Strona 1 z 1

elektryzowanie człowieka

: śr, 2 maja 2012, 12:51
autor: adrinoS
Witam, mam dwa pytanka:

1)Pewnie każdy z nas i ty również spotkałeś sie z tym nie miłym wyładowaniem elektrostatycznym, kiedy przejdzie sie po podłodze i nagle dotknie metalowej klamki drewnianych drzwi itp.
Moje pytanie dotyczy tego jak to jest jak człowiek się ładuje? Wiem o tym, że można naładować dany element izolacyjny, lub przewodzący trzymany przez izolacje w wyniku tarcia. To wszystko rozumiem. Ale jak to jest jak przejde po dywanie, że to moje ciało się ładuje, bo tak każdy określa. A nie jest to tak że to te kapcie czy tam buty sie w wyniku tarcia ładują i ten ładunek oodziałuje na moich ciuchach czy też tych butach powoduje przyciąganie czy tez odpychanie ładunku na ciele. I jesli
dotkne metalowej klamki otrzymam ładunek taki aby skompensowac ten ladunek na ciuchach w ten sposob ze ladunek na ciele i tych ciuchach bedzie taki sam ale przeciwny i wyjdzie ze ciało jest obojętne.??No bo jak mogą elektrony z jednej strony bluzki przejsc na drugą stronę bluzki żeby się znaleźć na mnie.Przecież bluzka to tez izolator, tym bardziej buty itp.

2)Kiedy człowek dotyka metalowego elementu i zachodzi wyładowanie to ten prąd płynacy ze mnie spływa do ziemi?? np. klamka metalowa drewnianych drzwi , prad popłynie przez klamke , drewnniane drzwi które są izolaotrem do ziemi?? Czy może jest tak że dostanę częsc ładunku od klamki (elektryzowanie przez dotyk) lub też oddam w taki sposob ze ładunek na swoim ciele zmniejsze?

Jeśli prąd płynie przez klamke do ziemi to jestem zaskoczony bo dziwi mnie to jak prąd może płynąć przez drewno czyli drzwi.

Re: elektryzowanie człowieka

: śr, 2 maja 2012, 19:30
autor: ed_net
Witam !
Proponuję trochę poczytać o elektrycznosći człowieka w ksiażkach i publikacjach autorów L.E.Stefańskiego, M.Komara, S.Manczarskiego a na pewno W.Sedlaka.
Powinno trochę zainspirować do myslenia o co tu chodzi.
Pozdrawiam ed_net

Re: elektryzowanie człowieka

: śr, 2 maja 2012, 20:04
autor: adrinoS
super rada kolego widze ze znasz temat :)
ten post nie był do dawania rad w sensie tego gdzie mam coś znaleźć, a raczej odpowiedzi i potwierdzenia lub zaprzeczenia mojej hipotezy czy dobrze kieruje się.

Re: elektryzowanie człowieka

: czw, 3 maja 2012, 00:50
autor: tedikruk111
Witam
Rzeczywiście jest problem. Szczególnie z Paniami ze względu na używaną odzież.I jak taką osobę uziemić? Coraz częściej rury wodociągowe są z tworzywa
sztucznego i jest przerwa w obwodzie. Zero ochronne w gniazdku, wizualnie nie ciekawy obrazek.Zostaje chyba założyć kombinezon od ratownictwa chemicznego
poszukać wilgotnego gruntu, łopata i dalej wiadomo.Tak dawniej ratowano porażonych piorunem.Nie chcę być posądzony o seksizm i jak jakiemuś Panu latają
błyskawice w oczkach też możemy zastosować
Pozdrawiam
tedi