Strona 1 z 5

Niebezpieczna zabawka !

: pn, 14 stycznia 2013, 21:47
autor: jajacek
Córka kupiła na Al..... zabawkę dla wnuka,odkurzacz,który naprawdę zbiera śmieci.
Zasilanie 4 baterie R14 , ponieważ wnuk bardzo dba o czystość baterie starczały na max. dwa dni.
Ale od czego ma dziadka elektronika, wsadze akumulatorki !
Tak też zrobiłem jakie było moje zdziwienie kidy po ok.2 minutach pracy z zabawki zaczą wydobywać się D Y M. Rozebrałem: potopione przewody. Miernik i mierzę nowe baterie po włączeniu napięcie spada do 2,5V prąd ok 7 A , a przewoy są ok 0,1 mm. A gdybym tak odrazu dał wnusiowi nieszczęście
gotowe.
Zabawka nie posiada żadnych napisów, tabliczek itp.
Do kogo i gdzie zgłosić takie draństwo

Re: Niebezpieczna zabawka !

: pn, 14 stycznia 2013, 21:52
autor: KaKa

Re: Niebezpieczna zabawka !

: wt, 15 stycznia 2013, 08:21
autor: dolphin123
Jakaś masakra... :?

Re: Niebezpieczna zabawka !

: wt, 15 stycznia 2013, 13:21
autor: akordeonista
Zanim Kolega zacznie działać w UOKiK-u, proponuję sprawdzić, czy w instrukcji użytkowania nie jest przypadkiem napisane, że w zabawce można stosować wyłącznie baterie - nie akumulatory, mające praktycznie zerową oporność wewnętrzną.
Wiele lat temu spotkałem się z takim zastrzeżeniem w instrukcji lampy błyskowej National PE 2002 - mam ją do dziś. Chodziło o ograniczenie przez oporność wewnętrzną baterii prądu przetwornicy ładującej kondensator wysokonapięciowy. Próba zastosowania akumulatorów NiCd zamiast baterii R6 przez moją siostrę skończyła się wymianą dość drogiego (wtedy) tranzystora :( . Od tamtej pory zawsze zaglądam do takich papierków. Pozdrawiam - niewierny akordeonista :wink: .

Re: Niebezpieczna zabawka !

: wt, 15 stycznia 2013, 13:58
autor: bartek1025
Fajne pianino :)
A co do tematu to teraz strrraaaszne badziewie produkują...

Re: Niebezpieczna zabawka !

: wt, 15 stycznia 2013, 14:05
autor: Tomek Janiszewski
bartek1025 pisze:A co do tematu to teraz strrraaaszne badziewie produkują...
Jak wynika z poprzedniego posta - nie tylko teraz. Do głowy by mi nie przyszło wypuścić układ nie ulegający zniszczeniu wyłącznie za sprawą dużego oporu wewnętrznego baterii. :evil: Kto taką badziewną lampę błyskową wyprodukował, chyba jeszcze nie Chińczyki? Jeżeli National Semiconductor (jest jeszcze np. National Panasonic) - to jaki kość tam zastosowali, może równie niewydarzony co sławetny LM386? Znalazłem takie np. cóś: http://www.houseofart.pl/lampy-blyskowe/ i potwierdza się to co głoszę od pewnego czasu: technika mikroprocesorowa przyczyniła się do upadku sztuki konstruowania układów elektronicznych. Wstawi taki wykształciuch mikroprocesor i szczyci się komputerową lampą błyskową która nie wytrzymuje konfrontacji z dobrymi bateriami. Jak trzeba było skiepścić na maxa przetwornicę - może i w tym przypadku tranzystor mocy sterowany jest bezpośrednio z procesora? Tymczasem najprostszy generator samodławny jest na takie rzeczy odporny z samej zasady działania. No ale też ma w doopie mikroprocesor, więc nie może w dzisiejszych czasach być traktowany powaznie.

Re: Niebezpieczna zabawka !

: wt, 15 stycznia 2013, 14:37
autor: jajacek
DO zabawki odkurzacza nie było dołączonej żadnej instrukcij,ulotki itp.
Brak też żadnych opisów na obudowie jakie baterie ( zero napisów).

Re: Niebezpieczna zabawka !

: wt, 15 stycznia 2013, 15:06
autor: akordeonista
Tomek Janiszewski pisze:
bartek1025 pisze:A co do tematu to teraz strrraaaszne badziewie produkują...
Jak wynika z poprzedniego posta - nie tylko teraz. Do głowy by mi nie przyszło wypuścić układ nie ulegający zniszczeniu wyłącznie za sprawą dużego oporu wewnętrznego baterii. :evil: Kto taką badziewną lampę błyskową wyprodukował, chyba jeszcze nie Chińczyki? Jeżeli National Semiconductor (jest jeszcze np. National Panasonic).
Bardzo przepraszam, ale mam zupełnie inne zdanie na temat tej lampy - National Panasonic - rok produkcji ok. 1978, Japonia (o "chińszczyźnie" wtedy nikt nie słyszał), pierwsza z moich lamp błyskowych z "komputerem" - czyli z fotodiodą ( sbc - proszę Kolegi Tomka) i wyłączaniem błysku po odpowiednim czasie. Służyła mi przez wiele lat i nadal jest sprawna - ponad 30 lat. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego taki sposób ograniczenia prądu budzi niesmak - mnie to nigdy nie przeszkadzało. Z uszanowaniem - fotografista akordeonista.

Re: Niebezpieczna zabawka !

: wt, 15 stycznia 2013, 16:01
autor: kaem
jajacek pisze:DO zabawki odkurzacza nie było dołączonej żadnej instrukcij,ulotki itp.
Brak też żadnych opisów na obudowie jakie baterie ( zero napisów).
A opakowanie? Też ani słowa? Bo chyba jakieś opakowanie było...

Re: Niebezpieczna zabawka !

: śr, 16 stycznia 2013, 13:52
autor: _idu
Tomek Janiszewski pisze: Jak wynika z poprzedniego posta - nie tylko teraz. Do głowy by mi nie przyszło wypuścić układ nie ulegający zniszczeniu wyłącznie za sprawą dużego oporu wewnętrznego baterii. :evil:
Bo za drogo by było. 1/10 a nawet 1/100 centa to ogromna kasa w skali masowej produkcji.

Re: Niebezpieczna zabawka !

: śr, 16 stycznia 2013, 20:30
autor: zuziamarzec123
Miałam identyczną sytuację, tylko zabawka była inna. Niestety z braku czasu nic wtedy nie zrobiłam ale teraz żałuje, że nie interweniowałam bo jak każdy będzie tak olewał problem to takie sytuacje będą co chwile się powtarzać.

Re: Niebezpieczna zabawka !

: śr, 16 stycznia 2013, 22:18
autor: Atlantis
Tomek Janiszewski pisze:potwierdza się to co głoszę od pewnego czasu: technika mikroprocesorowa przyczyniła się do upadku sztuki konstruowania układów elektronicznych.
Ja jestem trochę innego zdania. Po prostu teraz częściej za konstruowanie biorą się ludzie o czysto "informatycznym" podejściu do sprawy, którzy są raczej programistami niż elektronikami. Potrafią rozpracować problem pod względem algorytmów, napisać kod, ale na urządzenia współpracujące z mikrosterownikiem patrzą jak na gotowe peryferia podłączane do komputera. Przy takim podejściu łatwo wpaść w jakąś pułapkę...
Oczywiście pół biedy, jeśli mówimy o amatorskich konstrukcjach - sam jestem zaledwie amatorem i zwykle wolę oprzeć się na sprawdzonym, przetestowanym projekcie, niż próbować składać coś samodzielnie od podstaw. ;) Jednak nawet amatorstwo ma granicę, za którą zaczyna się już "amatorszczyzna". Parę tygodni temu (przed sylwestrem) jeden z serwisów zamieścił "poradnik" pokazujący jak w sposób "bezpieczny", zdalnie odpalać petardy. Cały pomysł opierał się na zdemontowanej Nokii 3310 i przekaźniku wpiętym w miejsce silniczka wibracji. Na stykach bateria i drut oporowy. Aż mnie zmroziło, gdy to zobaczyłem. Wystarczy przecież jeden niespodziewany SMS (choćby reklama) w trakcie podłączania i nieszczęście gotowe. Zamieściłem komentarz, w którym poinformowałem jak to powinno być zrobione (podłączenie komórki do mikrosterownika, komunikacja za pomocą komend AT po rs232, załączenie przekaźnika np. po odebraniu SMSa o konkretnej treści). Niestety - żadnej reakcji. Zapewne rozwiązanie okazało się za trudne...

Re: Niebezpieczna zabawka !

: śr, 16 stycznia 2013, 23:38
autor: gustaw353
Kolego Atlantis, piszesz: "Ja jestem trochę innego zdania. Po prostu teraz częściej za konstruowanie biorą się ludzie o czysto "informatycznym" podejściu do sprawy ..." - ja dodam: i księgowi, bo zysk jest najważniejszy.

Jak będziesz tak się udzielał : " Zamieściłem komentarz, w którym poinformowałem jak to powinno być zrobione (podłączenie komórki do mikrosterownika, komunikacja za pomocą komend AT po rs232, załączenie przekaźnika np. po odebraniu SMSa o konkretnej treści). Niestety - żadnej reakcji" - to na reakcję nie będziesz musiał długo czekać. Mogą zapukać do ciebie mocno sympatyczni panowie!

Re: Niebezpieczna zabawka !

: czw, 17 stycznia 2013, 00:01
autor: koVal
kiedys zobaczyłem ten film i od tego czasu jak coś mi się zapsuje to twierdzie że było to dokładnie określone że w tym momemcie mi się to coś zepsuje. Swoją drogą słyszałem kiedyś że istnieje specjalna dziedzina nauki która ma na zadanie tworzenie przedmiotów działających określoną ilość czasu
http://www.youtube.com/watch?v=QPPW8KM7eEU

Re: Niebezpieczna zabawka !

: czw, 17 stycznia 2013, 00:44
autor: KaKa
koVal pisze:Swoją drogą słyszałem kiedyś że istnieje specjalna dziedzina nauki która ma na zadanie tworzenie przedmiotów działających określoną ilość czasu
Teoria sterowania?