Forum stowarzyszenia „Trioda” - nowy serwer

http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,ne ... 45220.html

Diaboliczny pokaz ministerialnego poziomu organizacyjnego poniżej krytyki. Najpierw szkoły teraz muzea. Jak nisko można jeszcze zejść ?

nieudacznicy na różnych stołkach powinni sprzedać Muzeum za symboliczną złotówkę komuś operatywnemu,kto zapewni samofinansowanie+ dotacje .Jest tam co podziwiać!!

2,5 mln zł w rezerwie dla policji na nadgodziny przy zabezpieczaniu koko-euro. To ile wynoszą koszta całej akcji??? Obawiam się że kolejną dekadę będziemy pokrywać długi tej imprezy. Szkoły "tysiąclatki" się rozbiera, nie ma na szpitale, przedszkola itp,itd. Pieniądze są tylko na orliki i 27mm trawniki, na to nie brakuje. A co tam jakaś technika i jej muzeum. Igrzysk trzeba społeczeństwu!

Być może właśnie o to chodzi, aby doprowadzić muzeum do upadku i wykupienia za grosze przez jakiegoś Miro czy Zdzicha. Grube miliony idą na utrzymanie "niezbędnych" licznych ordynariatów wojskowych, nie mówiąc już o utrzymywaniu, w ramach włażenia w d... Jankesom, polskiego kontyngentu misji okupacyjnej w Iraku.

A setki milionów na Euro się znalazły, kopanie piłki ważniejsze od szpitali i dziedzictwa nauki narodowej.
Ktoś zarobi na tym euro ale nie zwykli ludzie tylko bogaci czyli np. rząd.
I nie lubię jak mówią że nie ma pieniędzy bo w niektórych "rejonach" one leją się jak potop.
Potem nie ma patriotów, ale być nie może bo dla kogo, skoro ważni urzędnicy kradną.
Przepraszam za złość ale w tym Państwie na rzeczy potrzebne i ważne nigdy nie ma pieniędzy a na "lekko powiedziane" głupoty są zawsze.

Na tym całym Euro w które pompowane są miliony z budżetu, też zarobią prawie wyłącznie zagraniczne koncerny sponsorujące imprezę. Ale co tam, przecież jesteśmy bogatym krajem i nas stać. Trzeba dać zarobić kolesiom i innym, przecież trzeba sobie wyrobić znajomości, zeby zdobyć lukratywną posadkę, jak już się nie będzie u władzy. Kto by się tam przejmował muzeami, edukacją czy służbą zdrowia, które zawsze były są i będą deficytowe.

Szkoda mi bardzo Muzeum Techniki. Wiąże się z nim wiele przyjemnych wspomnień zwłaszcza z dzieciństwa. Oburza mnie postawa państwowych instytucji nadzorujących tego typu obiekty. Nie mogę się jednak oprzeć wrażeniu, że obecnej sytuacji winna jest również dyrekcja samego Muzeum Techniki. Z moich obserwacji wynika bowiem, że dyrekcja oprócz oczekiwania na dotacje, w ostatnich latach nawet palcem nie kiwnęła aby pozyskać jakiekolwiek środki w obszarze komercyjnym. Niestety nastały czasy, że nawet tak szacowne instytucje jak muzea muszą mieć operatywnych dyrektorów.

Podobną postawę miała swego czasu dyrekcja księgarni mieszczącej się również w Pałacu Kultury (tak, tak - tam była fajna księgarnia, w której można było kupić m.in. skrypty wyższych uczelni z całego kraju). W epoce, gdy na rynku księgarskim panowała już konkurencja, tam do klienta odnoszono się jak w latach 70-tych. Snuły się śpiące panie robiące łaskę, że cokolwiek raczyły odpowiedzieć. Piły we wnękach herbatkę i plotkowały podczas gdy klienci pomału poprzenosili się do innych księgarni. Na kilka tygodni przed zamknięciem sam byłem świadkiem sceny, gdy kilka pań zajmowało się głośną dyskusją jak to jest im ciężko i księgarni grozi zamknięcie - a w tym samym czasie od żadnej nie mogłem się dowiedzieć czy mają na stanie interesującą mnie książkę. O ironio losu .

Niestety, w wielu państwowych firmach nadal plenią się najgorsze z prl-owskich patologii, znam to z autopsji...

http://pl.wikiquote.org/wiki/Alexis_de_Tocqueville
Choć rzecz dotyczy Ameryki, jeden z cytatów, szczególnie w kontekście obcinania funduszy, jest wyjątkowo trafny: "Nie ma takiego okrucieństwa ani takiej niegodziwości, której nie popełniłby skądinąd łagodny i liberalny rząd, kiedy zabraknie mu pieniędzy."

I jeszcze ciekawostka: http://www.bip.mon.gov.pl/pliki/file/budzet2011.pdf str.9
a dla zachowania skali artykuł sprzed kilku lat:
http://www.money.pl/eurowybory/artykul/ ... 43579.html

Thereminator pisze:Grube miliony idą na utrzymanie "niezbędnych" licznych ordynariatów wojskowych

Wojska praktycznie już nie ma ale w każdej jednostce minimum jeden kapelan. Czy widział ktoś kapelana np. sierżanta?? Jest to jedyny przypadek gdzie od razu i za friko nadaje się stopnie oficerskie i generalskie.

Arek (defender) pisze:A setki milionów na Euro się znalazły, kopanie piłki ważniejsze od szpitali i dziedzictwa nauki narodowej.

A jest tyle pięknych dziedzin sportu na które nie ma grosza. Czasami myślę że u nas najwięcej ma do powiedzenia Platini. Zastanawiam się kim jest ten człowiek, co on takiego zrobił? Kopał? Górnik też kopie i gó...no z tego ma ale za to my mamy widno i ciepło. Jak patrzę jak wszyscy włażą w du..ę temu panu to mam skojarzenia z wizytami Breżniewa. Gdyby nie technika to koko-euro odbywałoby się na łące i przy łuczywach. Pozdrawiam.

A może Muzeum Techniki, to w/g obecnie rządzących elit schronisko dla ludzi minionej epoki, których nijak nie da się usunąć bez likwidacji placówki? A na pewno nie da się na tym ukręcić żadnych lodów, z kręcenia których ta władza jest słynna. To po co takie coś trzymać? Co innego piłka kopana - premie i nagrody za zasiadanie w jakichś dziwnych spółkach. Żeby wybudować stadion, nawet 4, to nie trzeba powoływać do życia spółki Euro 2012, wystarczy inwestor zastępczy i jeden urzędnik w ministerstwie. Ale była okazja dać zarobić krewnym i znajomym króliczka.
Dziki kraj, jak mawiał klasyk.
Wracając do wydatków budżetu - piękne jest porównanie wydatków na obronność i na naukę. Dla mnie bomba.

Nie wiem skąd te wasze pomysły że na tym Euro się tylko traci, jak mówią fakty i sama fifa na euro nikt jeszcze nigdzie nie stracił bo prawie wszystko jest finansowane ze wspólnoty. Więc nie wiem co wy z tymi ciągotami że na euro jest a na muzeum nie ma. To dwie odrębne sprawy.Ale natura polaka jak widać taka że nawet jeśli było by i za darmo to i tak trzeba by te krytyczne i spiskowe 3 grosze włożyć i ponarzekać.

Muzeum mi szkoda, to prawda. Jest to sprawa Ministerstwa Nauki którzy jak widać jadą po bandzie i chcą za wszelką cenę utrzymać pieniądze przy sobie, zmieniając dla tego wspomniane "sposoby przyznawania dotacji"

Moim zdaniem żadne muzeum nie jest w stanie utrzymać się samo i musi korzystać z dotacji państwa. Czy ktoś z kolegów wyobraża sobie dochodową imprezę w Luwrze albo w Ermitażu? Polityczne (wyraźnie!) ataki niczego nie zmienią, można tylko apelować o Ministra Nauki, Kultury, a najlepiej do obu naraz o zmianę decyzji. Przecież NOT sam twierdzi, że większość dotacji pochłaniają płace. Może za dużo ludzi tam pracuje?
Na marginesie - mam podobne wspomnienia do Kolegi Gsmoka. Też korzystałem z księgarni a także z kina - także było! Bywało nawet, że zamiast do liceum na lekcje chodziłem do MT na randki - cicho, mało gości, nikt nie przeszkadza... Pozdrawiam!
PS. Koledzy - mam prośbę - nie wpuszczajmy polityki na forum. To najkrótsza droga do ucieczek forumowiczów.

Nie wytrzymałem i piszę bo szlak mnie trafia. Niektórych porąbało to Euro 2012. Przerwane inwestycje,brak dofinansowania do rozpoczętych bo tylko Euro i Euro.
Muzeum Techniki niech wystawi trochę cenniejszych eksponatów na aukcji w Londynie i przetrwa jako budynek z tabliczką co kiedyś tu było. Setki ludzi dalej
będzie srało za stodołą bo nawalony kibic musi się wyspać aby po kolejnym meczu mógł dywagować o białych niedzwiedziach. Portugalia ma dylemat, co zrobić
ze swoimi stadionami po Euro i przeważa opcja rozwalić.W Polsce nie widzę pomysłów co dalej ze stadionami , na 'Narodowy' wróci bazar?
Pozdrawiam
tedi