Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Witam,
Powoli zabieram się do zbudowania kopii Soldano SLO. Znam już mniej więcej ceny i skłaniają mnie one ku wersji 50W, natomiast 100W kusi mnie swoją mocą. Obecnie gram na Laneyu MXD120H o mocy 120W (tranzystor) i szczerze mówiąc nie zadowala mnie to - muzyka jaką gram wymaga trochę więcej mocy. Czy ktoś z Was miał szansę porównać głośnościowo obie wersje SLO? Jak mają się lampowe 50W i 100W do tranzystorowych 120 jeżeli chodzi o głośność?
Słyszałem już nie raz głowy takie jak 6505 czy Triple XXX ale nie miałem okazji porównać ich głośności do tranzystorowej głowy dlatego zwracam się do Was z powyższymi pytaniami.

Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam,
Grzechu

Głośność zestwu nie zależy tak bardzo od mocy tylko sprawności i ilości podpietych głośników. Wzmacniacz 100W na pojedynczym głośniku będzie cichszy niż 50W na pace 4x12"

Tak, to prawda. Mój błąd, zapomniałem dopisać - głowa podłączona jest do kolumny 4x12 opartej na Celestionach. Jakie modele to dokładnie nie wiem bo kolumna nie jest moja i nie jest dokładnie.

Także pozostaje kwestia jedynie głowy. W Niedzielę grałem z kapelą w Szczecinie i miałem okazję usłyszeć moją głową i Peaveya 6505 na tej samej kolumnie, jednak nie mogłem ich porównać gdyż najpierw graliśmy my, po nas jeszcze jedna kapela i dopiero Anchor (Peavey należał do gitarzysty z Anchor). Podstawową różnicą była ta miękkość w brzmieniu lampy. Gość nie musiał ustawiać wzmacniacza zbyt głośno a i tak uzyskał brzmienie bardziej przejrzyste i głośniejsze niż ja na odkręconym wzmacniaczu na maksa.

Ale nie nagłaśniał tym wzmacniaczem mam nadzieję koncertu. Na normalne próby 50W starczy (moje zdanie oczywiście), a koncert można grać i na wzmacniaczu 5W mając odsłuch pod nogą. Jedyne czego nie będzie to wiatru w tyłek z tyłu.

painlust pisze:Jedyne czego nie będzie to wiatru w tyłek z tyłu.

A bedzie wiatr w tylek z przodu

Kolejne sprostowanie - gram w kapeli hc punk - koncerty na których gramy to małe gigi gdzie przychodzi max 100 osób. Nie ma tam żadnych odsłuchów ani dodatkowego nagłośnienia więc możemy polegać wyłącznie na tym co damy radę uciągnąć z naszych wzmacniaczy i kolumn. Dlatego tak zależy mi na mocy.

Oczywiście. Trzeba odwrócić się tyłkiem do odsłuchu stojącego na przodzie sceny

Grzechu94 pisze:Kolejne sprostowanie - gram w kapeli hc punk - koncerty na których gramy to małe gigi gdzie przychodzi max 100 osób. Nie ma tam żadnych odsłuchów ani dodatkowego nagłośnienia więc możemy polegać wyłącznie na tym co damy radę uciągnąć z naszych wzmacniaczy i kolumn. Dlatego tak zależy mi na mocy.

No to w takim razie zrób setkę. Będzie to trochę więcej kosztować - 2 lampy więcej i większe trafa.

A jeszcze jedno pytanie do tych którzy mieli do czynienia z JCM800 - da radę ukręcić na nim jakiś mięsisty przester? Jak sam wzmacniacz zachowuje się z kostkowymi przesterami?

Wolę ogarnąć temat tego wzmacniacza gdyż jego zbudowanie wyjdzie taniej niż SLO.

Myślę, że nie. Ja zrobiłem wersję 50W Slo, porównanie było z głową JCM900 100w i głośnością moja nie ustępowała od JCM-a, myślę też że wynika to ze sporego wzmocnienia Slo w preampie.

Zrób z preampem z atomica. Może to na tym forum oklepany aż do znudzenia układ, ale na gitarze z mocnymi humbuckerami da się na nim zagrać nawet Slayera, więc do HC/punka z pewnoscią wystarczy.

Też się zastanawiam po co do HC/punka zaraz SLO. Preamp z Atomica + końcówka z JCM800 + ewentualnie jakiś booster zewnętrzny w stylu TS i można nieźle namieszać.

Oprócz HC/Punka lubię też pośmigać Death Metal dlatego myślałem nad SLO. Faktycznie pomyślę nad Atomiciem + końcówka od JCM800.

Widziałem kiedyś wątek ale nie mogę go znaleźć. Ma ktoś może gotowy schemat połączenia tego przedwzmacniacza z końcówką? Ewentualnie jakby ktoś mógł mi podpowiedzieć od którego miejsca mam wyciąć przedwzmacniacz ze schematu Atomica (od wejścia do miejsca za potencjometrem Master Volume?) oraz od którego miejsca końcówkę ze schematu JCM800 - byłbym bardzo wdzięczny i zyskałbym wiedzę na przyszłe ewentualne podmianki preampu.

Obadaj niedawny wątek Recona o JCM - napalił się na osiemsetę jak Arab na kurs pilotażu, a skończył na atomicu

Do death metalu czy HC to KRANKA, albo ENgLA .
Proponował bym zmodyfikować ATOMa to krankenstaina - prosta to i niewymagająca dużej inwęcji modyfikacja - nawet na płytce atoma da się ją zrobić . Jak wykonałem swoją wersję atoma jakoś nie zmiażdżyła mnie ilość gaina - może jakby były aktywne lepsze przetworniki ... Tutaj pewnie można by było postawić jakieś granice , co kto uważa za znaczną ilość gaina . Ostatecznie ja - jako zwolennik większej ilości gaina i nieużywania dopalaczy do wzmaków - proponował bym zmodyfikowanego atoma do kranka plus końcówka slo 100/jcm800 na ruskich 6p3c - opcja tylko kanału mocno przesterowanego czyli , bez cleana . Pozdrawiam