Strona 1 z 2
Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 19:46
autor: Macck
I tak oto gdy sprzedałem gitarę i kątem oka robię sobie sam wiosło naszła mnie pewna myśl że nie chcę wracać do tranzystorowych wynalazków które nie wiedzą co to przester. Poza tym na to co ja słucham i chciałbym grać ogromny wpływ ma brzmienie i styl J.Petrucciego który gra na Mesie Mark V . DR brzmi świetnie dla mnie również .
Zacząłem zbierać materiały do budowy. Schematy, layouty itp.
Wrzucam tu wszystko ... żeby było.
Zacznę od 2 podstawowych rzeczy. Trafo sieciowe i głośnikowe. Od z..... odczepów na sieciowym.
Co za trafo właściwie jest mi potrzebne do tego projektu? O ile idzie jeszcze z czytać jakoś wartości, ale może wy znacie dokładne parametry wymaganego transformatora?
Trafo głośnikowe? Tu raczej sprawa jasna , zwykłe trafko do P-P dla 6L6 tylko do bardziej doświadczonych. Będzie różnica jak okroję wzmacniacz o parę 6L6 ? Nie mówię o mocy. Brzmieniowo raczej. Nawet lepiej by to dla mnie było gdybym miał "tylko" 50W ponieważ 100W jest mi zupełnie niepotrzebne i dodatkowo zwiększa koszty. Nawet 50W nie potrzebuję i w zupełności wystarczyłby mi 18W no ale jeżeli mam stracić na tym brzmienie całości to przecierpię. No ale to wy jesteście specami mającymi na koncie wiele cudów techniki. Jeśli 50W będzie grać tak samo na małych głośnościach jak wersja z kwartetem to super!
http://amptone.pl/p/169/1080/output-50w ... atory.html Na przykład to cudo (cena też kosmiczna jak dla mnie tym bardziej że za niewiele więcej zrobiłem całego SE ).
No i 3. Prostownik lampowy - zwiększacz kosztów czy faktyczna korzyść?
Dzięki za wsparcie , ja tu sobie będę teoretyzował aż skończę gitarę. Wtedy będę miał już temat "obcykany" i zabiorę się od ręki do mesy zamiast zbierać teorię i materiał tygodniami.
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 20:30
autor: AnTech
Malunki to mógł kolega na serwer Triody wrzucić, a nie na Fotosik.
Pytanie zasadnicze brzmi czy masz jakiekolwiek doświadczenie w budowie wzmacniaczy lampowych że za bądź co bądź poważny projekt się zabierasz?
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 21:00
autor: Macck
Zrobiłem sam SE od podstaw poznając zasady "jak to się je" co z czego wynika itd (schemat policzony prze mnie do ustalonych punktów pracy itd) . Oprócz tego sporo innych rzeczy nie tylko lampowych.
Np
http://img831.imageshack.us/img831/5156 ... zaczir.jpg
Myślę że dam sobie radę z tym tylko muszę rozpracować każdy element na PCB bo nie są wszystkie podpisane. PCB to zło konieczne bo cały switching matrix jest na przekaźnikach i to daje multum kabli w razie przestrzeniówki a ja bajzlu i przydźwięków nie chcę.
Ogólnie projekt troszkę hardkorowy ale mysle ze nawet PCB sam wykonam obustronne bo opanowałem technikę światłoczułą i jest to proste
na powyższym obrazku pierwsza płytka fotochemem właśnie jaką zrobiłem Obraz ścieżek jest perfekcyjny może tego nie widać na zdjęciu , no a krawędzie (ramka płytki nie obwód!!) są takie jakie są abo to tu się dotkło , tu się za grubo positivu naniosło itp. Druga płytka już była pozbawiona tych wad (podtrawienia ramki płytki) ale technologia super bo mogę sobię bezkarnie puszczać ścieżki pod smd 0806 (powyższa płytka jest mojego autorstwa) bez obawy o zwarcie i używam tylko jednej "matrycy" a nie jak w termotransferze co płytka to kartka i prasowanie.
No i mam już całkiem spore zaplecze , jeszcze nie mam własnego oscyloskopu ale w każdej chwili mogę pożyczyć cyfrowy lub analogowy.
Ale to nieważne, po prostu wspierajcie "rozkminianiu" tego czego nie wiem a projekt za jakiś czas będzie gotowy (łohoho kiedy to będzie)
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 21:20
autor: AnTech
Na początek przyjrzyj się oryginałowi:
viewtopic.php?f=19&t=13502
Podstawą jest samodzielne działanie i ewentualnie zapytanie na forum w razie rzeczywistych kłopotów. O przysłowiowym prowadzeniu za rączxkę raczej nie myśl.

Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 21:35
autor: Macck
Wiesz co ,
http://www.youtube.com/watch?v=IHltLneX ... re=related to mnie przekonuje że to jednak można samemu zrobić z niezłym skutkiem.
Dlatego się porywam na to "bydlątko" które jest niejako przepustką do wymarzonego brzmienia (tak jak na filmie, dokładnie to chcę usłyszeć z głośnika używając jakichś efektów modulacyjnych jak kolega tam)
Właśnie z od tego rosjanina ?? pochodzi layout pcb który zamieściłem w 1 poście. Każdy słyszy jak to gra.
Facet używa Celestiona Greenback + V30 w kolumnie.
Zadałem takie pytanie które potrzebuje rozkminić żeby móc w ogóle oszacować koszty przedsięwzięcia i mieć punkt zaczepienia. Mając trafa właściwie mam połowę elementów. Mogę je kupować międzyczasie bez znacznego obciążenia portfela który nie ukrywam mam skromny.
Nie mówię o elementach na płycie, mam mózg i sobie je znajdę na schemacie - tylko że transformatorki to nie jest dziedzina w której się dobrze "czuję" . Napiszę kolejnego maila z prośbą o specyfikację trafa.
Pozdrawiam
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 21:41
autor: Thereminator
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 21:50
autor: bulabla
Witam , robienie właśnie tego pcb jest troszkę bezsensowne bo po 1: na pewno skomplikuje ci strasznie robotę , można spokojnie wykonać na 1 stronie ( udało mi się spokojnie zaprojektować płytkę 100X300mm - wersja 1 kanał i 4 z roaud kinga ) . W tym schemacie nie będziesz miał "czystego" kanału, no chyba że ci na nim nie zależy

. Myślę że lepszym i prostszym rozwiązaniem było by wykonanie soldano slo , które wg oceny gitarzystów jest najlepszym wzmacniaczem hi gain jaki powstał ( tak mówi gitarzysta znanego zespołu , który nie wahał się wywalić15 tyś za gitarę i jej nie dostać

. Po pierwsze pełno jest projektów opisujących budowę , płytek pcb , sprawdzonych schematów , a po 2 z łatwością można zmodyfikować takowy schemat aby grał bliżej mesy ( w twojej po2 płytce może być to utrudnione ) . Kolejnym argumentem może być brak przekaźników , które skomplikują ci życie

.
Za transformatory , myślę że trzeba liczyć od 500 zł w górę

i to nie jest połowa wzmacniacza . To dobry początek . Pozdrawiam
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 21:55
autor: Macck
Tak, przekopałem i mam płytki do tego z wyjątkiem fx loopa (który raczej będzie potrzebny ale to mniejszy problem)
Racja , wykonanie fajne. I nawet parametry trafka gł. są. Pozostaje mi pytać was ludzi który mają doświadczenie, jak duża różnica będzie z prostownikiem lampowym a krzemowym? Wiem tyle że na lampowym przysiada napięcie przez co zmienia się brzmienie. Ciężko mi określić czy facet na filmie używa krzemowego czy lampowego.
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 21:57
autor: bulabla
Wykonałem ten projekt blisko wzorując się do autora, jednak uważam że takie wykonywanie wzmacniaczy nie jest za dobre - modyfikacje w takiej konstrukcji są nie mniej skomplikowane jak w polutowanym wzmacniaczu . Najlepiej wykonać duże PCB z podstawkami na płycie , zasilaczem i podłączonymi potkami ( ala mesa ) , aby przy jakiejkolwiek modyfikacji ograniczyć do minimum odłączanie przewodów i mieć płytę na zewnątrz

takie jest moje skromne zdanie .
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 22:02
autor: Macck
No kłócił bym się z tym bo ubóstwiam mesę za to brzmienie.
Jest jeszcze właśnie to
http://www.znik.w.tkb.pl/mesa/pdf/
Tylko ten osławiony prostownik lampowy o którym nie wiem co myśleć. W każdym razie zależy mi na tym konkretnym wzmacniaczu. Może to być też Mark IV ale to raczej nie ułatwia sprawy.
Za transformatory , myślę że trzeba liczyć od 500 zł w górę
Tak też coś liczę. Może sam coś nawinę? Zobaczymy.
Aha czyli na filmiku z JT nie ma kanału czystego, dobrze rozumiem? (wbrew temu co facet gra na początku <

) A kolega z elektrody ma całość? Raczej interesuje mnie przester choć nie ukrywam nie jest to ciekawa perspektywa nie mieć cleana.
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 22:11
autor: bulabla
Macck pisze:No kłócił bym się z tym bo ubóstwiam mesę za to brzmienie.
Jest jeszcze właśnie to
http://www.znik.w.tkb.pl/mesa/pdf/
Tylko ten osławiony prostownik lampowy o którym nie wiem co myśleć. W każdym razie zależy mi na tym konkretnym wzmacniaczu. Może to być też Mark IV ale to raczej nie ułatwia sprawy.
Za transformatory , myślę że trzeba liczyć od 500 zł w górę
Tak też coś liczę. Może sam coś nawinę? Zobaczymy.
Aha czyli na filmiku z JT nie ma kanału czystego, dobrze rozumiem? A kolega z elektrody ma całość? Raczej interesuje mnie przester choć nie ukrywam nie jest to ciekawa perspektywa nie mieć cleana.
Pierwowzorem mesy jest soldano slo 100

. Mesa dr ma niby kanał czysty , ale trudno go porównywać z fenderowskim klasykiem . Zagrasz czysto dopiero na singlu ze zmniejszonym volume na gitarze

Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 22:15
autor: Macck
Dobra, to krócej. Ukręcę temu projektowi łeb jak powiesz że na SLO ukręcę to co słyszysz tam z palcem w dupie ;D Ogólnie brzmienia i klimaty Petrucciego jadącego na MARK V . (Podobnie! Nie to co on gra bo to nieosiągalne dla śmiertelnika)
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 22:17
autor: AnTech
Rysunki rozmieszczenia uzwojeń i dane nawojowe transformatora głośnikowego Mesy DR wklejał swego czasu kolega Canio. Nie pomnę jednak w jakim wątku to było. Poszukaj jak masz czas.
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 22:19
autor: Macck
Re: Rzut na głęboką wodę. Teoria do Mesy Dual Rectifier
: pn, 13 lutego 2012, 22:25
autor: bulabla
Jednym w uchu a drugim w dupie ( bez urazy do forumowiczów ) . Druga sprawa , myślisz że tak zagra właśnie ci wzmacniacz , jak podłączysz gitarę musicmana ? Przyłożysz głowę do głośnika i będziesz właśnie to słyszał ? Tu się grubo mylisz , w tym nagraniu pełno korekcji , kompresorów i jeszcze innego ustrojstwa które zmienia całokształt dźwięku . Miałem identyczne pojęcie , też myślałem : o tak teraz będzie rzyganie i siarka , totalny knur . Ale nie

, moja mesa tak nie zagrała

. Ucho ludzkie inaczej odbierze niż to co zbiera shure sm 57 np . Kolega gra na jakimś tranzystorze za 300zł , po udanej korekcji brzmi nie gorzej niż te makri i mesy

.