Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam

Zbudowałem wzmacniacz gitarowy na bazie Red Barona - sam kanał przesterowany na 2x ECC83 + końcówka mocy PP na 2xEL84 i ECC81 (końcówka zaczerpnięta ze schematu Superlite TMB).

Wzmacniacz działa poprawnie, ale chciałbym wprowadzić 2 modyfikacje i nie wiem za bardzo jak to zrobić:

1) Zdecydowanie jest za mało basu. Wszystkie elementy w korektorze mam tak jak na schemacie poniżej. Napiecia na schemacie pokrywają się z moimi z niewielką odchyłką. Czy można coś zmienić, aby zwiększyć niskie tony? Wzmacniacz jest podpięty do paczki z głośnikiem Celestion Seventy 80.

2) Chciałbym na wejściu wzmacniacza zamontować przełącznik dwu pozycyjny, tak aby przełączać czułość wejsciową wzmacniacza z mocno przesterowanego sygnału na słabo przesterowany ( takie HI and LOW ).
W związku z tym ma zapytanie jak to rozwiązać:

- przełącznikiem na wejściu przełączać dwie różne wartości rezystorów np. 33k tak jak jest na schemacie i drugim o większej wartości ( jakiej? )
- czy lepiej wpiąć się między 1 a drugi stopień pierwszej lampy preampu ( za kondensatorem 22n a przed potencjometrem GAIN ) . Wtedy przełącznikiem kierować sygnał wejściowy w to miejsce. Nie wiem czy to w ogóle zda egzamin szczerze mówiąc, stąd moje wątpliwości. Czy w tej sytuacji sygnał z pierwszej triody lampy mam odłączać wyłącznikiem, czy może zwierać do masy?

Jak się chce więcej basu to się nie robi klona JCM800...

...bo generalnie pierwotnym założeniem konstruktora JCM800 było nagłośnienie harfy. Wzmacniacz rozpowszechniony w cięższych gatunkach muzyki przez gitarzystę Slejera (alkoholik i analfabeta), który zakupił go przez pomyłkę, myśląc że to Atomic...

Jaką gitarę wpinasz do tego wzmacniacza (przetworniki, struny, odległość struny / przetworniki)?

Masz możliwość sprawdzenia, jak wzmacniacz gra z głośnikiem w obudowie zamkniętej?

Głupie pytanie - z masą wszystko w porządku (nic nie "wisi" w powietrzu w gitarze, kabel, gniazdo wejściowe)?

Jesteś pewien, że schemat zgadza się w 100% z tym, co zlutowałeś?

Gitara to Cort G210, na fabrycznych przetwornikach, struny "dziesiątki". Była wyregulowana co do prawidłowej wysokości przetworników, ale z pamięci nie powiem jakie to wymiary. Robiłem to jakieś pół roku temu.
Grałem na tej gitarze na combo Fenderze Mustang II, nie powiem żeby powalało basem, ale było go znacznie więcej. W/w Mustang posiada obudowę zamkniętą.
Moja paka jest otwarta, kiedy zakładam dekiel z tyłu to Seventy 80 niemal przestaje grać
Na spokojnie jeszcze przeanalizuję wszystkie połączenia.

A czy eksperymentowanie z kondensatorem przy potencjometrze BAS ma jakiś sens?

Gitarzysta Slayera nie gra i nigdy nie grał na "czystym" JCM800. Zresztą brzmienie Slayera nie powala.

Zmień głośnik.

bamber71 pisze: Moja paka jest otwarta, kiedy zakładam dekiel z tyłu to Seventy 80 niemal przestaje grać

A co to za buda konkretnie? Bo że nieteges to już wiadomo. Możesz ratować bass reflexem, ale jw. nie wiadomo co to dokładnie za skrzynia.

PS. taaa... 800 istotnie strasznie lichy palnik. Gainu "mało", grać cza umić. Samo zło

edit - theremin - a co tu zmieniać jak tu ze 3ch brakuje.

W JCM800 trzeba mieć dół z łapy

Witam , może wypowiem się w "obronie" klonów schematu jcm800. Wzmacniacz jak każdy inny . Soldano , Fender , Mesa , Krank itd. Ma swój charakter ,jak każdy inny. Który z gitarzystów nie korzysta z "dopalaczy" do wzmacniaczy? - jest ich niewielu . Po to je stworzono - te dopalacze . Słyszę opinie jcm jedzie siarą i piachem , że to syf i kiła , za mało basu itd. No cóż - on tak ma i koniec . Zależy co kto potrzebuje.Dopal go czymś tak jak gościu na filmie jak chcesz mieć więcej basu i po sprawie.Link : http://www.youtube.com/watch?v=SR82ybzuZ9Y . Według mnie bass po dopaleniu jest jak najbardziej ok.To nie grzech. No nie oszukujmy się (gitarzyści )- prawie każdy ma jakąś meblościankę efektów pod nogą - trzeba wybrać odpowiedni do potrzeb. Soldano , Mese itd też dopalają i nikt nie robi z tego "wielkie Halo" pomimo,że to "genialne wzmacniacze" według niektórych. Mam Mese DR - no cóż ,też ją dopalam ,żeby uzyskać to czego chcę . Choć ponoć to Fender + Soldano + jcm800 w jednym.Zwróć uwagę jakich "narzędzi" używasz do kreowania brzmienia. pozd mich

Buda w której siedzi Seventy to samoróbka, jakieś 35 x 35 cm, głęboka na 30cm.
4x12" nie wchodzi w grę, jeden głośnik hałasuje w domu ze łeb urywa. Pogrywam jedynie amatorsko w domu.
Kiedyś ten wzmacniacz miałem zrobiony z przedwzmacniaczem fendera i faktycznie więcej dołu było. Może faktycznie taki urok JCM800.
Widze że nie ma co grzebać w piecu, bo i tak nic nie wygrzebię.

A czy z preampem Soldano jest podobnie? Moze bym przebudował mojego heada.

Wystarczyło zbudować Marvel Atom 18W i miałbyś to co trzeba.

No to sprobuj z BR. Albo jak nie chcesz ruszać paczuszki a masz USZ to przytnij tam górę i powinno być lepiej. Kwestia tego że 800ka nie jest piecem do grania w domu na 112.
Ja wiem, są gusta i jest chusta, ale np dla mnie atomic i jego pochodne to pomyłka ewolucji. Tak tylko w ramach dyskusji, krucjaty nie planuję

Mozesz tez sprobowac zmienic kondensator w katodzie pierwszej lampy na 2uF/4u7F.

Ekhem, własnie mi się jeszcze a'propos budy, Budda nasuneła. Superdrive of koz. Jak chcesz ciemniejsze jcm800 pod taką końcówkę jak masz to będzie dobry trop.

Jeśli przedwzmacniacz jest zlutowany poprawnie, z właściwych elementów, to on sam ma "basów" tyle, ile trzeba. Przyczyna może tkwić w reszcie, czyli stopniu mocy. Brak schematu uniemożliwia wypowiedzenie się. Oczywiście na efekt "braku basów" rzutuje także transformator wyjściowy, głośnik i jego obudowa. Tu upatrywałbym przyczyn. Proszę wziąć pod uwagę b. istotne różnice w zachowaniu się różnych typów obudów - otwartej i zamkniętej. Źle wykonana/dobrana skrzynka może zniweczyć..."i cały misterny plan w pi..u".

Dodawanie kondensatorów w katodach nie wpłynie korzystnie na redukcję zjawiska, co najwyżej w "trybie" Clean.
Przełącznik na wejściu jest rozwiązaniem nietypowym, ale możliwym. Jeśli już, to optymalne jest przełączanie klasycznych wartości rezystorów 68k, 68k, 1M - w znanej konfiguracji.
Wymiary skrzynki - za małe.