Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

Mam problem z miernikiem PMZ-11. Zaniepokojony dziwnymi wynikami pomiarów wzmacniacza, podłączyłem miernik bezpośrednio do generatora o zniekształceniach 0.1%. Miernik pokazał 3%. Podłączenie wyjścia PMZta do oscyloskopu pokazało, że wzmacniacz zaporowy nie tłumi dostatecznie częstotliwości podstawowej. Dzieje się tak tylko na zakresach częstotliwości 10x i 100x, czyli niestety tych najbardziej przydatnych przy mierzeniu wzmacniaczy audio. Ktoś z kolegów spotkał się może z takim problemem?

Bywają najróżniejsze cuda, najpierw trzeba go zestroić wg dokumentacji fabrycznej.
Potem jeśli dalej nie działa się zastanawiać.
Ja np ostatnio znalazłem błąd wynikający z zbyt dużych różnic oporności fotorezystorów równoważących mostek. Do tego trzeba było zmieniać lekko bazową nastawę pomiaru częstotlwości (czas zliczania) bo na górnych krańcach zakresów wypadał z zakresu równoważenia.

Nie stroiłem go dotąd, bo działał dobrze. Ktoś dysponuje może tymi przejściówkami służącymi do wystawiania płytek, tak żeby był do nich dostęp?

Temat nie łatwy...
Posiadam 3 sztuki działające.
Ale wiem że jak zamieniam płytki z jednego do drugiego to nie zawsze mierzy poprawnie
Ukaniu ma spore doświadczenie.
Mnie pomagał uratować jednego i się udało...
Chociaż nie ukrywam że podkładałem i tak płytki z jednego do drugiego..

Ukaniu, a nie wystarczy kalibracja tych regulatorów zalanych świecą?
Zaraz za iso-statami ?

djivo pisze:a nie wystarczy kalibracja tych regulatorów zalanych świecą?
Zaraz za iso-statami ?

Te od czasów zliczania? No jeśli ten czas odjechał w kosmos albo widzimy, że na krańcach zakresów fotorezystory w równowadze wychodzą kompletnie poza sensowny zakres rezystancji - albo wcale się nie równoważą to trzeba kręcić.