50 lat minęło
: sob, 21 kwietnia 2012, 11:18
Witam wszystkich uczestników forum
Jak w tytule.
Od roku 1962 zająłem się elektroniką i po trosze radiotechniką.
Rozpocząłem od rozbierania starych gratów od sąsiada (radiotechnika na emeryturze).
Z tego rozbierania zrobiłem zasilacz anodowy na przedwojennych częściach.
Potem doszkoliłem się z książek Trusza i innych i naprawiałam radia lampowe, najlepsze z nich to były stare reakcyjniaki,
bo każdy w zasadzie inny.
Potem szkoła elektroniczna i naprawy sprzętu RTV u sąsiadów.
Potem praca i naprawy aparatury pomiarowej, początkowo, głównie lampowej.
Tak aż do dzisiaj, gdzieś po drodze studia fizyczne i politechniczne (oczywiście zaocznie).
Teraz w domu pasja-hobby, czyli naprawy sprzętu RTV jaki się trafi.
Ostatnio naprawa 25 letniego OTV Telefunkena i jeszcze jakiegoś kuchennego Daewoo.
W okolicy padł kolejny zakład radiotechniczny (smutne), więc przyjdą częściowo do mnie.
Tylko że teraz naprawia się co w ręce wpadnie np. prostowniki, spawarki itp.
Powrót do dawnych czasów jest trudny, ale nie niemożliwy, więc buduję i naprawiam dawną aparaturę pomiarową.
Kiedyś jej budowy dobrze nie znałem, teraz znam i sam coś konstruuję, tak jak istniejący na forum temat "Buduje woltomierz selektywny".
Wierny jestem swojej pasji, chociaż pożera siły i środki jak smok.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Jak w tytule.
Od roku 1962 zająłem się elektroniką i po trosze radiotechniką.
Rozpocząłem od rozbierania starych gratów od sąsiada (radiotechnika na emeryturze).
Z tego rozbierania zrobiłem zasilacz anodowy na przedwojennych częściach.
Potem doszkoliłem się z książek Trusza i innych i naprawiałam radia lampowe, najlepsze z nich to były stare reakcyjniaki,
bo każdy w zasadzie inny.
Potem szkoła elektroniczna i naprawy sprzętu RTV u sąsiadów.
Potem praca i naprawy aparatury pomiarowej, początkowo, głównie lampowej.
Tak aż do dzisiaj, gdzieś po drodze studia fizyczne i politechniczne (oczywiście zaocznie).
Teraz w domu pasja-hobby, czyli naprawy sprzętu RTV jaki się trafi.
Ostatnio naprawa 25 letniego OTV Telefunkena i jeszcze jakiegoś kuchennego Daewoo.
W okolicy padł kolejny zakład radiotechniczny (smutne), więc przyjdą częściowo do mnie.
Tylko że teraz naprawia się co w ręce wpadnie np. prostowniki, spawarki itp.
Powrót do dawnych czasów jest trudny, ale nie niemożliwy, więc buduję i naprawiam dawną aparaturę pomiarową.
Kiedyś jej budowy dobrze nie znałem, teraz znam i sam coś konstruuję, tak jak istniejący na forum temat "Buduje woltomierz selektywny".
Wierny jestem swojej pasji, chociaż pożera siły i środki jak smok.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.