Strona 1 z 1
Prośba o weryfikację schematu
: wt, 10 września 2013, 22:21
autor: TaQk
Dzień dobry,
nazywam się Rafał i jest to mój pierwszy post na forum Trioda. Dotychczas zaglądałem tutaj od czasu do czasu jako gość i muszę przyznać, że wielu ciekawych rzeczy się dowiedziałem.
Elektroniką zajmuje się już od dłuższego czasu, lecz działam w zupełnie innej gałęzi branży - programuje mikrokontrolery i projektuje proste systemy wbudowane

. Praca z dużymi napięciami, temperaturami i mocami rzędu watów jest dla mnie dużą nowością. Od jakiegoś czasu przyswajam wiadomości na temat wzmacniaczy lampowych. Starałem się przekuć dotychczas posiadaną wiedzę w lampowy wzmacniacz słuchawkowy OTL.
Wybrałem prosty układ wspólnej katody wykonanej przy użyciu lampy e88cc jako stopień wejściowy oraz wtórnik White'a na 6n6p jako wyjście.
Chciałbym prócz ogólnego rzucenia okiem na schemat prosić was o odpowiedzenie na kilka moich pytań:
- czy dobrze umieściłem bezpieczniki w zasilaczu i czy ich wartości są odpowiednie ?
- czy styki przekaźników powinny być przed mostkiem prostowniczym ?
- jeśli ze względów gabarytowych i pieniężnych nie chce stosować cewek o wielkiej indukcyjności, to wybrany przeze mnie sposób stabilizacji napięcia anodowego jest 'w porządku'?
- przewiduje maksymalny pobór prądu z anodowego jako 120mA (wartość teoretyczna, z założeniem najgorszego przypadku) i ok 2A dla żarzenia. Czy transformator toroidalny
160V 0.15A, 6.3V 2.5A wystarczy przy zabezpieczeniach na przekaźnikach które zaprojektowałem ?
- czy stosowanie potencjometrów montażowych w obwodach katod może negatywnie wpłynąć na ilość szumów ? Znacznie ułatwi to mi ustalenie punktu pracy.
-co sądzicie o lampach które wybrałem ? sprawdzą się w powyższej aplikacji ?
Dodam że moje słuchawki mają 250ohm, a na dla IRF540 mam radiator 7K/W.
Za wszystkie odpowiedzi z góry ciepło dziękuje
Pozdrawiam
Rafał
Re: Prośba o weryfikację schematu
: śr, 11 września 2013, 21:05
autor: Thereminator
Niezła patologia... Co to za dziwactwa w katodach?
Re: Prośba o weryfikację schematu
: czw, 12 września 2013, 09:03
autor: Tomek Janiszewski
Thereminator pisze:Niezła patologia... Co to za dziwactwa w katodach?
Czego się czepiasz, mogli przecież zastosować tam źródła prądowe na MOSFETach

Ale kompletna już patologia rządzi w zasilaczu. Dwa(!)przekaźniki opóźniające: pewnie sterowane przez mikrokontroler? Zupełnie jakby to miała być jaka zgrzewarka na tyratronach

a nie wzmacniaczyk na słuchawki. Tylko te potencjalne 200V jakoś mi na łbie nie leży; uważam że powinien obowiązywać zakaz publikowania podobnych schematów (bez transformatora wyjściowego) zasilanych napięciem DC większym niż 48V

Zwłaszcza w dziale
dla początkujących.
Re: Prośba o weryfikację schematu
: wt, 17 września 2013, 21:43
autor: witko
Witam,
R4 powinien być podłączony do drenu, a nie źródła IRFa, dobrze jest również zastosować grid stoper.
Poza tym IRF540 ma za niskie napięcie Dren źródło (100v),
w Twoim przypadku powinno być > 250V, stąd odpowiednie będą IRF7xx, irf8xx itp
pozdr, wk
Re: Prośba o weryfikację schematu
: czw, 19 września 2013, 19:34
autor: TaQk
Dziękuje za odpowiedzi.
Thereminator pisze:Niezła patologia... Co to za dziwactwa w katodach?
Katody bez dziwactw jak rozumiem to elektrolit + rezystor stały. Niestety w żaden sposób nie odpowiedziałeś mi czy potencjometr montażowy w tym miejscu może mieć wpływ na dźwięk (o co między innymi pytałem). Kondensatory MKT równolegle do elektrolitycznych widziałem gdzieś w innym schemacie podobnego wzmacniacza. Nie wiem czy jest sens je tam montować. Planowałem przeprowadzić eksperymenty.
Tomek Janiszewski pisze:Dwa(!)przekaźniki opóźniające: pewnie sterowane przez mikrokontroler?
Myślałem żeby zastosować jakiś układ FPGA z tych dla wojska odpornych na promieniowanie i temperaturę... A tak serio to mam cały stos sprawnych i nieużywanych kostek NE555 oraz przekaźników idealnie pasujących parametrami do wymagań. Myślałem że miękki start żarzenia i anod będzie się 'podobał' transformatorowi i anodom. Dla mnie osobiście jest to żaden koszt.
Tomek Janiszewski pisze:Tylko te potencjalne 200V jakoś mi na łbie nie leży; uważam że powinien obowiązywać zakaz publikowania podobnych schematów (bez transformatora wyjściowego) zasilanych napięciem DC większym niż 48V
No właśnie sam miałem wątpliwości co do takich rozwiązań lecz znalazłem na forach i w internecie mnóstwo gotowych realizacji tego typu wzmacniaczy słuchawkowych. Istnieje na tym polu mnóstwo sprzecznych informacji.
witko pisze:R4 powinien być podłączony do drenu, a nie źródła IRFa, dobrze jest również zastosować grid stoper.
Poza tym IRF540 ma za niskie napięcie Dren źródło (100v),
w Twoim przypadku powinno być > 250V, stąd odpowiednie będą IRF7xx, irf8xx itp
Z tym R4 to moje głupie przeoczenie, dziękuje za spostrzeżenie. Znajdę również tranzystor odporny na większe napięcia.
Pozdrawiam
Rafał
Re: Prośba o weryfikację schematu
: wt, 24 września 2013, 01:13
autor: djivo
Nie mam pewności czy dobrze myślę ale jaki sens ma ten dodatkowy stopień przed wtórnikiem Katodowym ?
Tomku mógł byś to troszkę wyjaśnić ?
Interesuje mnie jaka jest różnica pomiędzy normalnym wtórnikiem w tym układzie, a wtórnikiem White'a i jakie są korzyści ?
Re: Prośba o weryfikację schematu
: wt, 24 września 2013, 20:20
autor: Thereminator
A mnie co to jest "normalny wtórnik" i dlaczego inne są nienormalne...
Re: Prośba o weryfikację schematu
: wt, 24 września 2013, 21:19
autor: djivo
Chodzi mi o to czy jest jakaś różnica pomiędzy wtórnikiem a wtórnikiem White'a ?
Oraz dlaczego kondensator elektrolityczny na wyjściu wzmacniacza blokuje się mniejszą pojemnością?
Re: Prośba o weryfikację schematu
: śr, 25 września 2013, 07:19
autor: AZ12
djivo pisze:
Oraz dlaczego kondensator elektrolityczny na wyjściu wzmacniacza blokuje się mniejszą pojemnością?
Zmniejsza ESR takiego kondensatora, zwiększa pasmo przenoszenia.
Re: Prośba o weryfikację schematu
: śr, 25 września 2013, 08:51
autor: Tomek Janiszewski
djivo pisze:Chodzi mi o to czy jest jakaś różnica pomiędzy wtórnikiem a wtórnikiem White'a ?
Wtórnik White'a - to
zwykły wtórnik katodowy, obciążony jednak (dla DC) nie rezystancją czynną, ani też źródłem prądowym (które powstałoby po usunięciu kondensatorów C25 i C26) lecz obciążeniem
aktywnym, dostarczającym do wyjścia blisko drugie tyle mocy, co sam wtórnik. Dzięki temu można uzyskać teoretyczną sprawność energetyczną 50%, tyle co w
podręcznikowym stopniu mocy klasy A obciążonym transformatorem, podczas gdy ze źródłem prądowym uzyskałoby się tylko 25%, z optymalnie zaś dobranym rezystorem w katodzie - 16,7%. Jest to nic innego jak odmiana układu SEPP (Single-Ended Push-Pull) z tym zastrzeżeniem że typowy układ SEPP (np. z przeznaczonymi do tego celu lampami EL86) pracował w układzie wspólnej katody.
Oraz dlaczego kondensator elektrolityczny na wyjściu wzmacniacza blokuje się mniejszą pojemnością?
Tak jak napisał AZ12: dla zmniejszenia wpływu ESR, w tym indukcyjności pasożytniczych. Jednak w układach lampowych ma to znaczenie raczej symboliczne, i dlatego praktyka bocznikowania elektrolitów kondensatorami zwykłymi została ropowszechniona dopiero przez
audiofilów: w
prawowitych układach lampowych prawie się tego nie spotykało, może z wyjątkiem profesjonalnych wzmacniaczy szerokopasmowych/impulsowych. Z prostego powodu: lampy mają nachylenie wynoszące kilka lub kilkanaście mA/V (wyjątkowo tylko lampy przeznaczone do wzmacniaczy szerokopasmowych osiągają kilkadziesiąt mA/V) toteż kondensator katodowy "widzi" rezystancję wynoszącą kilkaset, kilkadziesiąt a wyjątkowo tylko kilkanaście omów. Jakie znaczenie może mieć w tej sytuacji ESR kondensatora elektrolitycznego, wynoszący ułamki oma? Co innego w układach tranzystorowych: rezystancja różniczkowa złącza emiter - baza ( w omach) wyraża się tu wzorem 26/IE (IE-w miliamperach), toteż już przy prądach kilku miliamperów jakie mogą wystąpić w stopniach napięciowych (o stopniach mocy już nie mówiąc) rezystancja tranzystora widziana od strony emitera wyraża się w pojedynczych omach. W tej sytuacji nawet ERS poniżej 1 oma może mieć znaczenie.
Re: Prośba o weryfikację schematu
: śr, 25 września 2013, 19:25
autor: djivo
Tomku nie wiem czy dobrze zrozumiałem tzn, że w przypadku wzmacniaczy tranzystorowych powinno się tym bardziej kondensator wyjściowy bocznikować?
(nie widziałem aby tam było to stosowane np. w układach scalonych mocy)
Re: Prośba o weryfikację schematu
: pt, 27 września 2013, 15:42
autor: Tomek Janiszewski
djivo pisze:Tomku nie wiem czy dobrze zrozumiałem tzn, że w przypadku wzmacniaczy tranzystorowych powinno się tym bardziej kondensator wyjściowy bocznikować?
(nie widziałem aby tam było to stosowane np. w układach scalonych mocy)
Teoretycznie tak, jednak scalone wzmacniacze mocy mają zwykle i tak wystarczająco kiepskie parametry zniekształceniowe że na brzmienie to nie wpływa. Ma robić hałas, reszta jest mało istotna. Dobre wzmacniacze mocy mają zasilanie symetryczne, i kondensator wyjściowy wówczas nie występuje.
Ale już bocznikowanie bezindukcyjnymi kondesatorami ceramicznymi elektrolitów umasiajacych szyny zasilające jest regułą we wszystkich układach tranzystorowych, od stopni w.cz. i p.cz. poprzez wzmacniacze mocy po stabilizatory napięcia. Zmniejsza to prawdopodobieństwo szkodliwych sprzężęń a w konsekewncji wzbudzeń.