Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam

Jako, że na starość zgłupiałem i kupiłem sobie elektryka szukam schematu (a raczej oczekuje jakiejś propozycji schematu) lampowego przedwzmacniacza gitarowego, który zagra ze słuchwkami podłączonym i do cabsima z tego tematu viewtopic.php?f=25&t=14397&p=200081&hil ... we#p200147
Chciałbym kanał czysty i jakiś w miarę delikatny przester do grania bluesa.
Na dzień dzisiejszy do cabsima podłączam klona tube screamera i jest całkiem nieźle. Trafo TS30 z bambino mam, 6n2p-ew jakieś się też znajdą. Niestety słuchawki to jedyne w moim przypadku rozwiązanie.

pozdrawiam

To się nadaje do blusika, to jest wzmacniacz na bazie topologi Bugery V22, ładny Clean i fajny crunch,
Ja zbudowałem wersje 5W na TG2,5, ale nic nie stoi na przeszkodzie by zrobić "heda" i wykorzystać uzwojenie słuchawkowe TG2,5, a będziesz miał jak by co wyjście na głośnik

Dzięki za schemat, coś już wiem. Czy budowa całego wzmacniacza i danie na jego wyjściu cabsima do podłączenia słuchawek to najlepsze wyjście? Może by wystarczył przedwzmacniacz z jakiejś typowej konstrukcji? Ile w brzmienie wnosi końcówka?

pozdrawiam

Końcówka wnosi dużo w brzmienie w przypadku 50 i 100 W wzmacniaczy (patrz stare marszałki które zaczynają brzmieć dopiero po rozkręceniu mastera w okolice 7 i powyżej), nie wiem jak to wygląda przy mniejszych mocach ale jest spore pole manewru żeby pokombinować jakaś końcówkę z zakresu 1 - 5 W.

A cabsim to się chyba daje przed końcówka a nie za (za końcówką to przeważnie jest dodatkowo wyjście liniowe dodawane jeśli już). Ja popieram pomysł kolegi Thn - końcówka na TG2,5 i wykorzystać uzwojenie słuchawkowe.

Z tym nie ma problemu, tg2,5 gdzieś w szufladzie leży, tylko mam pewne wątpliwości jak słuchawki będą się miały do głośnika gitarowego? Myślałem, że cabsim zasymuluje mi głośnik gitarowy na słuchawkach. Ale może źlę myślę.

pozdrawiam

Cabsim jak sama nazwa wskazuje jest symulacją kolumny głośnikowej czyli głośnika + skrzyni. Mozna go wpiąć zarówno za preampem jak i za końcówką - wtedy do brzmienia dochodzą jeszcze zniekształcenia wprowadzane przez transformator wyjściowy.

Jeśli planujesz kompletny wzmacniacz jak ci koledzy poradzili powyżej, to obciąż główne wyjście transformatora odpowiednim opornikiem (lub zestawem oporności) o mocy 10-20W (zapas mocy, żeby mniej się grzał), a sygnał do cabsima pobierz z odczepów 7-8. .

Planowałem tylko lampowy preamp + cabsim ze wzmacniaczem słuchawkowym. I chyba na razie tego się będę trzymał. I właśnie w związku z tym szukam schemtu takiego przedwzmacniacza, który zagra bardzo dobrze bez lampowej końcówki.
edit:
Chyba, że takie rzeczy to tylko w erze to wtedy do rozważenia opcja z całym wzmacniaczem.

pozdrawiam

Ja bym się zastanowił czy w ogóle jest sens robi taki sprzęt . Jedynie oceniam pozytywnie "robienie dla samego robienia " . Zapewne granie przeszkadza innym domownikom czy sąsiadom , więc takie rozwiązania . Najtańsze rozwiązanie wg mnie to KOMPUTER PC . Ściągnąć darmowy program który obsługuje wtyczki vst np reaper , karta muzyczna która obsługuje asio i mamy np xtc , albo mesę . Kara muzyczna jedyny problem , ale nawet po zakupie takowa się przyda . http://www.youtube.com/watch?v=oNjY74Zjc1A . pozdrawiam . ps najłatwiej kupić sobie efekt z symulacją kolumny i wzmacniaczy np zoom ms50g . a tak ostatecznie do blusa to drut można by było do jamnika podpiąć

A zeby nie byc uwiazanym do komputera , znajdz jakis najtanszy multiefet z zasilaniem bateryjnym i wyjsciem na sluchawki i sprawa zalatwiona.
Ja mam takie cos na koncu filmiku travel guitar

http://www.youtube.com/user/wremir

Na dzień dzisiejszy mam swojego cabsima wraz z klonem tube screamera i zasilaczem wstawione do obudowy po zasilaczu komputerowym. Działa, gra i jest spoko. Przenośność -wystarczająca. Ale skoro trafa i lampy leżą i się na mnie patrzą to myślałem by coś sobie poprawić.

To posluchaj rady Thereminatora , rob kompletny wzmacniacz , a pozniej podlaczysz co chcesz i jak chcesz