Strona 1 z 3

Wzmacniacz "pryka"

: pt, 15 marca 2013, 22:16
autor: Danilewicz
We wzmacniaczu, o którym pisałem w wątku "Podłączenie tremolo" pojawił się kolejny problem, a mianowicie zaczął "prykać". To nie jest sprawa zimnego lutu - wszystko posprawdzałem. Poza tym "prykanie" tym głośniejsze im większy łączny prąd anodowy (tak mi się przynajmniej wydaje) lub gain. Sygnał sprawdzałem na oscyloskopie. Nie jest to stały dźwięk, tylko pojedyńcze sygnały maksymalnie 2 lub 3 razy na sekundę. Sygnał pojawia się nawet w zasilaczu, na anodowym. Kondensatory filtrujące już sprawdziłem i nie mam pojęcia, co to może być. Ktoś ma jakiś pomysł?

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 11:44
autor: o-----c
Czyżby motorbeating?

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 13:20
autor: AndrzejJ
Sprawdź kondensatory międzystopniowe i połączenia między nimi.

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 13:30
autor: Danilewicz
Chyba nie, to całkiem inny dźwięk, o niższej częstotliwości. Nie wiem, jak to dobrze wytłumaczyć, ale częstotliwość jest niska, a wypełnienie bardzo małe. Pewnie zaraz ktoś mnie wyśmieje,ale to coś w tym stylu: ________-________-________-________, tyle, że nie jest to typowy prostokąt. Nie wiem, jak to inaczej wytłumaczyć. Zdjęcia przebiegu z oscyloskopu nie zrobię, bo nie łapie mi dobrze sygnałów o tak niskiej częstotliwości.
Edit: To też nie kondensatory międzystopniowe, ponieważ sprawdzałem na obu kanałach.

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 13:41
autor: Thereminator
Cudów nie ma - albo coś z prowadzeniem masy albo niedostateczna filtracja zasilania pomiędzy stopniami albo jakieś wzbudzenie.

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 13:43
autor: Danilewicz
Patrzyłem na nagrania motorboatingu i to jest całkowicie inny dźwięk. Elektrolity sprawdzałem. Sygnał na anodowym tym większy, im więcej stopni podłączonych.

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 13:46
autor: Thereminator
Jakieś fotki zapodaj. Jedna fotka bywa więcej warta niż milion słów.

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 13:48
autor: Danilewicz
Wzmacniacza, czy przebiegu z oscyloskopu?

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 13:52
autor: Thereminator
Montażu, ale te drugie też nie zaszkodzą.

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 14:05
autor: Danilewicz

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 14:06
autor: r00ty
Z "Zasad radiotechniki" H. Sacharewicz i J. Żerebcow:

"Filtry odsprzęgające. We wzmacniaczach wielostopniowych przez wspólne częśći anodowego obwodu zasilania powstać pasożytnicze sprzężenia zwrotne. (...) Skutkiem tego jest powstawanie pasożytniczych oscylacyj w postaci pisków, wycia lub terkotania, przypominającego karabin maszynowy. Czasem terkotanie to posiada tak małą częstotliwość, że przypomina kapanie wody z kranu"

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 14:11
autor: Danilewicz
Ok, w takim razie, jak temu zaradzić?
Edit:
Filmik z nagranym dźwiękiem:
http://w443.wrzuta.pl/film/7yLKliIQ3Jb/16032013009
Wzmacniacz sprawdzam na kanale czystym (Bandmaster). Zauważyłem, że gdy zmienię lampę na ECC82, to wszystko jest ok.

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 14:19
autor: r00ty
Masz kompletny schemat?

Za chwilę postaram się wrzucić jakieś skany z powyższej książki.

Ze zdjęć - na pewno staranniejszy montaż by nie zaszkodził.
Ten wiszący duży kondensator przy trafie, pająk rezystorów na potencjometrze poniżej raczej nie mają wpływu, ale robią złe wrażenie ;-)
Dlaczego wszystkie połączenia do lamp są prowadzone przewodem ekranowanym?

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 14:21
autor: AndrzejJ
Kondensatory przy anodowym każdego stopniu masz zamontowane?

Re: Wzmacniacz "pryka"

: sob, 16 marca 2013, 14:23
autor: Thereminator
Jak "nie mają"? To zupełnie przypadkowe i chaotyczne rozmieszczenie elementów zasilacza i połączenie ich kablowym spaghetti to jedna z możliwych przyczyn problemów...

A odsprzęgacze zasilania miedzy stopniami dałeś? t Nie zauważyłem takowych (- te 22u/100V to chyba katodowe)?