Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

witam, mam we wzmacniaczu 3x 6n2p + 2xEL84 i transformator TS40/29, dwie pierwsze lampy są żarzone stałym z oddzielnego transformatora TS18/8

TS 40/29 radzi sobie z tym całkiem nieźle ale wystarcza do pogrania tak na "pół gwizdka" chciałem go wymienić na TSL 100/2 bo pasuje mi do całokształtu

i tu moje pytanie:
TS40/29 - rdzeń EI 84/35 pierwotne 220V wtórne 225V 0,125A i 6,3V 2,3A
TSL100/2 - rdzen EI84/28 pierwotne 230V wtórne 230V 0,3A i 7,2V 4A

jak to się dzieje ze trafo na mniejszym rdzeniu ma większa moc?
według wszelkich dostępnych mi danych to rdzeń EI84/28 to jest tak maksymalnie 70W to jak oni wyczarowali te 100W?

Stare transformatory miały rdzeń o niskiej przenikalności. Zmierz rezystancje uzwojeń starego i nowego transformatora.

AZ12 pisze:Stare transformatory miały rdzeń o niskiej przenikalności. Zmierz rezystancje uzwojeń starego i nowego transformatora.

jeszcze go nie kupiłem bo zastanowił mnie ten rdzeń i czy aby firma INDEL nie wpuszcza nas w maliny...

znalazłem jeszcze trafo LO TS80-2 na rdzeniu EI84/48 230V na 250V 0,2A i 6,3V 2A - to wygląda na całkiem dobrze policzone...

W moim Marvelu o takich samych lampach jest TS40/13(ma nieco grubszy pakiet niż TS40/29)i gra na całego,syn łoi na nim Slasha aż miło.Dowinąłem na nim drugie uzwojenie żarzenia,trafo nagrzewa się umiarkowanie,nie wiem natomiast jakie jest Ua i jak bardzo spada po rozgrzaniu-moje lenistwo.
W innym piecyku na 2 x ECL86 TS40/29 nie sprawdza się-grzeje się niemiłosiernie czyli wyraźnie za słabe-nawinąłem na TS70(EI84 x 42)potrzebne uzwojenia(napięcia) i to daje radę wyśmienicie.
Mam jeszcze TS50/5(EI 84x 41,podaję wymiary jak miarka wskazuje)ale ono jest nawinięte pod prostownik lampowy i więcej jak 50-60 mA się z niego nie wydusi(zresztą też nie dało rady z 2xECL86),ale gdyby je przewinąć na mostek prostowniczy to pewnie da radę jak mój TS70 bo rdzeń niemal ten sam.
Jeśli jednak chcesz zmienić zasilanie na większe/mocniejsze to ten wspomniany przez Ciebie TS80 będzie bardzo dobry.