Strona 1 z 2
Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 19:07
autor: bisz
Witam. Odkąd mój wzmacniacz zaliczył mały upadek zaczęło się dziać coś niepokojącego. Gdzieś na styku którejś siatki z końcówki mocy (2x EL34), zgubił się prawdopodobnie styk bo jedna z lamp (a czasem też obydwie) się smażą. Czyli cała konstrukcja wnętrza bańki robi się mocno czerwona. Zakładam że to przez ponad normalny prąd spoczynkowy. Dodam że całość nadal przepuszcza sygnał i ma należytą moc ale wiem że w ten sposób lampy daleko nie zajadą. Czasem poruszanie lampami pomaga za którymś razem, ale dziś na próbie po transporcie wzmacniacza zaczęły obie się smażyć, mimo pukania i ruszania wszystkim czym się da, musiałem grać na tranzystorze... Pytanie która siatka może być winna temu problemowi?
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 19:08
autor: painlust
bias... czyli potencjał siatki pierwszej.
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 20:01
autor: bisz
Tak też myślę. Przyjmując że mam (bo mam) stopień mocy na wzór tego z JCM800
http://obrazki.elektroda.net/47_1162555680.gif
To skoro sygnał jest, moc jest, a obydwie się smażą to wnioskuję, że problem jest na rezystorach RG, 150k, dobrze myślę ?
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 20:02
autor: painlust
A po wyjęciu lamp mocy jakie jest napięcie na sitkach pierwszych?
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 20:05
autor: Danilewicz
Ustawianie biasu masz na zwykłym potencjometrze, czy montażowym? Bo jeżeli na zwykłym, to mógł się zwyczajnie przestawić, jeśli luźno chodził.
Edit: A nie łatwiej po prostu zaglądnąć do środka, niż gdybać?
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 21:11
autor: bisz
Na tę chwilę jest akurat OK, a napięcie to -34 V.
Prąd spoczynkowy 26 mA
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 21:14
autor: painlust
Znaczy się, że lamp mocy nie wyjałeś. Rób tak dalej...
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 21:36
autor: bisz
Wyjąłem. Napięcie jest to samo z lampami czy bez.
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 21:49
autor: painlust
a obsukałeś układ aby sprawdzić czy stabilne?
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: ndz, 3 lutego 2013, 22:35
autor: bisz
Tak, czasami pomagało, potem przestało... teraz nie ma co gdybać bo na złość jest ok...
Jak się to powtórzy to wtedy spróbuję zajrzeć i pomierzyć.
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: pn, 4 lutego 2013, 10:43
autor: Danilewicz
Jak się zaczną grzać podczas grania i tego nie zauważysz, to może być trochę gorzej.
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: pn, 4 lutego 2013, 10:46
autor: Krzysiek16
Popraw luty w okolicach zasilacza siatek sterujących i w ogóle lamp mocy, wygląda na to, że przy upadku któryś pękł i teraz nie styka.
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: sob, 2 marca 2013, 10:40
autor: bisz
Witam! Problem niestety wraca, luty poprawione, mierzę napięcie przy wyjętych lampach i jest odpowiednio na minusie, wsadzam lampy i jest kicha raz na jednej raz na obu, no masakra

... pytanie czy może być to kwestia złego styku lub jego braku na pozostałych siatkach ? czyli nóżki 1 i 4 ?
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: sob, 2 marca 2013, 12:48
autor: Razor89
Masz inne lampy żeby sprawdzić czy wszystko ok? Może podczas upadku coś się z nimi stało. Ja też raz w wzmacniaczu od kumpla sporo się naszukałem przyczyny przepalania się bezpiecznika w katodzie lamp mocy. Okazało się, że jedna z lamp jest uszkodzona. Po wymianie na nowe wszystko wróciło do normy.
Re: Smażące się lampy :( 2xEL34
: sob, 2 marca 2013, 16:29
autor: o-----c
Czy wzmacniacz spadł podczas normalnej pracy, czy na "zimno"?