Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Wyłączniki odcinające zasilanie i anodowe (2 osobne).
W związku z nimi 2 pytania:
1- czy trzeba wyłącznikiem rozłączać oba przewody ( + i -) każdego z podłączeń czy wystarczy tylko + ?
2- w przypadku, gdy jest przez wzmacniacz poprowadzonych 8 przewodów (po 4 dla każdego wyłącznika) zamiast 4 (po 2 dla każdego wyłącznika) to będą generowane większe zakłócenia?

Ciekawe, gdzie widziałeś wyłącznik żarzenia...

Thereminator pisze:Ciekawe, gdzie widziałeś wyłącznik żarzenia...

Poprawiłem

TooL46_2 pisze:download/file.php?id=27180&mode=view

Ja tu widzę 3 przewody poprpwadzone do wyłącznika...???
Kilka słów wyjasnienia poproszę.

Fafikdog pisze:

TooL46_2 pisze:download/file.php?id=27180&mode=view

Ja tu widzę 3 przewody poprpwadzone do wyłącznika...???
Kilka słów wyjasnienia poproszę.

Wyjaśnienie jest proste. Nie umiesz liczyć.

Thereminator pisze:

Fafikdog pisze:

TooL46_2 pisze:download/file.php?id=27180&mode=view

Ja tu widzę 3 przewody poprpwadzone do wyłącznika...???
Kilka słów wyjasnienia poproszę.

Wyjaśnienie jest proste. Nie umiesz liczyć.

Ciekawe, bo ja widzę:
1- żółty
2- biały
3- czarny

No i pozostaje otwarta (nie wyjaśniona) kwestia zakłóceń.

Bosz...
A zastanowiles sie, do czego sluzy przelacznik, na ktory patrzysz? Bo na pewno nie do wlaczania wzmacniacza...

Pytasz o zaklocenia -- wystarczy skrecic dobrze przewody. Kolejny obrazek.

To co oznaczyłeś, to przełącznik impedancji obciążenia...

Witam
Jeśli chodzi o załączanie po stronie sieci prądu przemiennego, to warto rozłączać oba przewody, choćby ze względów bezpieczeństwa. Nigdy nie można mieć pewności, ze odłącza się przewód fazowy (pomijam przypadki dokładnego sprawdzenia i korekcji błędów osobiście przez użytkownika).
Jeśli chodzi o rozłączanie po stronie napięć anodowych, to wystarczy odcinać plus. Jeśli rozłączasz przed prostownikiem to też wystarczy jeden przewód, no chyba że masz zasilanie z symetrycznego uzwojenia.
Przewody do wyłączników najlepiej skręcić.

Pozdrawiam

Dzięki Wszystkim za Pomoc.