Strona 1 z 1
Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: pt, 28 czerwca 2013, 19:15
autor: nowa_era
Witam.
Rozpoczynam nowy temat ponieważ znalazłem niedawno w samochodzie z elektrośmieciami kilka telewizorów, więcej o tym można poczytać w temacie Elektrośmieci w dziale Inne
Tematem będzie telewizor Neptun 426 który po znalezieniu był kompletny, z tym że cały mokry, po osuszeniu i oględzinach "na pierwszy rzut oka" wszystko wydawało mi się kompletne, przystąpiłem do pierwszego uruchomienia i po chwili pojawił się obraz. Podłączyłem magnetowid, chwilkę podstroiłem i po chwili pojawił się obraz, nigdy bym nie przypuszczał, że tak łatwo pójdzie odpalenie tak leciwego i zaniedbanego sprzętu

Ale do rzeczy:
W środku, na płycie znalazłem dwa elementy, myślałem, że to rezystowy, ale ich oznaczenia to DŁ102 i DŁ103, no więc te elementy są zadrutowane, to znaczy drut przylutowany jest od jednej do drugiej nóżki. Teraz nasuwa się pytanie - czy tak może zostać, czy jednak należałoby je powymieniać? Jak te elementy się nazywają i czy idzie je jeszcze dostać?
Pozdrawiam
Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: pt, 28 czerwca 2013, 19:38
autor: tszczesn
nowa_era pisze:
W środku, na płycie znalazłem dwa elementy, myślałem, że to rezystowy, ale ich oznaczenia to DŁ102 i DŁ103, no więc te elementy są zadrutowane, to znaczy drut przylutowany jest od jednej do drugiej nóżki. Teraz nasuwa się pytanie - czy tak może zostać, czy jednak należałoby je powymieniać? Jak te elementy się nazywają i czy idzie je jeszcze dostać?
To są dławiki, czyli cewki, czyli szpulki drutu. Znaczy się - tak ma zostać.
Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: pt, 28 czerwca 2013, 20:28
autor: waza47
Miałem taki magnetowid

Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: pt, 28 czerwca 2013, 20:38
autor: nowa_era
Ten magnetowid jest całkiem w porządku, ma tylko jedną znaczącą wadę.. nie idzie ustawić go tak, aby był obraz jednocześnie z dzwiękiem, oczywiście tylko na telewizorach tego typu...
Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: sob, 29 czerwca 2013, 04:05
autor: OTS-2
Czyżby fonię nadawał na wyjściu RF w standardzie zachodnim?
Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: ndz, 30 czerwca 2013, 11:11
autor: Marcin K.
OTS-2 pisze:Czyżby fonię nadawał na wyjściu RF w standardzie zachodnim?
Potwierdzam, upewnij się czy fonia jest w naszym standardzie (6,5MHz) czy w zachodnim (5-5,5MHz).
Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: ndz, 30 czerwca 2013, 15:58
autor: nowa_era
Znalazłem w swoich gratach identyczny magnetowid, tylko z uszkodzoną mechaniką i ten okazał się kompatybilny z tym i innymi telewizorami z tamtego okresu, także myślę, że już wszystko w sprawie tego telewizora zostało wyjaśnione

Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: wt, 2 lipca 2013, 10:16
autor: Szymon95
Mam taki sam magnetowid i niestety fonia jest na 5,5MHz. W środku jest cewka z rdzeniem, wystarczy wyregulować. Co do bajki, to są to Flinstonowie, kaseta wydana pod koniec lat 80 przez Polskie Nagrania

Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: sob, 6 lipca 2013, 00:34
autor: Harqu
Tytułu bajki nie pamiętam, ale był tam właściciel goryla i goryl

Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: śr, 24 lipca 2013, 19:47
autor: nowa_era
Harqu pisze:Tytułu bajki nie pamiętam, ale był tam właściciel goryla i goryl

Bingo!
Orientuje się ktoś, czy można do tego telewizora dorobić gniazdko 75
Ohm? Troche męczy mnie rozbieranie wtyczki za każdym razem kiedy zechcę go użyć. Chyba, że jest jakiś lepszy sposób, może przejściówka?
Czym tak naprawdę różnił się sygnał 300
Ohm od tego 75
Ohm?
75Ω, albo 75 omów. W języku polskim nie ma jednostki 'ohm'. Prosze używac formy poprawnej. Dziękuję. T.S.
Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: śr, 24 lipca 2013, 20:50
autor: tszczesn
nowa_era pisze:Harqu pisze:Tytułu bajki nie pamiętam, ale był tam właściciel goryla i goryl

Bingo!
Orientuje się ktoś, czy można do tego telewizora dorobić gniazdko 75
Ohm? Troche męczy mnie rozbieranie wtyczki za każdym razem kiedy zechcę go użyć. Chyba, że jest jakiś lepszy sposób, może przejściówka?
Czym tak naprawdę różnił się sygnał 300
Ohm od tego 75
Ohm?
Jest na to rozwiązanie, nazywa się symetryzator. Można pewnie jeszcze gdzieś kupić, albo dość prosto wykonać samemu. Sygnał jest ten sam, ale niedopasowanie powoduje straty sygnału i odbicia (widoczne jako 'duchy' na ekranie).
Re: Neptun 426 - pierwsze uruchomienie
: pt, 26 lipca 2013, 10:42
autor: _idu
tszczesn pisze:Jest na to rozwiązanie, nazywa się symetryzator.
Pełno tego w sklepach z częściami RTV. Podstawowy element konieczny do połączenia kabla koncentrycznego do anteny (tam gdzie nie jest
koneczny wzmacniacz antenowy a antena to porządna ze sporym zyskiem) - symetryczne 300-220 omów na niesymetryczne 75 omów . Może pracować na "odwrót" toż to tylko szerokopasmowy transformator. Do zacisków
przykecanych do dipola
antnety podlutowujesz krótkie kawałki przewodów i podłączasz je do gniazdka
anentowego w TV. A kabel antenowy tam gdzie jego miejsce w symetryzatorze.