Strona 1 z 1

Sprawa pomiaru mocy nadajnika.

: ndz, 23 września 2012, 12:20
autor: Arek (defender)
Witam.

Mam pytanie dla starszych radiowców, nikt kogo znam nic na ten temat w ogóle nie wie, a sam nie potrafię nic znaleźć w internecie: Dlaczego kiedyś czytając książki o radiostacjach np. CB określano "maksymalną moc doprowadzoną do kolektora stopnia końcowego mocy" a nie moc wyjściową ?.
Męczy mnie to od kilku lat dlaczego w starych radiostacjach cywilnych (nie wiem jak w innych) podawano np. ze radio ma "2 Watt" a gdzieś potem w instrukcji że "power output" 500mW albo 750mW. Z tego co wiem to w większości krajów świata tak określano moc urządzeń ale dlaczego ?
Mam radio na którym napisano "0,5 Watt" ale realna moc to po zmierzeniu około 0,12 W , "Echo 4" marki "Warel" też ma napisane 100mW a oddaje około 30-45mW zależnie od egzemplarza i stanu zasilania.
W już nowszym popularnym CB Alan 38 na opakowaniu dumny napis 5 Watt a zmierzone 2W przy zasilaniu z akumulatorów R6. Na 15 letniej radiostacji CB z USA napis 7Watt (input power) a potem mniejszym drukiem power output 4W.

Arek.

Re: Sprawa pomiaru mocy nadajnika.

: ndz, 23 września 2012, 19:08
autor: gachu13
Moc doprowadzoną (input) mierzy się po prostu łatwiej, bo jako moc prądu stałego (napięcie razy prąd). Natomiast pomiar mocy w.cz. jest już nieco trudniejszy - wykonuje się go albo przez detekcje (czyli jakiś tłumik a potem detektor diodowy), co może dać przekłamany wynik, gdy mierzony sygnał nie jest pojedynczym prążkiem. Drugą metodą są metody "okołotermiczne" gdzie prąd w.cz. powoduje wydzielanie się mocy i np. zmianę rezystancji odpowiedniego termistora w.cz. albo zmianę wskazania termopary przytkniętej do obciążenia. - takie mierniki mierzą zawsze wartość skuteczną.
Kiedyś limity mocy były ustalane właśnie na moc input, stąd warto było budować nadajniki o dużej sprawności. Obecne ograniczenia dotyczą mocy output lub zastępczej mocy promieniowanej izotropowo (ewentualnie w przeliczeniu na szerokość pasma).
A to, że takie a nie inne radio oddaje mniej mocy niż zadeklarował producent to już raczej wina konkretnego egzemplarza.
Pozdrawiam

Re: Sprawa pomiaru mocy nadajnika.

: ndz, 23 września 2012, 22:20
autor: Arek (defender)
Radia oddają tyle mocy co powinny, tylko mylące jest to że nie wiadomo jakiej mocy trzymał się producent gdyż czasem podawał moc input a czasem output, dobrze gdy podawał obie te "moce", ale gdy tylko jedną i nie precyzował czego dotyczy to jest bardzo mylące i trzeba szukać parametrów tranzystorów mocy,mierzyć pobór prądu i mierzyć moc na wyjściu. Prawie wszystkie "dorosłe" ręczne "CB" z napisem 2 watt posiadały moc wyjściową od około 0,35W do około 0,7W w zależności od egzemplarza i modelu.
Rozumiem że chodziło tylko o standaryzowanie łatwego pomiaru i braku kiedyś odpowiednich przyrządów pomiarowych ?

Re: Sprawa pomiaru mocy nadajnika.

: pn, 24 września 2012, 11:21
autor: gachu13
Tak mi się właśnie wydaje. Zresztą ostatnio słyszałem historię od starszego krótkofalowca, który podczas wizyty kontrolerów z UKE (choć to się chyba wtedy inaczej nazywało) musiał rozebrać swój nadajnik i rozłączyć obwód tak, aby kontrola mogła wpiąć amperomierz w katodę lampy końcowej (musieli podłączyć swój przyrząd, pomimo że w katodzie miliamperomierz już był). Przy tym wszystkim kontroler włożył łapy gdzie nie trzeba i dostał strzała z 500V anodowego, co o dziwo nie zniechęciło go do przeprowadzenia pomiaru. Znając prąd anody (czy tam katody, chyba nie zwracali specjalnie na to uwagi, mimo że lampa była pentodą) i napięcie zasilania obliczyli moc input, na którą nałożone było ograniczenie.

Re: Sprawa pomiaru mocy nadajnika.

: pn, 24 września 2012, 14:03
autor: Arek (defender)
Coraz bardziej jestem pod wrażeniem tego co kiedyś zawodowi radiowcy i w ogóle radioamatorzy potrafili zrobić bez laboratorium pomiarowego, żeby zawodowo wykonane stopnie musiano mierzyć w ten sposób.. :) .
Ciekawe kiedy W Polsce i w Europie przerzucono się na pomiar mocy wyjściowej, widziałem jeszcze papiery PIR'u z roku 7x gdzie moc nadajnika w paśmie 27,12 Mhz +/- 0,6% chyba miała własnie wynosić 2W mocy doprowadzonej do kolektora stopnia końcowego, latami tego nie mogłem zrozumieć - jak doprowadzać moc do kolektora skoro ona tam wychodzi :D , a o mocy zasilania nie pomyślałem, dopiero rok temu do tego doszedłem, bo brak już źródeł w sieci.