Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam. Chciałbym spytać czy schemat potencjalnego wzmacniacza który wykoncypowałem z kilku istniejących już rozwiązań preampu ,układu regulacji barwy i końcówki mocy jest z grubsza poprawny.
Zapytam także, czy mogę podmienić ecc85 na 81 ? Gdyż mam takich dużo
Dziękuję z góry za uwagi i pozdrawiam

Witam

W tym układzie można zamienić lampę ECC85 na ECC81, trzeba tylko zmienić podłączenie końcówek żarzenia. Potencjometr regulacji głośności jest źle włączony.

Witam.
Błędów na przedstawionym schemacie jest całkiem sporo. Odwracacz fazy z dzielonym obciążeniem ma wzmocnienie mniejsze od jedności, a na schemacie poprzedzony został układem regulacji barwy dźwięku, który również wprowadza tłumienie (tak około 20 dB dla częstotliwości 1 kHz). Ponadto inwerter tego typu wymaga spolaryzowania siatki dodatnim napięciem, by napięcia na obu rezystorach (anodowym i katodowym) oraz lampie miały odpowiednio duże wartości, potrzebne do uzyskania wysokiej amplitudy sygnału dla wysterowania lamp końcowych. Wzmacniacz ma za mało stopni (te które układ zawiera są źle rozmieszczone) i nie ma w nim ujemnego sprzężenia zwrotnego, które jest niezbędne dla uzyskania niskich zniekształceń i niskiej impedancji wyjściowej. Napięcia zasilające stopnień końcowy jest za wysokie (jak dla klasy "A")

Pozdrawiam,
Romek

Dziękuje za uwagi. To następna koncepcja.... W zasadzie gotowiec tylko bez regulacji barwy:

Chyba żeby zrealizować ją w obwodzie sprzężenia zwrotnego ?

bisz pisze:Chyba żeby zrealizować ją w obwodzie sprzężenia zwrotnego ?

Tak. Można zastosować regulację barwy tonu w obwodzie ujemnego sprzężenia zwrotnego, zobacz schemat wzmacniacza EBL21 EF80.

Tak sobie teraz patrzę, czy na tym schemacie nie brakuje rezystora przy siatce drugiej lampy ? Siatka jest zwarta do masy przez rezystor...

bisz pisze:Tak sobie teraz patrzę, czy na tym schemacie nie brakuje rezystora przy siatce drugiej lampy ? Siatka jest zwarta do masy przez rezystor...

Jest to układ wzmacniacza mocy ze sprzężeniem katodowym, czyli różnicowy. Druga lampa pracuje w układzie z uziemioną siatką. W takich układach zamiast rezystora katodowego zaleca się stosowanie źródła prądowego.

AZ12 pisze:Jest to układ wzmacniacza mocy ze sprzężeniem emiterowym

Chyba raczej katodowym...

bisz pisze:Dziękuje za uwagi. To następna koncepcja.... W zasadzie gotowiec tylko bez regulacji barwy:

Kombinujesz jak qń pod górę, wpadając z deszczu pod rynnę
Ten układ, ze względu na to że stopień mocy pełni zarazem rolę inwertera może pracować tylko w klasie A, co nie pozwoli w pełni wykorzystać mocy jakiej mogą nastarczyć dwie lampy EL84. Tym bardziej że symetria nie będzie całkowita (można by ją poprawić wysterowując siatkę dolnej lampy EL84 z oporowej "kołyski" włączonej między obie anody, wymagałoby to jednak idealnej filtracji tętnień napięcia anodowego). Jeżeli wzmacniacz ma być stereofoniczny - optymalna konfiguracja zastosowanych lamp będzie następująca:
1. Stopień napięciowy z ujemnym szeregowym sprzężeniem zwrotnym na katodę: EF86.
2. Odwracacz fazy z dzielonym obciążeniem, może być galwanicznie sprzężony z poprzednim stopniem: ECC85 (albo ECC82), po jednej połówce na kanał.
3. Stopień mocy UL z polaryzacją automatyczną, koniecznie z elektrolitycznym kondensatorem katodowym (bez niego rośnie oporność wyjściowa stopnia, a w przypadku pracy w klasie AB pojawiają się dodatkowe zniekształcenia jeżeli rezystro katodowy jest współny dla obu lamp. Napięcie zasilania nie może przekraczać 300V (między anodą a katodą lampy EL84 w spoczynku) a moc tracona na anodzie - 12W. Zaleca się osobne rezystory katodowe na każdą lampę, po 250 omów: http://www.r-type.org/pdfs/el84.pdf
Regulator barwy można włączyć wówczas na wejście lampy EF86, poprzedziwszy go przedwzmacniaczem, w najprostszym przypadku jednostopniowym z połówką lampy ECC82 (lub ECC85) na kanał.

Praktyczny francuski wzmacniacz - oto schemat w tym wątku: viewtopic.php?f=18&t=19304
Pozdrawiam,
Piotr.

Tomek Janiszewski pisze:Zaleca się osobne rezystory katodowe na każdą lampę

Gdyż?

Bo wspólny będzie niekoszerny?

Tomek Janiszewski pisze: Ten układ, ze względu na to że stopień mocy pełni zarazem rolę inwertera może pracować tylko w klasie A, co nie pozwoli w pełni wykorzystać mocy jakiej mogą nastarczyć dwie lampy EL84.

10W bez UL a 8W z UL z takiego układu kontra 17-18W w klasie B bez UL.
Dwukrotna różnica mocy to zaledwie 3dB w mocy czyli w natężeniu dźwięku. To naprawdę mało.

Tomek Janiszewski pisze: Tym bardziej że symetria nie będzie całkowita

Tak samo nie będzie nawet w klasie B jak lampy nie będą identyczny w stopniu mocy.

Tomek Janiszewski pisze: 1. Stopień napięciowy z ujemnym szeregowym sprzężeniem zwrotnym na katodę: EF86.
2. Odwracacz fazy z dzielonym obciążeniem, może być galwanicznie sprzężony z poprzednim stopniem: ECC85 (albo ECC82), po jednej połówce na kanał.
3. Stopień mocy UL z polaryzacją automatyczną, koniecznie z elektrolitycznym kondensatorem katodowym (bez niego rośnie oporność wyjściowa stopnia, a w przypadku pracy w klasie AB pojawiają się dodatkowe zniekształcenia jeżeli rezystro katodowy jest współny dla obu lamp. Napięcie zasilania nie może przekraczać 300V (między anodą a katodą lampy EL84 w spoczynku) a moc tracona na anodzie - 12W. Zaleca się osobne rezystory katodowe na każdą lampę, po 250 omów: http://www.r-type.org/pdfs/el84.pdf
Regulator barwy można włączyć wówczas na wejście lampy EF86, poprzedziwszy go przedwzmacniaczem, w najprostszym przypadku jednostopniowym z połówką lampy ECC82 (lub ECC85) na kanał.

I z prostego układu robi się kolumbryna.
Dla stereo byłyby dwie EF86 i cztery EL84 - ty proponujesz dwie EF86, dwie podwójne triody i 4 EL84. Mocniejsze, wiec droższe, cięższe trafo sieciowe. Większe trafo głośnikowe. I tylko po to by mieć 3dB więcej hałasu. Po co?


Pierwowzór z dokładnym opisem pomiarami (niestety po germańsku):
http://www.jogis-roehrenbude.de/Verstae ... format.htm

Śmiało robić, Układ prosty i łatwy w uruchomieniu. Dobry dla początkującego. Nie widzę przeciwskazań.

Piotr pisze:

Tomek Janiszewski pisze:Zaleca się osobne rezystory katodowe na każdą lampę

Gdyż?

Chociażby dlatego, ze gdy przy wspólnym rezystorze jedna lampa pindryknie, to druga zostanie przeciążona. Przy wspólnym rezystorze większe jest też ryzyko stosowania dużych rezystorów upływowych (1M) w wypadku gdy lampa ma uplywność siatki (np. prąd emisyjny): rezystor wspólny stanowi jakby stan pośredni międzty polaryzacją automatyczną a sztywną, gdzie ryzyko zniszczenia lampy z upływnością jest największe.

STUDI pisze:Bo wspólny będzie niekoszerny?

A dupatam, bo w ceownikowym amplitunerze stereo zastosowalem wspólny rezystor katodowy (na który skladają się głównie... rezystancje uzwojeń anodowych transformatorów sieciowych) nie tylko dla w sumie czterech ECL86, ale i calej reszty, tj przedwzmacniacza, stereodekodera i odbiornika FM. Stosownie do powyższego jednak zastosowalem rezystory upływowe siatek lamp końcowych 680k, a nie 1M, jak to się zwykle robi w sztampowym ukladze SE z tą lampą, a więc i z indywidualnym rezystorem katodowym tylko dla jednej pentody mocy.

Dlatego stabiltron krzemowy (dioda Zenera) zapobiega temu zjawisku ze względu na stabilizacje napięcia ujemnej polaryzacji siatki niezależnie od płynącego prądu katodowego.