Strona 1 z 21
Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 14:44
autor: Jado
Witam,
Poszukuję schematów lampowych Q-metrów, celem "ogarnięcia tematu" i wybrania dla siebie jakiejś sensownej konstrukcji, którą będę mógł wykonać.
Jak na razie udało mi się wyszperać w sieci schemat czeskiego BM-211, ale to trochę mało.
Mile widziane są również schematy generatorów w.cz. (lampowych), bo najprawdopodobniej będę "składał" Q-metr z oddzielnych modułów tj. generatora w.cz., układu rezonansowego i woltomierza lampowego z sondą w. cz. (no chyba, że jakiś schemat fabrycznego q-metru bardzo mi podpasuje i wszystko będzie można z niego wykorzystać).
Zastanawiam się przy tym również nad tym czy owe moduły wykonać jako oddzielne urządzenia i połączyć je na zewnątrz kablami, czy też starać się umieścić wszystko razem w jednej obudowie.
Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 19:58
autor: gustaw353
W Q-metrze najważniejszy jest mostek pomiarowy i jemu wszystko jedno jakie będzie miał otoczenie.
Doradzam wykorzystać fabryczny generator a razem z mostkiem pomiarowym powinien być tylko wzmacniacz szerokopasmowy. Łatwiej poprawne parametry takiego wzmacniacza osiągnąć robiąc go na tranzystorach, nawet na jednym wystarczy.
By łatwiej było posługiwać się Q-metrem dobrze jest go wyposażyć w wbudowany i odpowiednio wyskalowany woltomierz w.cz. a można i zewnętrzny przystosować.
Najwięcej uwagi należy poświęcić mostkowi pomiarowemu. Potrzebny będzie precyzyjny kondensator zmienny i precyzer - mały kondensator, również zmienny, o pojemności max. paru pF.
Jeżeli się mocno upierasz przy lampowym to w РАДИО №1- 1950г. jest opisany mocno lampowy Q-metr.
http://publ.lib.ru/ARCHIVES/R/%27%27Rad ... 7%27_.html
Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 20:46
autor: Jado
To by pasowało, aby wbudować wszystko do jednej obudowy, ew. tylko generator w.cz. dać oddzielnie, a miernik wychyłowy przeznaczyć tylko do pomiaru Q i napięcia wejściowego z generatora (działka oznaczająca stały poziom Uwe)
Ten kondensatorek "odstrojczy" to chyba będę musiał we własnym zakresie wykonać

Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 20:48
autor: AZ12
Można też zastosować warikapy, dużo jest pełno na złomie w uszkodzonych głowicach w. cz. od telewizorów.
Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 20:56
autor: gustaw353
Varicapy są do bani bo mają kiepskie Q !
Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 21:06
autor: Jado
O dzięki

Jest na co popatrzeć i poanalizować

Najciekawszy jest ten rezystor 0,05R. W teslowym Q-metrze dla odmiany jest układ z kondensatorowym dzielnikiem napięcia.
Dlaczego by nie dać lampom zatrudnienia - nic tylko wzmacniacze audio i audio...

Czuję, że to może być ciekawy układ

Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 21:07
autor: Jado
Tak - warikapy niestety odpadają - chyba, że w generatorze?
Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 21:34
autor: gustaw353
w varicapach reaktancja nie ma charakteru
lampowego.
W książce Leszka Widomskiego jest opisany Q-metr:
http://antykwariatkujawski.home.pl/pl/p ... rowe/13006
Nie mam jej lecz oryginalne źródło:
http://rw6ase1.narod.ru/0/god/1970/mrb736.html
Bardzo ciekawa konstrukcja:
http://users.tpg.com.au/users/ldbutler/QMeter.htm
Tłumaczenie rosyjskie:
http://www.cqham.ru/Qmeter.htm
Re: Lampowy Q-metr
: sob, 27 października 2012, 23:58
autor: Jado
Przyjemnie popatrzeć, że konstrukcje tranzystorowe, są w zasadzie odpowiednikami tych lampowych, tylko wykonanych na półprzewodnikach.
Dzięki, za te artykuły - zawsze się przyda jeszcze jakieś uzupełnienie, w razie wątpliwości można porównać.
Przy okazji na radzieckim radio znalazłem opis generatora w.cz., który kiedyś zrobiłem (ale tylko na podstawie samego schematu), i nie działa on do końca tak jak trzeba - przy częstotliwościach powyżej 4MHz zrywa drgania (a powinien działać do 16MHz). Tutaj mam dokładny opis z cewkami (nie tylko dane nawojowe, ale i indukcyjności) - będę mógł spróbować czy da się polepszyć jego działanie.
Inaczej muszę modzić nowy generator (mam schemat ładny, ale sam schemat znowu).
Swoją drogą te opisy w radzieckim radio wyglądają całkiem szczegółowo. Ciekawe jak wyglądały opisy w niemieckich czasopismach z tego okresu?
Re: Lampowy Q-metr
: ndz, 28 października 2012, 00:38
autor: gustaw353
Zapomniałem o jeszcze jednym artykule: na str. 31 - 33 i str. 68 (wkładka) w РАДИО №7-1982г.
Polecam zapoznać się z opisem w książce Leszka Widomskiego. Bardzo szczegółowo opisana jest zasada pomiaru współczynnika Q oraz konstrukcja przyrządu - to dla tych , którzy wolą jednak czytać teksty po polsku.
Jak widać są różne sposoby dostarczenia energii do badanego obwodu - do mostka pomiarowego. Najbardziej szerokopasmowym i najłatwiejszym w realizacji wydaje się być dzielnik pojemnościowy. Zapewne ułatwią zadanie zastosowane kondensatory SMD.
Mój Q-metr na razie wyhamował z powodu braku precyzera.
Re: Lampowy Q-metr
: ndz, 28 października 2012, 14:15
autor: Jado
Tutaj jest opis jak wykonać kondensator o małej pojemności własnoręcznie:
Jest też na ten temat w książce W.Scharfa "Odbiorniki ultrakrótkofalowe AM i FM" - chyba trzeba będzie coś stosownego samemu wykonać

Re: Lampowy Q-metr
: ndz, 28 października 2012, 16:37
autor: gustaw353
Te manele przeznaczyłem na Q-metr. Właśnie z małym kondensatorem zmiennym jest problem.
Ten „ogólnowojskowy” na precyzer nie bardzo się nadaje. To jest tzw. trymer i można nim pokręcić tylko parę razy – tak mają trymery. Kontakt rotora i brak podparcia osi nie daje gwarancji powtarzalności ustawionej pojemności.
Lepszym wydaje się agregacik od „Asi”. Kombinuję by go użyć w „szeregowym”układzie, tzn. nie klasycznie a podłączyć tylko oba wyprowadzenia statorów. Nie wykorzystuje się wtedy kontaktu ciernego – ślizgacza . Należy jednak zadbać wówczas o stabilne jego posadzenie i zapewnić właściwą izolację elektryczną – wyposażyć go w dodatkową oś z materiału dielektrycznego. Ma on pojemność 2 x (2.. 8,5) pF a więc uzyskać można w ten sposób ok. 1 x (2...4) pF co pasuje do rozwiązania z agregatem zasadniczym o pojemności max. 400-500 pF. Napisałem 1 x (2...4) pF bo na początku pewnie zadziałają pojemności montażowe.
Podobna propozycja – kondensator motylkowy – zaproponowany jest w książce p.Leszka W.
Taki precyzer przydaje się przy pomiarach małych pojemności i cewek o bardzo dużej dobroci przy pomiarach z wykorzystaniem wyższych częstotliwości. Gdy chodzi o pomiar wsp. Q to można sobie poradzić dostrajając się generatorem.
Tak myślę, że mając kondensator (ten zasadniczy) o pojemności max. 250 pF i tak będę musiał zrobić więcej podzakresów niż dwa więc chyba obejdę się bez precyzera. Zostawię na wszelki wypadek na niego miejsce.
Zrobię wersję z zewnętrznym generatorem. Fabryczny (profi - !) zapewni mi dobrą stabilność częstotliwości i poziomu sygnału co jest bardzo istotne podczas pomiarów bardzo dużych wartości Q – na które liczę !
Re: Lampowy Q-metr
: ndz, 28 października 2012, 17:48
autor: Konstanty
Witam,
Wtrącę i ja swoje 5 groszy, bo kiedyś pasjonował mnie ten temat. W artykule który załączam problem potraktowano trochę inaczej. W generatorze, którego obwodem rezonansowym jest badany obwód "wtrącano" rezystor który reprezentuje straty w obwodzie. Przy zaniku drgań generatora odczytuje się wartość tej rezystancji, taka jest w przybliżeniu metoda pomiaru. Podejście do problemu uważam że ciekawe.
Konstanty
Re: Lampowy Q-metr
: ndz, 28 października 2012, 19:27
autor: Jado
gustaw353 pisze:
Lepszym wydaje się agregacik od „Asi”. Kombinuję by go użyć w „szeregowym”układzie, tzn. nie klasycznie a podłączyć tylko oba wyprowadzenia statorów.
To mi przypomniało, że mam coś podobnego w szpargałach:
Zdaje się, że to siedziało w jakiejś głowicy UKF.
Myślisz, że by się nadał? Wygląda nieźle - płytki rotora z miedzi, podparty ceramiką.
A ten duży agregat to z czego masz?
Re: Lampowy Q-metr
: ndz, 28 października 2012, 19:30
autor: AZ12
To coś pochodzi z głowicy UKF odbiornika radiofonicznego Fagot. Lepsze kondensatory można znaleźć w głowicach telewizyjnych UHF, do znalezienia na złomie.