Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Temat dotyczy nie tyle lamp, co ogólnej teorii prowadzenia sygnałów.
Kończę właśnie swój projekt telefonu GSM zabudowanego w obudowie starego, bakelitowego teleonu na tarczę. Wszystko działa, ale zakłócenia GSM przenikają do toru audio. Na etapie projektowanie płytki przewidziałem oczywiście filtry dolnoprzepustowe RC w obwodach zasilania mikrofonu i wtórników emiterowych. Filtry składają się z R o wartości kilkunastu omów orac C = 100uF + 100nF.

Dodatkowo zbocznikowałem mikrofon (pojemnościowy) kondensatorem 100pF.

Co jeszcze powinienem zrobić?

1) Czy wejścia wtórników również powinny być zbocznikowane niewielkimi konensatorami, które zwierałyby częstotliwość GSM do masy? Jeśli tak, to gdzie powinny być one umieszczone? Na bazach tranzystorów czy przed kondensatorem sprzęgającym na wejściu?
2) To samo odnośnie wyjść - czy tam też powinienem umieścić kondensatorki? W przypadku wtórników powinny one bocznikować rezystor emiterowy czy może lepiej umieścić je po drugiej stronie kondensatora wyjściowego?

Jeśli przenikają Ci zakłócenia do toru audio i możesz je usłyszeć to problem jest na poziomie prowadzenia masy raczej.

Co mogę zrolbić w takiej sytuacji?
W każdym razie dodanie kondensatorów bocznikujących chyba nie zaszkodzi? Gdzie powinienem je umieścić?

EDIT: Dodałem jeszcze kondensatory 100pF na werjściach i wyjściach wtórników, ale bardzo nie pomogło.

Hmm... Może to nie sygnał w.cz. się przenosi, ale tętnienia od modułu GSM po zasilaniu? Może powinienem zwiększyć rezystory w filtrach rc wtórników?

EDIT2: Coś jest na rzeczy z tą masą, ale jakby nie chodziło tutaj o masę analogową...
Antena GSM jest przykręcona do bodajże mosiężnego elementu oryginalnej obudowy telefonu (który podtrzymuje też "widełki"). Ten mosiężny element jest z kolei przykręcony dwiema śrubami do stalowej podstawy.
Zrobiłem kilka eksperymentów. Najpierw odpiąłem przykręconą antenę i zamiast niej podpiąłem inną, którą położyłem na stole. Zakłócenia wciąż występowały. Potem chwyciłem ją kombinerkami i próbowałem ustawić w różnych pozycjach. W pewnym momencie zauważyłem, że po dotknięciu śrubą (gniazdkiem) do stalowej podstawy zakłócenia praktycznie znikają po obydwu stronach linii.

Potem wróciłem do przykręconej anteny - włożenie pęsety pomiędzy śrubę i podstawę niwelowało zakłócenia. Po jej wyjęciu znów się pojawiały.

Czy mogę coś w związku z tym zrobić? Wystarczy zmostkować te dwa miejsca grubym kablem czy przyczyna może leżeć jeszcze w innym miejscu, a to tylko jakiś objaw? Czyżby ten mosiężny element miał za dużą rezystancję

Musiałbym to zobaczyć. Możesz spróbować zmostkować te miejsca i zobaczyć, czy to pomoże. Może kontakt elektryczny tego mosiężnego elementu z podstawą nie jest najlepszy.

Witam. Nie widziałem twojego projektu ale często pomaga w takim wypadku zastosowanie jak to ja nazywam lokalnych mas dla poszczególnych elementów składowych, szczególnie dla toru GSM gdyż jest to nadajnik radiowy ,który w czasie pracy wysyła fale radiowe które jak mi się wydaje indukują się na ścieżkach masy .Zastosowałbym też ekranowanie a wszystkie połączenia tego modułu prowadziłbym przez kondensatory przepustowe, zastanowiłbym się też nad umiejscowieniem antenki nadawczo odbiorczej modułu GSM może to ona jes żródłem problemu.

Część cyfrowa oddzielnie a analogowa oddzielnie. Nadajnik GSM - masz tam moc 1W.
Praca nadajnika impulsowa.
Zasady prowadzenia znane z lamp, tranzystorowych (nawet scalonych) konstrukcji radiowych, m.cz nie sprawdzą w pobliżu układów cyfrowych taktowanych i to wysoko.
Są specjalne programy do projektowania mas dal takich urządzeń. Problemem i to wrednym są fale stojące.Przebiegi prądów w powierzchni umasionej są często zadziwiające na skutek tych zjawisk.