: Piotr
Chcesz to kupić? Zwariowałeś?
Zrobisz sobie pięć razy lepszy.
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 09:34
autor: Fafikdog
Hehe, dobre
Ten jest wyjątkowo chwalony -> cena do jakości.
cośtamcośtam
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 09:50
autor: Piotr
Proszę cię... Chińska kupa pozostanie chińska i pozostanie kupą, niezależnie od tego ile kasy pójdzie na perfumowanie jej w gazetach.
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 10:20
autor: Fafikdog
OK, możemy odłożyć na bok niuanse pochodzenia wzmacniacza i skupić sie na usterce?
Są tu przecież "spece" którzy mieli do czynienia nie raz i nie dwa z takimi objawami...
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 10:35
autor: cirrostrato
Gdzieś na triodzie był film, jak tam są motane trafka głośnikowe, jeśli założysz, że w najgorszym razie przewiniesz oba (jednego identycznie nie dasz rady podrobić) to raczej większych niespodzianek bym się nie spodziewał.
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 5 marca 2014, 11:05
autor: Fafikdog
cirrostrato , z jakim kosztem to sie wiąże?
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: ndz, 9 marca 2014, 22:38
autor: kris
Piotr pisze:Proszę cię... Chińska kupa pozostanie chińska i pozostanie kupą, niezależnie od tego ile kasy pójdzie na perfumowanie jej w gazetach.
Popieram. Miałem ostatnio ten sprzęt w rękach i jak dla mnie to odpada on w przedbiegach głównie ze względu na marną jakość połączeń lutowanych na płytce drukowanej. Połączenia, pewnie zgodnie z dyrektywą RoHS, są wykonane czymś "cynopodobnym", co w połączeniu z techniką lampową (grzejące się podstawki lamp, grzejące się niektóre rezystory) nie wróży długiej i bezawaryjnej pracy tego sprzętu.
Najgorsze jest to, że samo poprawianie połaczeń jest mało skuteczne bo ten "cynopodobny" syf nie chce skutecznie łączyć się z normalną cyną. Na dzień dobry powinno się całkowicie usunąć oryginalny pseudo lut z wszystkich połączeń i zlutowac na nowo standardową cyną z zawartością ołowiu. Albo tak jak napisałeś, wykonac coś samemu od zera, również używając dobrego, standardowego lutu i topnika.
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: pn, 10 marca 2014, 09:55
autor: Fafikdog
Temat dotyczący egzemplarza z charczącym jednym kanałem możemy zamknąć - kupiłem inny egzemplarz.
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: pn, 10 marca 2014, 10:43
autor: Piotr
Fafikdog pisze:Temat dotyczący egzemplarza z charczącym jednym kanałem możemy zamknąć - kupiłem inny egzemplarz.
Z charczącym drugim kanałem

Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: pn, 10 marca 2014, 12:03
autor: Kazimierz
Fafiku, nie chcę być złośliwy ale widzę, że albo masz za dużo pieniędzy albo nie masz szczęścia

. Najpierw kupiłeś warczący pre RIAA na PCL86 potem charczącą Mantę a teraz inną (chciałem napisać
nową ale ugryzłem się w klawiaturę

) Mantę... Oczywiście nikt bogatemu nie zabroni ale podpowiadam, że powinieneś - uprzednio konsultując swój zamiar na forum - posłuchać ciut bardziej doświadczonych kolegów co z pewnością zapobiegnie frustracjom w przyszłości. Twoim frustracjom. I spodziewanym złośliwostkom.
Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: pn, 10 marca 2014, 12:42
autor: Fafikdog
Kazimierzu:
- pre prawie ogarnięty
- Manty z charczącym jednym kanałem nie kupiłem (był taki zamiar i przed kupnem chciałem rozeznać temat)
- kupiłem V7 z wymienionym potencjometrem na Alps'a, wymienionymi kondensatorami, gniazdami RCA oraz z radzieckimi lampami NOS. Decyzja o kupnie wlaśnie V7 zapadła na podstawie mnóstwa przeczytanych materiałów na różnych Forach i stronach www oraz stosunku ceny do jakości...
Pozdrawiam

Re: Manta V7 - charczenie w jednym kanale
: śr, 12 marca 2014, 10:09
autor: taipan3
Zadko tu piszę ale tym razem nie mogłem się powstrzymać, też czasami czytam różne fora, te o Mancie dostarczyło mi dużo radości, naprawdę dużo. Zaczyna się od wymiany potencjometru, potem czas na wszelką możliwą biżuterię typu gniazda RCA i sieciowe najlepiej rodowane, podstawki lampowe tylko teflonowe. Gra coraz lepiej, czas na kondensatory i okablowanie. Kabelki oczywiście srebrne, kondziołki wielkie i grubaśne. Po drodze jeszcze wymiana lamp. Powoli właściciel osiąga audiofilską nirwanę, to co cudo jakie udało się stworzyć deklasuje każdy możliwy sprzęt i najczęściej w tym momencie nie wiedzieć czemu pojawia się ogłoszenie o sprzedaży tego świetnego urządzenia.